Od strajku do strajku, czyli od grudnia do grudnia
2021-04-30 16:00:00(ost. akt: 2021-05-12 08:13:23)
HISTORIA PLEBISCYTU\\\ Lata 70. ubiegłego wieku to złote medale olimpijskie polskich piłkarzy i siatkarzy, mistrzostwo świata siatkarzy, pasmo sukcesów AZS Olsztyn i lekkoatletów Gwardii Olsztyn. Jednocześnie hasło „Oby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej” okazało się jedynie... hasłem.
12 grudnia 1970 roku polskie władze ogłosiły podwyżkę cen mięsa, przetworów mięsnych oraz wielu innych artykułów spożywczych (mąka o zdrożała o 17, ryby o 16, a dżemy i powidła o 36 procent). Decyzja ta podjęta tuż przed świętami wywołała olbrzymie oburzenie, doszło do strajków i wielotysięcznych protestów, głównie w Gdyni, Gdańsku, Szczecinie i Elblągu. Szczególnie krwawy był 17 grudnia (czwartek), kiedy to rano milicja ostrzelała idących do pracy stoczniowców. Przeciwko demonstrantom skierowano również wojsko (27 tysięcy żołnierzy, 550 czołgów i 700 transporterów opancerzonych) i po kilku dniach protesty zostały krwawo stłumione. Bilans grudnia to 41 zabitych, 1164 rannych i ponad 3000 zatrzymanych. W efekcie władzę stracił Władysław Gomułka, a jego następcą 19 grudnia został Edward Gierek. Nowy pierwszy sekretarz PZPR 25 stycznia 1971 roku spotkał się z gdańskimi stoczniowcami, wtedy to padło jego słynne pytanie: „No to jak, towarzysze, pomożecie?” Wśród uczestników tego spotkania był m.in. 27-letni elektryk Lech Wałęsa, o którym świat usłyszał dziewięć lat później.
Gierek chciał - za pożyczone pieniądze - zmodernizować kraj i podnieść poziom życia Polaków, by krwawy grudzień już się nigdy nie powtórzył, co - jak wiadomo - mu się nie udało, bo w 1981 roku historia się jednak powtórzyła.
Nowe władze rozpoczęły szereg wielkich inwestycji - Huta Katowice, Centralna Magistrala Kolejowa, Fabryka Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej, elektrownia Bełchatów, fabryka kineskopów w Piasecznie, odbudowa Zamku Królewskiego, Trasa Łazienkowska, Dworzec Centralny w Warszawie, trasa szybkiego ruchu Warszawa-Katowice, rafineria i Port Północny w Gdańsku, a do tego wielkopłytowe budownictwo mieszkaniowe. „Program partii - programem narodu”, „Oby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej” - to propagandowe hasła tamtych czasów. W pewnym momencie Polska - oczywiście według rządowej propagandy - była ósmą potęgą gospodarczą świata, co jednak niewiele miało wspólnego z prawdą. W efekcie dekada Gierka skończyła się w 1980 roku olbrzymim kryzysem gospodarczym, miliardowymi długami, pustymi półkami sklepowymi i kolejkami, a w konsekwencji ogłoszonym 13 grudnia 1981 roku stanem wojennym.
Ale wróćmy do początku dekady, kiedy o kryzysie nikt jeszcze nie myślał. Był to czas bardzo dobry m.in. dla sportowców z Warmii i Mazur. Na przykład siatkarze AZS Olsztyn w tym dziesięcioleciu zdobyli aż dziewięć medali mistrzostw Polski! Do tego trzy razy z rzędu triumfowali w Pucharze Polski (1970, 1971, 1972), a w 1978 roku dotarli nawet do finału Pucharu Europy Zdobywców Pucharów.
Nowe władze rozpoczęły szereg wielkich inwestycji - Huta Katowice, Centralna Magistrala Kolejowa, Fabryka Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej, elektrownia Bełchatów, fabryka kineskopów w Piasecznie, odbudowa Zamku Królewskiego, Trasa Łazienkowska, Dworzec Centralny w Warszawie, trasa szybkiego ruchu Warszawa-Katowice, rafineria i Port Północny w Gdańsku, a do tego wielkopłytowe budownictwo mieszkaniowe. „Program partii - programem narodu”, „Oby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej” - to propagandowe hasła tamtych czasów. W pewnym momencie Polska - oczywiście według rządowej propagandy - była ósmą potęgą gospodarczą świata, co jednak niewiele miało wspólnego z prawdą. W efekcie dekada Gierka skończyła się w 1980 roku olbrzymim kryzysem gospodarczym, miliardowymi długami, pustymi półkami sklepowymi i kolejkami, a w konsekwencji ogłoszonym 13 grudnia 1981 roku stanem wojennym.
Ale wróćmy do początku dekady, kiedy o kryzysie nikt jeszcze nie myślał. Był to czas bardzo dobry m.in. dla sportowców z Warmii i Mazur. Na przykład siatkarze AZS Olsztyn w tym dziesięcioleciu zdobyli aż dziewięć medali mistrzostw Polski! Do tego trzy razy z rzędu triumfowali w Pucharze Polski (1970, 1971, 1972), a w 1978 roku dotarli nawet do finału Pucharu Europy Zdobywców Pucharów.
MEDALIŚCI MISTRZOSTW POLSKI
* 1971 1. Resovia, 2. Legia Warszawa, 3. AZS Olsztyn
* 1972 1. Resovia, 2. AZS Olsztyn, 3. AZS-AWF Warszawa
* 1973 1. AZS Olsztyn, 2. Resovia, 3. Legia Warszawa
* 1974 1. Resovia, 2. AZS Olsztyn, 3. Płomień Milowice
* 1975 1. Resovia, 2. Płomień Milowice, 3. AZS Olsztyn
* 1976 1. AZS Olsztyn, 2. Płomień Milowice, 3. Avia Świdnik
* 1977 1. Płomień Milowice, 2. AZS Olsztyn, 3. Resovia
* 1978 1. AZS Olsztyn, 2. Hutnik Nowa Huta, 3. Legia Warszawa
* 1979 1. Płomień Milowice, 2. Hutnik Nowa Huta, 3. Gwardia Wrocław
* 1980 1. Gwardia Wrocław, 2. AZS Olsztyn, 3. Legia Warszawa
* 1971 1. Resovia, 2. Legia Warszawa, 3. AZS Olsztyn
* 1972 1. Resovia, 2. AZS Olsztyn, 3. AZS-AWF Warszawa
* 1973 1. AZS Olsztyn, 2. Resovia, 3. Legia Warszawa
* 1974 1. Resovia, 2. AZS Olsztyn, 3. Płomień Milowice
* 1975 1. Resovia, 2. Płomień Milowice, 3. AZS Olsztyn
* 1976 1. AZS Olsztyn, 2. Płomień Milowice, 3. Avia Świdnik
* 1977 1. Płomień Milowice, 2. AZS Olsztyn, 3. Resovia
* 1978 1. AZS Olsztyn, 2. Hutnik Nowa Huta, 3. Legia Warszawa
* 1979 1. Płomień Milowice, 2. Hutnik Nowa Huta, 3. Gwardia Wrocław
* 1980 1. Gwardia Wrocław, 2. AZS Olsztyn, 3. Legia Warszawa
Nic więc dziwnego, że olsztyńscy siatkarze znaleźli się w prowadzonej przez Huberta Wagnera reprezentacji Polski: w 1974 roku Mirosław Rybaczewski został mistrzem świata, a dwa lata później w Montrealu „Ryba” i Zbigniew Lubiejewski zdobyli złote medale olimpijskie. Oczywiście znalazło to odzwierciedlenie w wynikach plebiscytu, w którym czytelnicy „Gazety Olsztyńskiej” (w 1970 roku powrócono do dawnej nazwy) wybierali najpopularniejszych sportowców województwa.
Niestety, olimpijski sukces z 1976 roku już nie uzyskał plebiscytowej „pieczęci”, bo w latach 1976-81 zrezygnowano z organizacji plebiscytu.
Niestety, olimpijski sukces z 1976 roku już nie uzyskał plebiscytowej „pieczęci”, bo w latach 1976-81 zrezygnowano z organizacji plebiscytu.
1971
Złoty medal mistrzostw Polski w biegu na 1500 m Danucie Sobieskiej-Wierzbowskiej otworzył drzwi do czwartego plebiscytowego zwycięstwa. Lekkoatletka Gwardii wyprzedziła kajakarski duet Andrzej Gronowicz/Jan Żukowski (mistrzowie Polski w C-2 na 500 i 1000 m), Urszulę Styrankę-Jóźwik (wicemistrzyni kraju na 200 m) i Marka Jóźwika (złoty medalista MP na 110 m ppł).
Dziesiątkę laureatów zamknął 21-letni kolarz Jerzy Żwirko, który sześć lat wcześniej sprzedał harmonię, by kupić rower, ponieważ podczas festynu „Głosu Olsztyńskiego” w Srokowie chciał wziąć udział w wyścigu. Szybko został zawodnikiem LZS Kętrzyn, po czym trafił do Zjednoczonych Olsztyn. Pod trenerską opieką Eugeniusza Szulca Żwirko został mistrzem Polski juniorów na szosie i w przełajach, więc kolejnym etapem jego kariery było powołanie do szerokiej seniorskiej kadry kraju.
Stanął na podium prestiżowych wyścigów Dookoła Anglii, Wilhelma Tella w Szwajcarii i Dookoła Bułgarii, a w 1972 roku był pierwszym rezerwowym na igrzyskach olimpijskich w Monachium. Niestety, 5 stycznia 1973 roku, jadąc na kolejne zgrupowanie reprezentacji, zginął w wypadku samochodowym razem z trenerem Henrykiem Łasakiem. Uratował się wówczas Janusz Kowalski, który w 1974 roku w Montrealu został mistrzem świata amatorów ze startu wspólnego (drugi był Ryszard Szurkowski).
W plebiscycie „Gazety Olsztyńskiej” Jerzemu Żwirce przyznano tytuł honorowego sportowca 1972 roku.
Złoty medal mistrzostw Polski w biegu na 1500 m Danucie Sobieskiej-Wierzbowskiej otworzył drzwi do czwartego plebiscytowego zwycięstwa. Lekkoatletka Gwardii wyprzedziła kajakarski duet Andrzej Gronowicz/Jan Żukowski (mistrzowie Polski w C-2 na 500 i 1000 m), Urszulę Styrankę-Jóźwik (wicemistrzyni kraju na 200 m) i Marka Jóźwika (złoty medalista MP na 110 m ppł).
Dziesiątkę laureatów zamknął 21-letni kolarz Jerzy Żwirko, który sześć lat wcześniej sprzedał harmonię, by kupić rower, ponieważ podczas festynu „Głosu Olsztyńskiego” w Srokowie chciał wziąć udział w wyścigu. Szybko został zawodnikiem LZS Kętrzyn, po czym trafił do Zjednoczonych Olsztyn. Pod trenerską opieką Eugeniusza Szulca Żwirko został mistrzem Polski juniorów na szosie i w przełajach, więc kolejnym etapem jego kariery było powołanie do szerokiej seniorskiej kadry kraju.
Stanął na podium prestiżowych wyścigów Dookoła Anglii, Wilhelma Tella w Szwajcarii i Dookoła Bułgarii, a w 1972 roku był pierwszym rezerwowym na igrzyskach olimpijskich w Monachium. Niestety, 5 stycznia 1973 roku, jadąc na kolejne zgrupowanie reprezentacji, zginął w wypadku samochodowym razem z trenerem Henrykiem Łasakiem. Uratował się wówczas Janusz Kowalski, który w 1974 roku w Montrealu został mistrzem świata amatorów ze startu wspólnego (drugi był Ryszard Szurkowski).
W plebiscycie „Gazety Olsztyńskiej” Jerzemu Żwirce przyznano tytuł honorowego sportowca 1972 roku.
LAUREACI
1. Danuta Sobieska-Wierzbowska (lekka atletyka, 1500 m, Gwardia Olsztyn)
2. Andrzej Gronowicz/Jan Żukowski (kajakarstwo, OKS-OZOS Olsztyn)
3. Urszula Styranka-Jóźwik (lekka atletyka, 200 m, Gwardia Olsztyn)
4. Marek Jóźwik (lekka atletyka, 110 m ppł, Gwardia Olsztyn)
5. Stanisław Zduńczyk (siatkówka, AZS Olsztyn)
6. Błażej Wyszkowski (żeglarstwo, AZS Olsztyn)
7. Stefan Grodzicki (jeździectwo, LZS Liski)
8. Sławomir Nowakowski (lekka atletyka, 400 m, Gwardia Olsztyn)
9. Kazimierz Nikin (kajakarstwo, OKS Olsztyn)
10. Jerzy Żwirko (kolarstwo, Zjednoczenie Olsztyn)
1. Danuta Sobieska-Wierzbowska (lekka atletyka, 1500 m, Gwardia Olsztyn)
2. Andrzej Gronowicz/Jan Żukowski (kajakarstwo, OKS-OZOS Olsztyn)
3. Urszula Styranka-Jóźwik (lekka atletyka, 200 m, Gwardia Olsztyn)
4. Marek Jóźwik (lekka atletyka, 110 m ppł, Gwardia Olsztyn)
5. Stanisław Zduńczyk (siatkówka, AZS Olsztyn)
6. Błażej Wyszkowski (żeglarstwo, AZS Olsztyn)
7. Stefan Grodzicki (jeździectwo, LZS Liski)
8. Sławomir Nowakowski (lekka atletyka, 400 m, Gwardia Olsztyn)
9. Kazimierz Nikin (kajakarstwo, OKS Olsztyn)
10. Jerzy Żwirko (kolarstwo, Zjednoczenie Olsztyn)
1972
Igrzyska olimpijskie w Monachium okazały się wielkim sukcesem polskich sportowców, którzy zajęli znakomite 7. miejsce w klasyfikacji medalowej (7-5-9). Mistrzami olimpijskimi zostali: piłkarze, drużyna florecistów, Władysław Komar (pchnięcie kulą), Witold Woyda (szermierka, floret), Jan Szczepański (boks) i Zygmunt Smalcerz (podnoszenie ciężarów). I chociaż sportowcy z Warmii i Mazur nie stanęli na olimpijskim podium, to i tak zdominowali kolejny plebiscyt „Gazety Olsztyńskiej”:
* Stanisław Iwaniak - z siatkarską reprezentacją Polski zajął w Niemczech 9. miejsce
* Stefan Grodzicki - oprócz olimpijskiego startu na swoim koncie miał też srebrny medal MP w ujeżdżeniu na koniu Tarnów
* Danuta Piecyk - na olimpijskiej bieżni rywalizowała w biegach na 400 m i 4x400 m, poza tym została wicemistrzynią Polski na 400 m
* Andrzej Gronowicz i Jan Żukowski - kanadyjkarze, mistrzowie Polski w C-2 1000 m, z Monachium wrócili bez większych sukcesów, jednak cztery lata później w Montrealu Gronowicz wspólnie z Jerzym Oparą zdobyli srebrny medal olimpijski w C-2 500 m.
Poza tym czytelnicy „Gazety Olsztyńskiej” docenili m.in. Tadeusza Awiżenia, który po zaledwie trzech latach treningów w 1972 roku został mistrzem Polski w podnoszeniu ciężarów (w wadze półciężkiej). Zawodnik Zjednoczonych został powołany w skład kadry narodowej, jednak niespodziewanie zrezygnował z centralnego szkolenia. Wolał trenować pod okiem Ludwika Jaczuna, chociaż warunki w klubie miał zdecydowanie gorsze.
W dziesiątce znalazł się także Kazimierz Podolak, kolejny lekkoatleta Gwardii, mistrz Polski na 10 000 m i wicemistrz na 5000 m.
Igrzyska olimpijskie w Monachium okazały się wielkim sukcesem polskich sportowców, którzy zajęli znakomite 7. miejsce w klasyfikacji medalowej (7-5-9). Mistrzami olimpijskimi zostali: piłkarze, drużyna florecistów, Władysław Komar (pchnięcie kulą), Witold Woyda (szermierka, floret), Jan Szczepański (boks) i Zygmunt Smalcerz (podnoszenie ciężarów). I chociaż sportowcy z Warmii i Mazur nie stanęli na olimpijskim podium, to i tak zdominowali kolejny plebiscyt „Gazety Olsztyńskiej”:
* Stanisław Iwaniak - z siatkarską reprezentacją Polski zajął w Niemczech 9. miejsce
* Stefan Grodzicki - oprócz olimpijskiego startu na swoim koncie miał też srebrny medal MP w ujeżdżeniu na koniu Tarnów
* Danuta Piecyk - na olimpijskiej bieżni rywalizowała w biegach na 400 m i 4x400 m, poza tym została wicemistrzynią Polski na 400 m
* Andrzej Gronowicz i Jan Żukowski - kanadyjkarze, mistrzowie Polski w C-2 1000 m, z Monachium wrócili bez większych sukcesów, jednak cztery lata później w Montrealu Gronowicz wspólnie z Jerzym Oparą zdobyli srebrny medal olimpijski w C-2 500 m.
Poza tym czytelnicy „Gazety Olsztyńskiej” docenili m.in. Tadeusza Awiżenia, który po zaledwie trzech latach treningów w 1972 roku został mistrzem Polski w podnoszeniu ciężarów (w wadze półciężkiej). Zawodnik Zjednoczonych został powołany w skład kadry narodowej, jednak niespodziewanie zrezygnował z centralnego szkolenia. Wolał trenować pod okiem Ludwika Jaczuna, chociaż warunki w klubie miał zdecydowanie gorsze.
W dziesiątce znalazł się także Kazimierz Podolak, kolejny lekkoatleta Gwardii, mistrz Polski na 10 000 m i wicemistrz na 5000 m.
LAUREACI
1. Stanisław Iwaniak (siatkówka, AZS Olsztyn)
2. Stefan Grodzicki (jeździectwo, LZS Liski)
3. Tadeusz Awiżeń (podnoszenie ciężarów, Zjednoczenie Olsztyn)
4. Danuta Piecyk (lekka atletyka, 400 m, Gwardia Olsztyn)
5. Andrzej Gronowicz/Jan Żukowski (kajakarstwo, OKS-OZOS Olsztyn)
6. Zbigniew Lubiejewski (siatkówka, AZS Olsztyn)
7. Kazimierz Podolak (lekka atletyka, biegi długodystansowe, Gwardia Olsztyn)
8. Stanisław Zduńczyk (siatkówka, AZS Olsztyn)
9. Mariusz Gabiec (pływanie, Kormoran Olsztyn)
10. Janina Klucznik (wioślarstwo, Warmia Olsztyn)
1. Stanisław Iwaniak (siatkówka, AZS Olsztyn)
2. Stefan Grodzicki (jeździectwo, LZS Liski)
3. Tadeusz Awiżeń (podnoszenie ciężarów, Zjednoczenie Olsztyn)
4. Danuta Piecyk (lekka atletyka, 400 m, Gwardia Olsztyn)
5. Andrzej Gronowicz/Jan Żukowski (kajakarstwo, OKS-OZOS Olsztyn)
6. Zbigniew Lubiejewski (siatkówka, AZS Olsztyn)
7. Kazimierz Podolak (lekka atletyka, biegi długodystansowe, Gwardia Olsztyn)
8. Stanisław Zduńczyk (siatkówka, AZS Olsztyn)
9. Mariusz Gabiec (pływanie, Kormoran Olsztyn)
10. Janina Klucznik (wioślarstwo, Warmia Olsztyn)
1973
To był rok Andrzeja Gronowicza - olsztyński kanadyjkarz zdobył srebrny medal mistrzostw świata w C-2 500 m, do którego dołożył dwa mistrzostwa Polski (C-1 500 m i C-1 1000 m). Tuż za nim była Danuta Piecyk, która 17 sierpnia w Warszawie ustanowiła rekord świata w biegu na 400 m przez płotki (56,7 sek.). Poza tym Piecyk została dwukrotną mistrzynią (400 m ppł i w sztafecie 4x400 m), a także wicemistrzynią Polski (400 m) oraz brązową medalistką mistrzostw Europy (4x400 m). Oprócz Piecyk w mistrzowskiej sztafecie Gwardii Olsztyn pobiegły: Urszula Styranka, Danuta Wierzbowska i Danuta Lejman. Wierzbowska złoty medal zdobyła też na 800 m, a mimo to nie znalazła się w dziesiątce najpopularniejszych sportowców województwa! Czytelnicy docenili natomiast Bronisławę Doborzyńską, trzykrotną mistrzynię kraju (1500 i 3000 m oraz bieg przełajowy na 4 km). 1 maja Doborzyńska została pierwszą oficjalną rekordzistką Polski w biegu na 3000 m (9.29,2), a potem rekord ten poprawiała jeszcze cztery razy, stając się pierwszą Polką, która złamała 9 minut (8.58,8).
To był rok Andrzeja Gronowicza - olsztyński kanadyjkarz zdobył srebrny medal mistrzostw świata w C-2 500 m, do którego dołożył dwa mistrzostwa Polski (C-1 500 m i C-1 1000 m). Tuż za nim była Danuta Piecyk, która 17 sierpnia w Warszawie ustanowiła rekord świata w biegu na 400 m przez płotki (56,7 sek.). Poza tym Piecyk została dwukrotną mistrzynią (400 m ppł i w sztafecie 4x400 m), a także wicemistrzynią Polski (400 m) oraz brązową medalistką mistrzostw Europy (4x400 m). Oprócz Piecyk w mistrzowskiej sztafecie Gwardii Olsztyn pobiegły: Urszula Styranka, Danuta Wierzbowska i Danuta Lejman. Wierzbowska złoty medal zdobyła też na 800 m, a mimo to nie znalazła się w dziesiątce najpopularniejszych sportowców województwa! Czytelnicy docenili natomiast Bronisławę Doborzyńską, trzykrotną mistrzynię kraju (1500 i 3000 m oraz bieg przełajowy na 4 km). 1 maja Doborzyńska została pierwszą oficjalną rekordzistką Polski w biegu na 3000 m (9.29,2), a potem rekord ten poprawiała jeszcze cztery razy, stając się pierwszą Polką, która złamała 9 minut (8.58,8).
LAUREACI
1. Andrzej Gronowicz (kajakarstwo, Stomil Olsztyn)
2. Danuta Piecyk (lekka atletyka, 400 m, Gwardia Olsztyn)
3. Stanisław Iwaniak (siatkówka, AZS Olsztyn)
4. Tadeusz Awiżeń (podnoszenie ciężarów, Zjednoczenie Olsztyn)
5. Bronisława Doborzyńska (lekka atletyka, 1500, 3000 m, biegi przełajowe, Gwardia Olsztyn)
6. Zbigniew Lubiejewski (siatkówka, AZS Olsztyn)
7. Mariusz Gabiec (pływanie, Kormoran Olsztyn)
8. Kazimierz Nikin (kajakarstwo, Stomil Olsztyn)
9. Urszula Styranka-Jóźwik (lekka atletyka, 200 m, Gwardia Olsztyn)
10. Stefan Grodzicki (jeździectwo, LZS Liski)
1. Andrzej Gronowicz (kajakarstwo, Stomil Olsztyn)
2. Danuta Piecyk (lekka atletyka, 400 m, Gwardia Olsztyn)
3. Stanisław Iwaniak (siatkówka, AZS Olsztyn)
4. Tadeusz Awiżeń (podnoszenie ciężarów, Zjednoczenie Olsztyn)
5. Bronisława Doborzyńska (lekka atletyka, 1500, 3000 m, biegi przełajowe, Gwardia Olsztyn)
6. Zbigniew Lubiejewski (siatkówka, AZS Olsztyn)
7. Mariusz Gabiec (pływanie, Kormoran Olsztyn)
8. Kazimierz Nikin (kajakarstwo, Stomil Olsztyn)
9. Urszula Styranka-Jóźwik (lekka atletyka, 200 m, Gwardia Olsztyn)
10. Stefan Grodzicki (jeździectwo, LZS Liski)
1974
Tytuł mistrza Polski w C-1 1000 m oraz wicemistrzostwo świata w C-2 1000 m (wspólnie z Jerzym Oparą) zapewniły Andrzejowi Gronowiczowi drugie z rzędu plebiscytowe zwycięstwo. Dopiero drugi był siatkarz Mirosław Rybaczewski, chociaż z Meksyku wrócił z tytułem mistrza świata! Może zadecydowały o tym „nieudane” mistrzostwa Polski, w których AZS Olsztyn zajął „zaledwie” drugie miejsce...
Tytuł mistrza Polski w C-1 1000 m oraz wicemistrzostwo świata w C-2 1000 m (wspólnie z Jerzym Oparą) zapewniły Andrzejowi Gronowiczowi drugie z rzędu plebiscytowe zwycięstwo. Dopiero drugi był siatkarz Mirosław Rybaczewski, chociaż z Meksyku wrócił z tytułem mistrza świata! Może zadecydowały o tym „nieudane” mistrzostwa Polski, w których AZS Olsztyn zajął „zaledwie” drugie miejsce...
Natomiast po raz trzeci z rzędu w dziesiątce znalazł się Mariusz Gabiec, pływak olsztyńskiego Kormorana, który w latach 70. był wielokrotnym mistrzem i rekordzistą Polski. W 1976 roku Gabiec wypełnił minimum na igrzyska w Montrealu, był nawet na przymiarce olimpijskiego stroju, jednak ostatecznie do Kanady nie pojechał. Warto przypomnieć, że olimpijskie garnitury przymierzali także olsztyńscy siatkarze Stanisław Iwaniak i Wojciech Baranowicz - oni też do Kanady nie polecieli, bo po ostatnim przedolimpijskim zgrupowaniu, które zorganizowano w Rudziskach Pasymskich, Wagner musiał zrezygnować z dwóch zawodników, no i padło na siatkarzy AZS Olsztyn.
Czytelnicy docenili także zapaśnika Jerzego Kachniarza, którzy podczas mistrzostw Europy wywalczył brązowy medal w kategorii wagowej 90 kg.
Czytelnicy docenili także zapaśnika Jerzego Kachniarza, którzy podczas mistrzostw Europy wywalczył brązowy medal w kategorii wagowej 90 kg.
LAUREACI
1. Andrzej Gronowicz (kajakarstwo, Stomil Olsztyn)
2. Mirosław Rybaczewski (siatkówka, AZS Olsztyn)
3. Bronisława Doborzyńska-Ludwichowska (lekka atletyka, 1500, 3000 m, biegi przełajowe, Gwardia Olsztyn)
4. Tadeusz Awiżeń (podnoszenie ciężarów, Zjednoczenie Olsztyn)
5. Sabina Sienkiewicz (gimnastyka, Stomil Olsztyn)
6. Jerzy Kachniarz (zapasy, LZS Giżycko)
7. Danuta Piecyk (lekka atletyka, 400 m, 400 m ppł, Gwardia Olsztyn)
8. Danuta Aleksandrowicz (kajakarstwo, Stomil Olsztyn)
9. Mirosław Tryba (piłka nożna, Stomil Olsztyn)
10. Mariusz Gabiec (pływanie, Kormoran Olsztyn)
1. Andrzej Gronowicz (kajakarstwo, Stomil Olsztyn)
2. Mirosław Rybaczewski (siatkówka, AZS Olsztyn)
3. Bronisława Doborzyńska-Ludwichowska (lekka atletyka, 1500, 3000 m, biegi przełajowe, Gwardia Olsztyn)
4. Tadeusz Awiżeń (podnoszenie ciężarów, Zjednoczenie Olsztyn)
5. Sabina Sienkiewicz (gimnastyka, Stomil Olsztyn)
6. Jerzy Kachniarz (zapasy, LZS Giżycko)
7. Danuta Piecyk (lekka atletyka, 400 m, 400 m ppł, Gwardia Olsztyn)
8. Danuta Aleksandrowicz (kajakarstwo, Stomil Olsztyn)
9. Mirosław Tryba (piłka nożna, Stomil Olsztyn)
10. Mariusz Gabiec (pływanie, Kormoran Olsztyn)
1975
Polscy siatkarze - z Iwaniakiem, Rybaczewskim i Zbigniewem Lubiejewskim w składzie - wywalczyli w Belgradzie tytuł wicemistrzów Europy, w efekcie cała trójka AZS Olsztyn znalazła się wśród laureatów.
Czytelnicy docenili także kajakarza Kazimierza Nikina - brązowego medalistę mistrzostw świata w K-1 10 000 m, kanadyjkarza Gronowicza - podwójnego mistrza kraju (C-1 500 m i C-1 1000 m), koszykarkę Hanną Podrzycką - w 1973 roku koszykarki Stomilu wygrały wszystkie mecze (36!) w II lidze i wywalczyły awans do krajowej elity, w której występowały przez cztery sezony, oraz ciężarowca Jana Lisowskiego, który największy sukces odniósł na igrzyskach olimpijskich w 1980 roku w Moskwie, gdzie zajął 4. miejsce.
Oczywiście, wśród laureatów nie mogło zabraknąć lekkoatletów. I tak Bronisława Doborzyńska-Ludwichowska została doceniona za wicemistrzostwo świata w biegu przełajowym, złote medale MP na 1500 i 3000 m oraz brąz MP w sztafecie 4x400 m. W brązowej sztafecie pobiegła też Piecyk, która poza tym została mistrzynią Polski na 400 m i 400 m ppł.
Dzisiaj aż trudno uwierzyć, że kilkadziesiąt lat temu olsztyńska lekka atletyka była aż tak mocna...
Polscy siatkarze - z Iwaniakiem, Rybaczewskim i Zbigniewem Lubiejewskim w składzie - wywalczyli w Belgradzie tytuł wicemistrzów Europy, w efekcie cała trójka AZS Olsztyn znalazła się wśród laureatów.
Czytelnicy docenili także kajakarza Kazimierza Nikina - brązowego medalistę mistrzostw świata w K-1 10 000 m, kanadyjkarza Gronowicza - podwójnego mistrza kraju (C-1 500 m i C-1 1000 m), koszykarkę Hanną Podrzycką - w 1973 roku koszykarki Stomilu wygrały wszystkie mecze (36!) w II lidze i wywalczyły awans do krajowej elity, w której występowały przez cztery sezony, oraz ciężarowca Jana Lisowskiego, który największy sukces odniósł na igrzyskach olimpijskich w 1980 roku w Moskwie, gdzie zajął 4. miejsce.
Oczywiście, wśród laureatów nie mogło zabraknąć lekkoatletów. I tak Bronisława Doborzyńska-Ludwichowska została doceniona za wicemistrzostwo świata w biegu przełajowym, złote medale MP na 1500 i 3000 m oraz brąz MP w sztafecie 4x400 m. W brązowej sztafecie pobiegła też Piecyk, która poza tym została mistrzynią Polski na 400 m i 400 m ppł.
Dzisiaj aż trudno uwierzyć, że kilkadziesiąt lat temu olsztyńska lekka atletyka była aż tak mocna...
LAUREACI
1. Mirosław Rybaczewski (siatkówka, AZS Olsztyn)
2. Kazimierz Nikin (kajakarstwo, Stomil Olsztyn)
3. Zbigniew Lubiejewski (siatkówka, AZS Olsztyn)
4. Bronisława Doborzyńska-Ludwichowska (lekka atletyka, Gwardia Olsztyn)
5. Andrzej Gronowicz (kajakarstwo, Stomil Olsztyn)
6. Stanisław Iwaniak (siatkówka, AZS Olsztyn)
7. Danuta Piecyk (lekka atletyka, 400 m, 400 m ppł, Gwardia Olsztyn)
8. Jan Lisowski (podnoszenie ciężarów, Zjednoczenie Olsztyn)
9. Hanna Podrzycka (koszykówka, Stomil Olsztyn)
10. Beata Szydłowska (pływanie, SZS AZS Olsztyn)
1. Mirosław Rybaczewski (siatkówka, AZS Olsztyn)
2. Kazimierz Nikin (kajakarstwo, Stomil Olsztyn)
3. Zbigniew Lubiejewski (siatkówka, AZS Olsztyn)
4. Bronisława Doborzyńska-Ludwichowska (lekka atletyka, Gwardia Olsztyn)
5. Andrzej Gronowicz (kajakarstwo, Stomil Olsztyn)
6. Stanisław Iwaniak (siatkówka, AZS Olsztyn)
7. Danuta Piecyk (lekka atletyka, 400 m, 400 m ppł, Gwardia Olsztyn)
8. Jan Lisowski (podnoszenie ciężarów, Zjednoczenie Olsztyn)
9. Hanna Podrzycka (koszykówka, Stomil Olsztyn)
10. Beata Szydłowska (pływanie, SZS AZS Olsztyn)
W czerwcu 1976 roku - po ogłoszeniu podwyżek na wiele artykułów spożywczych - przez kraj przeszła fala strajków, m.in. w Radomiu spalono komitet wojewódzki PZPR. Co prawda podwyżki ostatecznie odwołano, ale gospodarki to nie uzdrowiło, a wręcz przeciwnie. W efekcie w 1980 roku kolejna fala protestów zmiotła Gierka i doprowadziła do powstania Solidarności. Jednak 13 grudnia 1981 roku wprowadzono stan wojenny, który zakończył solidarnościowy karnawał. Jak widać, nie były to najlepsze czasy na sportowy plebiscyt, dlatego w jego historii nastąpiła sześcioletnia przerwa.
ARTUR DRYHYNYCZ
ARTUR DRYHYNYCZ
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez