Rajdowcy pamiętają o mistrzu
2020-08-21 14:00:00(ost. akt: 2020-08-21 10:24:46)
25 sierpnia Marian Bublewicz. legendarny olsztyński kierowca rajdowy, obchodziłby 70. urodziny. Z tej okazji w sobotę Olsztyński Klub Motorowy, którego patronem jest Bublewicz, organizuje III Rajd Replica & Classic.
Olsztyński Klub Motorowy podtrzymuje pamięć o jednym z najwybitniejszych polskich kierowców rajdowych, dlatego nigdy nie zapomina o dniu tragicznej śmierci Mariana Bublewicza, a od kilku lat postać wielkiego mistrza kierownicy przypomina także w dniu jego urodzin.
Marian Bublewicz urodził się 25 sierpnia 1950 roku, dlatego z tej okazji trzy dni wcześniej Olsztyński Klub Motorowy postanowił zorganizować trzecią edycję Rajdu Replica & Classic. W sumie organizatorzy są przygotowani na przyjęcie 35 załóg (chociaż może też być kierowca bez pilota), które będą rywalizować w trzech kategoriach:
Marian Bublewicz urodził się 25 sierpnia 1950 roku, dlatego z tej okazji trzy dni wcześniej Olsztyński Klub Motorowy postanowił zorganizować trzecią edycję Rajdu Replica & Classic. W sumie organizatorzy są przygotowani na przyjęcie 35 załóg (chociaż może też być kierowca bez pilota), które będą rywalizować w trzech kategoriach:
* classic (samochody, które modelowo debiutowały do końca 1991 roku)
* auta współczesne (samochody, które modelowo debiutowały od 1992 roku)
* sport (zawodnicy posiadający licencję kierowcy sportu samochodowego, bez względu na wiek auta, którym startują)
* auta współczesne (samochody, które modelowo debiutowały od 1992 roku)
* sport (zawodnicy posiadający licencję kierowcy sportu samochodowego, bez względu na wiek auta, którym startują)
Na liście zgłoszeń pojawiło się sporo ciekawych aut, więc miłośnicy motoryzacji, którzy w sobotni ranek pojawią się w okolicach olsztyńskiego Muzeum Nowoczesności w Parku Centralnym będą mogli nacieszyć oczy m.in.: Mercedesem CL 600 (2001 rok), Subaru Imprezą STI (2005), Toyotą Celicą (1991) Fordem Sierrą (1987), BMW E30 (1991), Fiatem 124 Spider (1970), Jaguarem X-Type (2002), Nissanem 200sx (1992), Fiatem 125 p (1968), Fiatem 126 p (1983 i 1990) Polonezem (1983), BMW 635 (1983) Volvo 142 (1969) i Fordem Capri (1971).
- Generalnie nastawiliśmy się na klasyczne rajdówki, ale jak ktoś ma coś współczesnego, to też go chętnie zobaczymy - przyznaje Rafał Radzymiński, dyrektor rajdu.
Ale rajd to nie tylko samochody, ale też, a nawet przede wszystkim, kierowcy i piloci. I tak do Olsztyna przyjdzie m.in. Janusz Wojtyna, który w latach 70. ubiegłego wieku był pilotem Mariana Bublewicza. Tym razem pan Janusz zasiądzie jednak za kierownicą Forda Focusa RS. - Zobaczymy także Wojciecha Jermakowa, do niedawna znanego olsztyńskiego dziennikarza, który pojedzie rajdówką Radosława Typy. Poza tym być może pojawią się olsztynianie Zbigniew Staniszewski i Krzysztof Hołowczyc - dodaje dyrektor Radzymiński.
W sumie rajdowcy będą mieli do pokonania sześć prób: dwie na lotnisku na Dajtkach i cztery na terenach wokół hal Expo w Ostródzie. Poza tym będą oczywiście tzw. dojazdówki, podczas których organizatorzy chcą pokazać uczestnikom rajdu atrakcje naszego regionu. Ciekawostką imprezy będzie test wiedzy o Marianie Bublewiczu, bo jego wyniki będą zaliczane do... końcowych rezultatów rajdu! Każda błędna odpowiedź oznacza dopisanie trzech karnych sekund.
* Program sobotniego rajdu, godz. 9 - odprawa zawodników; godz. 9.45 - start pierwszej załogi; godz. 16.30 - meta pierwszej załogi; godz. 18 - wręczenie nagród; godz. 18.30 - wieczór wspomnień, który poprowadzi Wojciech Jermakow.
* Start i metę zlokalizowano na parkingu przy olsztyńskim Muzeum Nowoczesności w Parku Centralnym (ul. Knosały 3 b).
Marian Bublewicz
25.08.1950-20.02.1993. Wicemistrz Europy w 1992 roku, mistrz Polski w latach: 1975, 1983, 1987, 1989, 1990, 1991, 1992. Łącznie we wszystkich klasach zdobył 20 tytułów mistrzowskich w Polsce. W 1993 roku znalazł się na priorytetowej liście A − 31 najlepszych kierowców rajdowych świata. Największe sukcesy odnosił z pilotami Ryszardem Żyszkowskim i Grzegorzem Gacem. Zmarł w szpitalu w Lądku-Zdroju na skutek ran odniesionych w wypadku podczas Zimowego Rajdu Dolnośląskiego. Jego samochód wypadł z zakrętu i uderzył w drzewo lewą stroną na wysokości przednich drzwi. Kierowca był przytomny, jednak pomoc nadeszła za późno.
ARTUR DRYHYNYCZ
Ale rajd to nie tylko samochody, ale też, a nawet przede wszystkim, kierowcy i piloci. I tak do Olsztyna przyjdzie m.in. Janusz Wojtyna, który w latach 70. ubiegłego wieku był pilotem Mariana Bublewicza. Tym razem pan Janusz zasiądzie jednak za kierownicą Forda Focusa RS. - Zobaczymy także Wojciecha Jermakowa, do niedawna znanego olsztyńskiego dziennikarza, który pojedzie rajdówką Radosława Typy. Poza tym być może pojawią się olsztynianie Zbigniew Staniszewski i Krzysztof Hołowczyc - dodaje dyrektor Radzymiński.
W sumie rajdowcy będą mieli do pokonania sześć prób: dwie na lotnisku na Dajtkach i cztery na terenach wokół hal Expo w Ostródzie. Poza tym będą oczywiście tzw. dojazdówki, podczas których organizatorzy chcą pokazać uczestnikom rajdu atrakcje naszego regionu. Ciekawostką imprezy będzie test wiedzy o Marianie Bublewiczu, bo jego wyniki będą zaliczane do... końcowych rezultatów rajdu! Każda błędna odpowiedź oznacza dopisanie trzech karnych sekund.
* Program sobotniego rajdu, godz. 9 - odprawa zawodników; godz. 9.45 - start pierwszej załogi; godz. 16.30 - meta pierwszej załogi; godz. 18 - wręczenie nagród; godz. 18.30 - wieczór wspomnień, który poprowadzi Wojciech Jermakow.
* Start i metę zlokalizowano na parkingu przy olsztyńskim Muzeum Nowoczesności w Parku Centralnym (ul. Knosały 3 b).
Marian Bublewicz
25.08.1950-20.02.1993. Wicemistrz Europy w 1992 roku, mistrz Polski w latach: 1975, 1983, 1987, 1989, 1990, 1991, 1992. Łącznie we wszystkich klasach zdobył 20 tytułów mistrzowskich w Polsce. W 1993 roku znalazł się na priorytetowej liście A − 31 najlepszych kierowców rajdowych świata. Największe sukcesy odnosił z pilotami Ryszardem Żyszkowskim i Grzegorzem Gacem. Zmarł w szpitalu w Lądku-Zdroju na skutek ran odniesionych w wypadku podczas Zimowego Rajdu Dolnośląskiego. Jego samochód wypadł z zakrętu i uderzył w drzewo lewą stroną na wysokości przednich drzwi. Kierowca był przytomny, jednak pomoc nadeszła za późno.
ARTUR DRYHYNYCZ
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez