Dziwny trzecioligowy sezon, bo i czasy mamy bardzo dziwne

Takich rozgrywek w III lidze jeszcze nie było. Brak spadków po przerwaniu poprzedniego sezonu i dokooptowanie beniaminków oraz Legionovii Legionowo, która spadła z II ligi sprawiło, że w grupie I gra aż 22 zespołu. Duża liczba drużyn wymusiła wprowadzenie nowej formuły rozgrywek. Po 21 kolejkach (trzy ostatnie serie zaplanowano na marzec) tabela zostanie podzielona na grupę spadkową i mistrzowską. O jedno miejsce promowane awansem zagrają drużyny z miejsc 1-8., no i na razie nad wirtualną kreską z naszych jest tylko Znicz Biała Piska. Pozostałe 14 drużyn powalczy o utrzymanie, w tym gronie zimową przerwę spędzą GKS Wikielec, Concordia Elbląg i Kaczkan Huragan Morąg. A spadkowiczów będzie wielu, bo nie dość, że w planach jest powrót do ligi z udziałem 18 drużyn, to być może będzie trzeba jeszcze przyjąć do naszej grupy któregoś ze spadkowiczów (a może nawet trzech!).

ZNICZ BIAŁA PISKA
Podsumowując rundę w wykonaniu Znicza z łatwością można użyć wielu określeń z przedrostkiem naj-, oczywiście w pozytywnym znaczeniu. Przykłady? Ekipa trenera Ryszarda Borkowskiego to najlepszy reprezentant Warmii i Mazur (4. miejsce), zespół z najdłuższą serią bez porażki (12 spotkań), najrzadziej przegrywająca drużyna w lidze (3 razy, taki sam bilans ma tylko Legionovia). A do tego w Zniczu grają najlepszy strzelec ligi (Bartosz Giełażyn zakończył rundę z 14 bramkami) i bramkarz najlepiej broniący rzuty karny (4 udane interwencje Adama Radzikowskiego w 6 próbach).