Trzy polskie mecze w Lidze Europy
2020-08-27 10:04:53(ost. akt: 2020-08-27 10:14:17)
Dzisiaj Piast Gliwice, Cracovia i Lech Poznań rozegrają mecze pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy.
Przypomnijmy, że – z powodu pandemii koronawirusa – cała rywalizacja o awans do fazy grupowej będzie rozstrzygana w pojedynczych spotkaniach, a nie systemem „mecz i rewanż”. Teoretycznie najtrudniejsze zadanie czeka zdobywcę Pucharu Polski Cracovię, która zmierzy się na wyjeździe z Malmoe FF (g. 19), 20-krotnym mistrzem Szwecji i liderem ekstraklasy po 17 kolejkach (tamtejsza liga gra systemem wiosna-jesień). Dwie godziny wcześniej rozpocznie się mecz na Białorusi, w którym Dynamo Mińsk podejmie Piasta Gliwice, a jako ostatni z polskich ekip do gry przystąpi Lech Poznań. Wicemistrz Polski zagra u siebie z debiutującym w europejskich pucharach łotewskim FK Valmiera. Aby przebić się do fazy grupowej LE, trzeba będzie pokonać aż cztery rundy eliminacji.
Natomiast w środowy wieczór Legia "awansowała" do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy - stało się tak dzięki porażce 0:2 w Warszawie w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Legioniści zagrali momentami wprost beznadziejnie - jedyny celny strzał w regulaminowym czasie gry oddali w 73. minucie. Mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym, ale w dogrywce goście z Cypru strzelili dwa gole i to oni zagrają w 3. rundzie.
Inna sprawa, że sporo za uszami miał młody sędzia, dla którego był to dopiero drugi mecz w europejskich pucharach. M.in. nie odgwizdał rzutu karnego dla Legii - przy stanie 0:1 - za ewidentny faul na Kante.
Goście od 60. minuty grali w przewadze, a pierwszą bramkę zdobyli z rzutu karnego.
Reasumując - Legia kolejny raz skompromitowała się w Europie. A to przecież jeszcze nie koniec, bo teraz przed nią trzecia runda LE.
Inna sprawa, że sporo za uszami miał młody sędzia, dla którego był to dopiero drugi mecz w europejskich pucharach. M.in. nie odgwizdał rzutu karnego dla Legii - przy stanie 0:1 - za ewidentny faul na Kante.
Goście od 60. minuty grali w przewadze, a pierwszą bramkę zdobyli z rzutu karnego.
Reasumując - Legia kolejny raz skompromitowała się w Europie. A to przecież jeszcze nie koniec, bo teraz przed nią trzecia runda LE.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez