Warmia chce rozdawać karty!

2021-02-12 14:00:00(ost. akt: 2021-02-12 11:44:24)

Autor zdjęcia: Artur Szczepański

W sobotę o godz. 16 pierwszoligowa Warmia Energa rozpocznie wyjazdowy mecz z SMS Gdańsk, a KPR Elbląg o tej samej porze podejmie Tytanów Wejherowo.
Ligowe zmagania wznowiono tydzień temu, jednak Warmia Energa miała wolny termin (przed sezonem wycofał się zespół z Gdyni). W efekcie podopieczni trenera Jarosława Knopika stracili pierwsze miejsce na rzecz depczącego im po plecach MKS Grudziądz (wygrał 33:26 z SMS ZPRP Kwidzyn), jednak już w sobotę mogą powrócić na szczyt tabeli - rywalem Kopycińskiego i spółki będzie nieobliczalna ekipa Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Gdańska. Znakomita większość zawodników SMS stanowi o sile młodzieżowego zespołu Wybrzeża, który obecnie walczy o awans do 1/8 finałów mistrzostw Polski juniorów.

– Zobaczymy, w jakim składzie w sobotę zagra SMS. Obserwuję spotkania turnieju juniorskiego, w którym gra wielu zawodników z Gdańska. Na pewno są w gazie, ale z drugiej strony trzy mecze w trzy dni też wyczerpują. W sobotę się okaże, jaki skład zagra przeciwko nam. Chłopcy na pewno chcą się pokazać, bo są ostatnim rocznikiem gdańskiej szkoły, która jest likwidowana. Poza tym walczą o miejsca w zespołach seniorskich. No cóż, my chcemy pokazać swoją piłkę ręczną, narzucić swój styl gry i wywalczyć komplet punktów. – podsumowuje Jarosław Knopik, do którego zespołu niedawno dołączył Adrian Gruszczyński, dzięki czemu rozwiązany został problem na środku rozegrania. – Cieszymy się, bo pozyskaliśmy młodego i perspektywicznego zawodnika, który pokazuje, że będzie wzmocnieniem naszego zespołu po odejściu Pawła Deptuły i kontuzji Adriana Chełmińskiego. Teraz mam możliwość większej rotacji. Zespół jest pełniejszy.
Trener Knopik bez ogródek mówi o celach Warmii Energi: – Przed sezonem tonowałem optymistyczny nastrój działaczy. Wyjaśniłem, że przy takiej wymianie zawodników potrzebujemy czasu na poznanie siebie i sprawdzenie potencjału zespołu. Pierwsza runda dała nam odpowiedź, czy nasze ambicje są słuszne. Dzisiaj już oficjalnie mówimy o tym, że chcemy zagrać w turnieju barażowym o wejście do Superligi. Uważam, że mentalnie i jakościowo jesteśmy gotowi do walki w rundzie rewanżowej o utrzymanie fotelu lidera. Nie ma w nas strachu. Wierzymy w swoje umiejętności, wiemy, że nie mamy się oglądać na innych, tylko robić swoje – podsumowuje.

Zadanie przed olsztyńskim zespołem jest jednak niełatwe, bo na jego potknięcie czyhają: Nielba, Grudziądz oraz Żukowo. Warto przypomnieć, że ten ostatni zespół w pierwszej kolejce rewanżowej wywiózł komplet punktów z trudnego terenu w Wągrowcu (36:30). – Spodziewałem się, że Żukowo zagrozi Nielbie – przyznaje olsztyński szkoleniowiec. – Myślałem jednak, że mecz będzie na styku, tymczasem ekipa z Żukowa praktycznie od początku kontrolowała spotkanie. Ale można było tego oczekiwać, więc mocno zaskoczony nie jestem.
Jarosław Knopik nie jest też zaskoczony postawą beniaminka z Grudziądza. – MKS już przed sezonem dobrze wyglądał „na papierze”. W zespole jest kilku bardzo doświadczonych zawodników, a teraz doszło jeszcze kolejnych dwóch (Kamil Mokrzki z superligowej Gwardii Opole oraz bramkarz Adam Wolański - red.).

W okresie między rundami z gry musiał zrezygnować Szymon Hegier, jednak już przed sezonem Warmia Energa zakontraktowała aż czterech kołowych, dlatego nie ma obaw, iż na tej pozycji pojawią się braki kadrowe. Po czterotygodniowej przerwie do treningów powrócił Jakub Zemełka, do dyspozycji szkoleniowca są ponadto: Piotr Dzido i Jakub Kozłowski. Niestety, w piątek kontuzji nabawił się Marcin Laskowski. Zawodnik i działacze czekają na wynik rezonansu uszkodzonego kolana, w tej chwili rozgrywający jest pod fachową opieką doktora Michała Binieckiego z Artro-Kliniki Bieniecki.
Również w sobotnie popołudnie o godz. 16 zagra KPR Elbląg - podopieczni trenera Grzegorza Czapli w hali przy ul. Kościuszki podejmą Tytana i są zdecydowanym faworytem. - Podczas przerwy w rozgrywkach pracowaliśmy nad wytrzymałością i techniką oraz nad poprawieniem gry w ofensywie i defensywie - informuje kierownik elbląskiego zespołu Piotr Sadowski. - W tym czasie rozegraliśmy spotkania kontrolne z Jedynką Morąg oraz Truso Elbląg, które wygraliśmy wysoko, ale naszym celem było przede wszystkim udoskonalenie taktyki. Natomiast w meczu z Tytanami chcemy pokazać charakter (w pierwszej rundzie KPR wygrał 23:21 - red.), musimy jednak zachować czujność, bo drużyna z Wejherowa, chociaż jest ostatnia w tabeli, to jednak potrafi grać.
* Inne mecze 13. kolejki, sobota: Gwardia Koszalin - Nielba Wągrowiec (17), SPR GKS Autoinwest Żukowo - MKS Grudziądz (16), SMS ZPRP Kwidzyn - USAR Kwidzyn (17).

GRUPA A I LIGI
1. Grudziądz 26 319:273
2. Warmia* 24 286:241
3. Żukowo 24 330:268
4. Nielba 23 330:307
5. Gwardia 18 312:282
6. Elbląg* 16 259:264
7. Sokół 16 306:305
8. USAR* 261:292 15
9. SMS ZPRP G.* 9 285:297
10. SMS ZPRP K. 3 266:358
11. Tytani* 0 256:323
* mecz mniej