Wygrała już przed wyjazdem na zawody

2020-10-10 11:00:00(ost. akt: 2020-10-09 16:31:00)
Krystyna Abramczyk-Puzio i jej trener Zbigniew Koper

Krystyna Abramczyk-Puzio i jej trener Zbigniew Koper

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

SPORT\\\ Ma 55 lat, jest asystentką stomatologiczną, po pracy wyciska siódme poty na siłowni, a później przerzuca na... sztandze takie ciężary, że medale i rekordy sypią się jak z rękawa. To Krystyna Abramczyk-Puzio z Olsztyna, kobieta z nietypową pasją.
„To ja, Krystyna „Ciężarówka”, wróciłam z Mistrzostw Polski Unii Trójboju Siłowego w Zalesiu. Startowałam w kategorii masters 55-59 lat i wspaniale mi poszło. W przysiadzie ze sztangą złoty medal, rekord Polski i puchar za pierwsze miejsce wśród wszystkich kobiet, wyciskanie leżąc też złoto plus rekord i puchar za wygraną w open masters kobiet, no i martwy ciąg to również złoto, rekord Polski i wygrana ze wszystkimi rywalkami, nie tylko z mojej grupy wiekowej. Mój trener Zbigniew Koper, startujący w kategorii masters 65-69 lat, również w pięknym stylu zdobył w tych konkurencjach złote medale. Ze względu na pandemię, większość zawodów została odwołana, więc w tym roku wystartowałam tylko raz, ale za to dobrze. Trzymiesięczne odizolowanie od siłowni było tragiczne, ale szybko zebraliśmy siły, no i medale i puchary przyjechały do Olsztyna” – napisała do nas, po powrocie z mistrzostw kraju, Krystyna Abramczyk-Puzio. A my postanowiliśmy przepytać na tę „okoliczność” rekordzistkę Polski, Europy i świata, która po raz pierwszy w życiu wzięła sztangę do ręki cztery lata temu...

Całą rozmowę znajdziesz w weekendowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej