GazetaOlsztynska.pl
5 lipca 2025, Sobota
imieniny: Antoniego, Bartłomieja, Karoliny
  • 26°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Trudny rzeszowski asfalt

2021-08-10 13:00:00(ost. akt: 2021-08-10 11:01:35)
Jacek Michalski i Adam Binięda

Jacek Michalski i Adam Binięda

Autor zdjęcia: archiwum teamu

SPORTY MOTOROWE\\\ Czech Erik Cais wygrał Rajd Rzeszowski, czwartą rundę samochodowych mistrzostw Polski. Natomiast w klasie HR2 - po przejechaniu ponad 150 kilometrów odcinków specjalnych - triumfowała załoga Jacek Michalski i Adam Binięda.

Warto przeczytać

  • Gietrzwałd czeka na papieża
  • Most znowu się obraca
  • Strażacka pamiątka, odkryta po latach, przywołała wspomnienia
Jacek Michalski i bartoszycki pilot Adam Binięda (Subaru Historic Rally Team) mają powody do zadowolenia, bo wygrali klasę HR2, jednocześnie odnosząc także zwycięstwo dla swojego zespołu w klasyfikacji producentów.
Adam Binięda: - Był to bez wątpienia jeden z najtrudniejszych rajdów, jaki jechałem w mistrzostwach Polski. Rajd Rzeszowski uważam za najtrudniejszą asfaltową rundę mistrzostw, ale tym razem swoje dodała także pogoda i warunki na trasie. Pierwszy dzień odbył się przy padającym deszczu, drugi już przy słonecznej pogodzie.
Ogromnym wyzwaniem był więc dla wszystkich pierwszy dzień, bo na zakrętach zalegało wiele tzw. syfu, czyli błota wyniesionego z poboczy na drogę. Organizator tym razem ograniczył ograniczniki cięć, więc rajdówki, gdzie tylko było to możliwe, cięły zakręty. Po przejazdach pierwszych załóg były partie trasy, gdzie droga była wręcz w całości pokryta błotem, a w takich warunkach o poślizg auta i wypadnięcie z drogi było bardzo łatwo. Trzeba było zachować więc czujność do samego końca. Musieliśmy połączyć szybką jazdę z uważną jazdą, aby ukończyć ten dzień na mecie. Zresztą już na pierwszym oesie na dohamowaniu do ciasnego zakrętu na śliskim i mokrym asfalcie na chwilę wyjechaliśmy z trasy. W sumie tego dnia wiele załóg miało podobne przygody, w efekcie na dwóch oesach dogoniliśmy auta startujące przed nami, ale musieliśmy przez parę kilometrów jechać za nimi, zanim nas zauważyli i przepuścili. Innym razem musieliśmy zwolnić, ponieważ jedna z załóg wypadła z trasy i - próbując przy pomocy kibiców wrócić na nią - zablokowała drogę. To był akurat jedyny oes, który przegraliśmy w swojej klasie. Pięć pozostałych piątkowych oesów zapisaliśmy na swoje konto. W efekcie po pierwszym dniu wypracowaliśmy sobie dość bezpieczną przewagę. Sobotnie oesy odbyły się już przy słonecznej pogodzie, na odcinkach było zazwyczaj sucho, więc naszym zadaniem było jedynie kontrolowanie przewagi. Ostatecznie wygraliśmy wszystkie niedzielne oesy i dowieźliśmy do mety pierwsze miejsce w klasie. Dzięki temu umocniliśmy się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej klasy HR2
- zakończył bartoszycki pilot.
Zdecydowanie mniej powodów do radości mieli olsztynianin Adrian Chwietczuk i jego pilot Jarosław Baran (Skoda Fabia Rally2 evo/Hołowczyc Racing). - Na ostatnim oesie pierwszego dnia rajdu awarii uległ silnik w naszym aucie - wyjaśnił Chwietczuk. - Nie mogliśmy go naprawić, bo silniki są plombowane przez producenta. Wysyłamy go więc teraz do Czech, gdzie przejdzie dokładną ekspertyzę. Rajd był zatem dla nas pechowy, ale taki jest ten sport. W generalce spadliśmy z trzeciego na czwarte miejsce, lecz teraz myślimy już o Rajdzie Śląska (10-11 września - red.), natomiast tydzień później będziemy chcieli jeszcze pojechać w Rajdzie Azorów, który jest rundą mistrzostw Europy - kończy Chwietczuk.
W Rzeszowskim do mety nie dojechała także załoga Radosław Typa/Paweł Pochroń (Ford Fiesta). - Pierwszego dnia zsunąłem się z drogi i uszkodziłem prawy przedni sworzeń, a drugiego dnia „padł” lewy tylny sworzeń - przyznał olsztynianin reprezentujący SmartKey Rally Team, który po tym niepowodzeniu w generalce klasy 3 spadł na trzecie miejsce.
W klasyfikacji generalnej Rajd Rzeszowski wygrał Czech Erik Cais (Ford Fiesta Rally2), drugie miejsce zajął lider cyklu Mikołaj Marczyk, a trzecie Grzegorz Grzyb (obaj Skoda Fabia Rally2 Evo).
ARTUR DRYHYNYCZ

WYNIKI
* Klasyfikacja generalna RSMP: 1. Marczyk/Gospodarczyk - 147 pkt; 2. Kasperczyk/Syty - 83; 3. Chuchała/Rozwadowski - 81; 4. Chwietczuk/Baran - 68
* Klasa 2: 1. Marczyk/Gospodarczyk - 147; 2. Kasperczyk/Syty - 83; 3. Chuchała/Rozwadowski - 81; 4. Chwietczuk/Baran - 68
* Klasa 3: 1. Byśkiniewicz/Cieślar - 149; 2. Bolek/Jastrzębski - 110; 3. Typa/Pochroń - 101
* Klasa HR2: 1. Michalski/Binięda 122 pkt; 2. Grzywacz/Czekan 93; 3. Wysocki/Sałaciński 62.


Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Rajd Rzeszowski sporty motorowe Binięda
ARedaktor testowy
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD