Stomil wchodzi na wyższy poziom

2020-08-24 10:00:00(ost. akt: 2020-08-24 10:22:20)

Autor zdjęcia: Kacper Kirklewski

- Po osiągnięciu stabilizacji finansowej teraz w klubie przyszedł czas na nowy etap, czyli zmiany organizacyjne - mówi prezes pierwszoligowego Stomilu Olsztyn Wojciech Kowalewski, zachęcając kibiców do kupna klubowych akcji.
- Sprzedaż akcji to wasz autorski pomysł, czy też chcecie powtórzyć sprawdzony projekt, który już został wdrożony w jakimś polskim klubie?
- Przede wszystkim jest to projekt, który Michał Brański przedstawił już na samym początku naszej współpracy. Oczywiście projekt emisji akcji w formie crowdfundingu już był wcześniej zrealizowany - i to nawet dwukrotnie - w Wiśle Kraków. Potem była jeszcze Elana Toruń, więc można uznać, że jest to już przetarty szlak. Teraz nadszedł czas na Stomil, ale na tym nie koniec, bo jeszcze inne kluby, mniejsze i większe, też w ten sposób chcą pozyskać nowych akcjonariuszy. Projekt jest zatem sprawdzony, ale oczywiście każda emisja jest przygotowywana indywidualnie dla konkretnego emitenta. Pierwotnie planowaliśmy wcześniej rozpocząć sprzedaż akcji, jednak z powodu epidemii termin został przesunięty na 13 sierpnia.

- Dla wspomnianej Wisły Kraków, która była zadłużona po uszy, sprzedaż akcji była typu „być albo nie być”, natomiast Stomilowi te pieniądze potrzebne są do zrobienia kolejnego kroku do przodu. Czy zatem myślicie, by krakowskim wzorem za jakiś czas wypuścić na rynek kolejne akcje?
- Po osiągnięciu stabilizacji finansowej, co nastąpiło po przejęciu klubu przez nowego właściciela, teraz przyszedł czas na nowy etap, czyli zmiany organizacyjne. Zaczęliśmy ten proces już w ubiegłym roku, ale transformacja wymaga i czasu, i pieniędzy. Dlatego wierzymy, że pierwsza emisja akcji Stomilu będzie sukcesem. Po jej zakończeniu przeanalizujemy sytuację i wtedy być może w przyszłości powtórzymy akcję, bo potrzeby Stomilu są bardzo duże.
Pamiętajmy, że klub to nie tylko pierwsza drużyna, ale także Akademia Sportu Stomil Olsztyn, gdzie obecnie szkolimy ponad 500 młodych piłkarzy, którzy - wierzymy w to szczerze - w przyszłości zasilą nasze drużyny seniorskie.
Jesteśmy wiodącym klubem piłkarskim na Warmii i Mazurach, dlatego musimy też utrzymywać dobre relacje - oparte na solidnych fundamentach - z pozostałymi klubami. Oczywiście współpraca musi być korzystna dla obu stron. Pierwszy etap budowania poprawnych relacji mamy już za sobą, a kolejne etapy tylko to partnerstwo jeszcze umocnią. Bo jest to w naszym wspólnym interesie.

- Chcecie zdobyć dwa miliony złotych, ale wasz plan minimum to 500 tysięcy złotych.
- W każdej takiej emisji trzeba określić jakieś progi, by na przykład przy kolejnej emisji być bardziej skutecznym, przyciągając nowych akcjonariuszy.

- A jeśli nie osiągniecie tego minimalnego progu?
- Zbiórka dopiero się zaczęła, a my w niedzielne popołudnie mieliśmy już ponad 180 inwestorów i ponad 93 tysiące złotych (aktualne dane są na stronie najlepszeprzednami.pl - red.). Sprzedaż akcji kończy się 11 listopada, więc nie ma powodów do pesymizmu. Tym bardziej że jeszcze wiele działań przed nami, które mają zainteresować kolejnych akcjonariuszy.

- Na co mają zostać przeznaczone pieniądze uzyskane ze sprzedaży akcji?
- Na trzy główne cele. Po pierwsze: 60 procent kwoty pójdzie na wzmocnienie zespołu, by podnieść jego poziom sportowy i zwiększyć konkurencyjność wśród piłkarzy. W obecnym oknie transferowym wykazujemy dużą aktywność na rynku. Zresztą tak jak w poprzednim, kiedy to ściągnęliśmy dziewięciu nowych zawodników, a z szesnastoma się pożegnaliśmy. Natomiast po zakończeniu ostatniego sezonu ze Stomilu odeszło trzynastu, a przyszło pięciu nowych graczy, więc ruch jest spory. Kadrę chcemy docelowo budować na młodych i perspektywicznych piłkarzach, do których dobieramy doświadczonych 26- lub 27-latków, by w drużynie zachować odpowiedni balans między zawodnikami młodymi, doświadczonymi i obcokrajowcami. W tych 60 procentach uwzględniliśmy także polepszenie warunków pracy sztabu szkoleniowego poprzez m.in. wprowadzenie nowych technologii. Myślę tu na przykład o systemie monitoringu obciążeń treningowych, który tak naprawdę już jest wdrażany, chociaż zbiórka dopiero się rozpoczęła.
Musimy też zadbać o sztab szkoleniowy. I nie chodzi tylko o powiększenie stanu liczebnego, lecz także o podnoszenie jego umiejętności poprzez udział w szkoleniach i stażach. Inwestycja w kadry jest bardzo istotna, jeśli myśli się o długofalowym rozwoju klubu. Kolejny cel, na który chcemy przeznaczyć 20 procent wpływów ze sprzedaży akcji, to infrastruktura sportowa, która jest niezbędna w procesie szkoleniowym. Niestety, w Olsztynie nie jest z tym najlepiej. Co prawda jesteśmy już po konsultacjach z władzami miasta, ale poza Olsztynem też szukamy odpowiednich lokalizacji na nowoczesne centrum treningowe, którego powstanie umożliwi nam pracę szkoleniową na odpowiednim poziomie.

- No i zostało jeszcze ostatnie 20 procent...
- ...które chcemy przeznaczyć na Akademię Sportu Stomil Olsztyn, w Polsce jest już bowiem normą, że kluby inwestują w szkolenie młodzieży. Dlatego tuż po moim przyjściu do klubu odbyliśmy rozmowę z dyrektorem sportowym Sylwestrem Czereszewskim oraz Pawłem Głowackim, szkoleniowcem rezerw Stomilu, i wspólnie ustaliliśmy, że czwartoligowe rezerwy mają się składać przede wszystkim z dwudziestolatków lub młodszych piłkarzy. Plan jest taki, żeby zawodnicy, którzy wychodzą z piłki juniorskiej, jak najszybciej osiągali poziom piłki seniorskiej. IV liga jest odpowiednim miejscem, by nasza młodzież płynnie docierała na ten poziom. Pierwsze mecze tego sezonu pokazały, że młodzi piłkarze Stomilu radzą sobie całkiem dobrze, z czego się cieszymy, bo rezerwy są naturalnym przedsionkiem pierwszego zespołu.

TO WARTO WIEDZIEĆ
Sprzedaż 80 tysięcy akcji ruszyła 13 sierpnia - jedna akcja kosztuje 25 zł, a wszystkie niezbędne informacje potencjalni inwestorzy znajdą na stronie najlepszeprzednami.pl. Emisja akcji jest jednym ze elementów dalekosiężnego planu, który najpierw ma przybliżyć Stomil do standardów klubów Ekstraklasy, a kolejnym etapem ma być awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Michał Brański, właściciel Stomil Olsztyn SA, uważa, że emisja akcji na platformie Beesfund będzie sprawdzianem dla lokalnej społeczności biznesowej i kibicowskiej. – Sprzedaż ma dwa cele. Po pierwsze: wsparcie „Dumy Warmii” w obszarze piłki profesjonalnej i walki o najwyższe cele w Fortuna 1 Liga, a także wsparcie materialne pomagające rozwinąć akademię i młodzież. Drugim wymiarem tej zbiórki jest danie szansy tysiącom kibiców Stomilu na jeszcze większe przeżywanie emocji, dzięki poczuciu współwłasności. Marzy mi się, że po zbiórce kilkaset lub nawet kilka tysięcy osób będzie mogło o sobie powiedzieć: „jestem współwłaścicielem Stomilu Olsztyn”. Uważam, że zbiórka kibicowska to dziś najważniejsze narzędzie zapewniające dodatkowe finansowanie. Poprawi to jakość klubu i ściągnie jeszcze lepszych zawodników. Marzą mi się aktualne, a nie tylko materiały retro Stomilu z Ekstraklasy. Marzą mi się mecze na Łazienkowskiej, Reymonta, czy też w Gdańsku na stadionie Energii - kończy Michał Brański.

Dla potencjalnych inwestorów przygotowano dziesięć rodzajów pakietów akcji:

* Kibic (od 100 zł)
* Młodzieżowiec (od 200 zł)
* Wychowanek (od 300 zł)
* Bramkarz (od 500 zł)
* Obrońca (od 1000 zł)
* Pomocnik (od 2000 zł)
* Napastnik (od 5000 zł)
* Trener (od 10 000 zł)
* Prezes (od 19 450 zł)
* Inwestor Strategiczny (od 75 000 zł)

Akcje będą do odbioru w siedzibie spółki, jednak procedura odbioru oraz wysyłki akcji rozpocznie się dopiero po zakończeniu emisji oraz zarejestrowaniu podwyższenia kapitału zakładowego Spółki Akcyjnej w Krajowym Rejestrze Sądowym. Cały proces może trwać nawet kilka miesięcy od momentu zakończenia emisji.
* Po znalezieniu nabywcy inwestor w każdej chwili może sprzedać swoje akcje. Podczas transakcji wystarczy jedynie wypełnić formularz umowy kupna-sprzedaży. Należy także poinformować spółkę o transakcji celem wpisania zmiany do księgi akcyjnej.

ARTUR DRYHYNYCZ