Polscy kibice znowu uwierzyli w piłkę ręczną

2021-02-03 11:00:00(ost. akt: 2021-02-03 10:53:51)
- Występ Polaków należy zaliczyć na plus, chociaż na pewno po meczu z Niemcami został spory niedosyt. Zwycięstwo dałoby nam spory sukces, czyli dziewiąte miejsce na świecie - mówi Jarosław Knopik, trener Warmii Energi Olsztyn.
- Przed decydującymi meczami mistrzostw świata trzymał pan kciuku za Szwedów oraz Hiszpanów, więc można powiedzieć, że miał pan 50-procentową skuteczność.
- Kibicowałem tym zespołom, ale zdawałem sobie sprawę, że przed nimi bardzo ciężkie zadanie. Przecież Francja to najlepszy zespół XXI wieku, a Dania broniła mistrzowskiego tytułu. Takiego finału jednak się spodziewałem, bo Szwedzi zagrali zespołowo i obronie, i w ataku. Każdy zawodnik wiedział, co ma robić na boisku, w efekcie w pewnym momencie pierwszej połowy bramki zdobywało tylko czterech Duńczyków, natomiast ich bramkarza pokonało aż dziewięciu Szwedów. Generalnie finał stał na bardzo wysokim poziomie, a o porażce Szwecji zadecydowały trzy osoby: Niklas Landin w bramce, kreujący grę Mikkel Hansen oraz trener Nikolaj Jacobsen, który podjął wiele kluczowych decyzji kadrowych. Co prawda wcześniej na tym turnieju Landin nie bronił na jakimś rewelacyjnym procencie, bo było to około 30 procent, dla porównania Adam Morawski był o pięć procent lepszy, co jest ogromną różnicą, ale Landin w finale bronił za to w kluczowych momentach. M.in. obronił dwa karne oraz kilka sytuacji sam na sam, gdy rywale rzucali z szóstego metra. No i przede wszystkim zatrzymał szwedzkich skrzydłowych. Przypomnę, że w półfinale z Francją dwaj skrzydłowi zdobyli w sumie aż 19 bramek, natomiast w meczu z Danią nie istnieli. Szwedzi rozgrywali akcje zgodnie z planem, na koniec piłka trafiała na czystą pozycję na skrzydło, po czym na drodze stawał im Landin, który odbił aż 15 piłek.
- Jednak srebrny medal to i tak dla Szwedów olbrzymi sukces, bo ostatni raz na podium mistrzostw świata stanęli 20 lat temu.
- Rzeczywiście mają się z czego cieszyć, bo przecież kilku zawodników z wyjściowego składu nie mogło uczestniczyć w tym turnieju. Poza tym w szwedzkiej kadrze zachodzi właśnie zmiana pokoleniowa, a nowy trener Glenn Solberg ma inny pomysł na prowadzenia reprezentacji.

Cała rozmowa w środowej Gazecie Olsztyńskiej


MŚ 2021
1. Dania, 2. Szwecja, 3. Hiszpania, 4. Francja, 5. Węgry, 6. Norwegia, 7. Egipt, 8. Katar, 9. Słowenia, 10. Portugalia, 11. Argentyna, 12. Niemcy, 13. Polska, 14. Rosja, 15. Chorwacja, 16. Szwajcaria, 17. Białoruś, 18. Brazylia, 19. Japonia, 20. Islandia, 21. Bahrajn, 22. Algieria, 23. Macedonia Północna, 24. Urugwaj, 25. Tunezja, 26. Austria, 27. Chile, 28. Demokratyczna Republika Konga, 29. Maroko, 30. Angola, 31. Korea Południowa, 32. Republika Zielonego Przylądka