Trzeci mecz, pierwsza wygrana?
2021-08-13 14:00:00(ost. akt: 2021-08-12 22:49:34)
I LIGA PIŁKARSKA\\\ Po dwóch kolejkach Stomil ma zerowy dorobek punktowy. Olsztynianie przegrali 0:2 z Chrobrym Głogów i 0:1 z GKS Jastrzębie. W sobotę o punkty znowu będzie trudno, bo do Olsztyna przyjeżdża Arka Gdynia. Początek meczu o g. 18.
Słaby początek rywalizacji w I lidze to żadna nowość, a wręcz smutna tradycja, bo w sezonach 2017/18 i 2019/20 Stomil także zaczynał walkę od dwóch porażek z rzędu.
Jednak w obu przypadkach w trzecim spotkaniu przychodziło przełamanie i Stomil zgarniał komplet punktów w meczu przed własną publicznością. Może teraz będzie podobnie...
Drużyna trenera Adriana Stawskiego punktów potrzebuje nie tylko po to, żeby podskoczyć w ligowej tabeli, ale także po to, by zespół nie popadł w kryzys mentalny. To na etapie budowania zespołu jest bardzo ważne, bo przecież olsztyńska drużyna cały czas jest w przebudowie.
Jednak w obu przypadkach w trzecim spotkaniu przychodziło przełamanie i Stomil zgarniał komplet punktów w meczu przed własną publicznością. Może teraz będzie podobnie...
Drużyna trenera Adriana Stawskiego punktów potrzebuje nie tylko po to, żeby podskoczyć w ligowej tabeli, ale także po to, by zespół nie popadł w kryzys mentalny. To na etapie budowania zespołu jest bardzo ważne, bo przecież olsztyńska drużyna cały czas jest w przebudowie.
W środę dołączyło do niej dwóch nowych piłkarzy: 21-letni bramkarz Konrad Syldatk, który ostatnio grał w Unii Janikowo, natomiast z Radomiaka Radom został wypożyczony Jonathan Simba Bwanga, kolejny zawodnik z Demokratycznej Republiki Konga.
Bwanga ma być wzmocnieniem środka obrony, bo ta formacja w Stomilu wydaje się w tym momencie najsłabsza. Od tego sezonu w wyjściowej jedenastce może grać dwóch piłkarzy spoza Unii Europejskiej, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby jednocześnie na boisku był Bwanga i Merveille Fundambu.
- Będzie to bardzo ważny mecz, więc chcemy zrobić wszystko, żeby nasi kibice mieli powody do radości - mówi Krzysztof Bąkowski, bramkarz Stomilu. - Piłka jest przewrotna i różnie w niej bywa, ale jestem bardzo pozytywnie nastawiony. Mamy dobry zespół, w szatni wszyscy się dogadujemy, więc teraz musimy tylko wyjść na boisko, pokazać charakter i zagrać jak najlepiej.
Ale zapewne taki sam plan ma Arka Gdynia, której celem w tym sezonie jest awans do Ekstraklasy. Gdynianie początek sezonu mieli jednak tylko minimalnie lepszy od olsztynian, bo w dwóch domowych spotkaniach wywalczyli zaledwie jeden punkt (1:1 z Zagłębiem Sosnowiec i 0:2 z Chrobrym Głogów).
Wraz z Arką przyjedzie Artur Siemaszko, który rok temu po raz trzeci odszedł ze Stomilu, szukając piłkarskiego szczęścia w innym klubie. W barwach Arki Siemaszko gra jednak ze zmiennym szczęściem, bo główne jest piłkarzem rezerwowym, chociaż w ostatnim pojedynku ze Stomilem dostał szansę gry od początku. Z ciekawostek należy wspomnieć, że trenerem gości jest Dariusz Marzec, były piłkarz Stomilu z okresu gry w Ekstraklasie.
- Będzie to bardzo ważny mecz, więc chcemy zrobić wszystko, żeby nasi kibice mieli powody do radości - mówi Krzysztof Bąkowski, bramkarz Stomilu. - Piłka jest przewrotna i różnie w niej bywa, ale jestem bardzo pozytywnie nastawiony. Mamy dobry zespół, w szatni wszyscy się dogadujemy, więc teraz musimy tylko wyjść na boisko, pokazać charakter i zagrać jak najlepiej.
Ale zapewne taki sam plan ma Arka Gdynia, której celem w tym sezonie jest awans do Ekstraklasy. Gdynianie początek sezonu mieli jednak tylko minimalnie lepszy od olsztynian, bo w dwóch domowych spotkaniach wywalczyli zaledwie jeden punkt (1:1 z Zagłębiem Sosnowiec i 0:2 z Chrobrym Głogów).
Wraz z Arką przyjedzie Artur Siemaszko, który rok temu po raz trzeci odszedł ze Stomilu, szukając piłkarskiego szczęścia w innym klubie. W barwach Arki Siemaszko gra jednak ze zmiennym szczęściem, bo główne jest piłkarzem rezerwowym, chociaż w ostatnim pojedynku ze Stomilem dostał szansę gry od początku. Z ciekawostek należy wspomnieć, że trenerem gości jest Dariusz Marzec, były piłkarz Stomilu z okresu gry w Ekstraklasie.
W czwartek odbyło się losowanie 1/32 finału Pucharu Polski. Drużyna Adriana Stawskiego trafiła na Sandecję Nowy Sącz, czyli ligowego rywala. Mecz zostanie rozegrany 22 września w Olsztynie.
* Inne mecze 3. kolejki, Resovia - Skra Częstochowa 0:1 (Mas 57); piątek: Puszcza Niepołomice - ŁKS Łódź (18), GKS Tychy - Miedź Legnica (20:30); sobota: Korona Kielce - GKS 1962 Jastrzębie (12:40), GKS Katowice - Podbeskidzie Bielsko-Biała (20:30); niedziela: Widzew Łódź - Chrobry Głogów (12:40), Górnik Polkowice - Zagłębie Sosnowiec (15), Odra Opole - Sandecja Nowy Sącz (18).
PO 2 KOLEJKACH
1. Widzew 6 5:1
Miedź 6 5:1
Korona 6 5:1
4. Chrobry 6 4:1
5. ŁKS Łódź 4 4:3
6. Resovia 4 3:3
7. Odra 3 4:4
8. Puszcza 3 3:3
9. Sandecja 3 2:3
10. Jastrzębie 3 1:2
11. Skra 3 3:5
12. Katowice 1 2:3
Zagłębie 1 2:3
14. GKS Tychy 1 1:2
15. Arka 1 1:3
Górnik 1 1:3
17. Podbeskidzie 1 1:4
18. Stomil 0 1:3
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)
Zbigniew Slesiński #3072864 14 sie 2021 13:26
Dlaczego autorzy art. i notatek ze sportu w Gazecie Ol nie podpisują ich własnymi nazwiskami ? Czyżby wstydzili się ich treści bądź formy ?
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz