Miło, jak to nad Szelągiem Małym
2020-07-30 09:30:00(ost. akt: 2020-07-30 10:03:37)
Plaża Hotelu Anders była areną kolejnego turnieju PGNiG Summer Superligi, najbardziej prestiżowego cyklu turniejów piłki ręcznej plażowej w Polsce. Najlepiej Stare Jabłonki zapamiętają ekipy z Gdańska i Piotrkowa Tryb.
Trzecie tego lata zawody PGNiG Summer Superligi zakończyły się zwycięstwem piłkarek ręcznych GRU Juko Piotrków Trybunalski oraz szczypiornistów Autoinwestu SAS Gdańsk. Dla mistrzyń Polski była to swego rodzaju „norma”, bo tak można określić ich trzeci z rzędu triumf w tegorocznym cyklu (tym razem po finałowej wygranej z Pyrkami Poznań). Z kolei gdańszczanie doczekali się swojego pierwszego w tym roku zwycięstwa, bo w finale zatrzymali „czarnego konia” imprezy nad Szelągiem Małym – ekipę Delfina Grudziądz.
Na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że w grupie A turnieju mężczyzn doszło do sporej niespodzianki, bo szczypiorniści Petry Płock – najlepsi w obu dotychczasowych turniejach Letniej Superligi – tym razem pokonali tylko jednego przeciwnika i nawet nie wyszli z grupy!
Tylko, że płocczanie zabrali do Starych Jabłonek na tyle odmłodzoną drużynę, że o sensacji nie może być mowy. W tej sytuacji bezkonkrencyjni okazali się obrońcy tytułu z Autoinwestu SAS, którzy awansowali dalej z kompletem zwycięstw i, oczywiście, z pierwszego miejsca. Furorę robił tegoroczny debiutant Delfin Grudziądz, który uległ jedynie gdańszczanom, resztę rywali odprawiając z kwitkiem.
Z kolei w grupie B o planowy awans do półfinałów postarali się zawodnicy GRU Juko Piotrków Trybunalski oraz Damy Radę Inowrocław. Ci ostatni o krok wyprzedzili, wygrywając tylko 2:1 bezpośrednie starcie, Lakers Powidz.
W walce o wielki finał szczypiorniści z Grudziądza poszli za ciosem i w świetnym stylu ograli GRU Juko, podczas gdy Gdańsk dopiero po shoot-outach wygrał z Damy Radę. Ekipa z Inowrocławia nie postawiła kropki nad „i” także w meczu o trzecie miejsce: prowadziła pod koniec pierwszego seta z GRU Juko 21:20 i miała piłkę, ale ostatnie dwa punkty zdobyli rywale. W drugiej partii piotrkowianie już nie dali szans Damy Radę (23:14).
W finale szczypiorniści z Gdańska, wśród których wyróżniali się zwłaszcza Tymon Ponto, Emil Kożuchowski i bramkarz Maciej Pieńczewski, bez litości wypunktowali w dwóch setach ekipę Delfina.
Z kolei w grupie B o planowy awans do półfinałów postarali się zawodnicy GRU Juko Piotrków Trybunalski oraz Damy Radę Inowrocław. Ci ostatni o krok wyprzedzili, wygrywając tylko 2:1 bezpośrednie starcie, Lakers Powidz.
W walce o wielki finał szczypiorniści z Grudziądza poszli za ciosem i w świetnym stylu ograli GRU Juko, podczas gdy Gdańsk dopiero po shoot-outach wygrał z Damy Radę. Ekipa z Inowrocławia nie postawiła kropki nad „i” także w meczu o trzecie miejsce: prowadziła pod koniec pierwszego seta z GRU Juko 21:20 i miała piłkę, ale ostatnie dwa punkty zdobyli rywale. W drugiej partii piotrkowianie już nie dali szans Damy Radę (23:14).
W finale szczypiorniści z Gdańska, wśród których wyróżniali się zwłaszcza Tymon Ponto, Emil Kożuchowski i bramkarz Maciej Pieńczewski, bez litości wypunktowali w dwóch setach ekipę Delfina.
W turnieju kobiet całą stawkę podzielono na trzy grupy. I tak, grupę A wygrały mistrzynie Polski z Piotrkowa przed ROKiS Radzymin, w grupie B nawet seta nie straciły szczypiornistki z Powidza, a za nimi znalazł się SAS Gdańsk, natomiast żadnych problemów z wygraniem grupy C nie miały Pyrki, które wyprzedziły Sambor Tczew. ROKiS, SAS i Sambor zagrały między sobą o ostatnie wolne miejsce w półfinale imprezy i z tej batalii zwycięsko wyszły tczewianki, które pokonały przeciwniczki po 2:0.
W 1/2 finału piotrkowianki „pomściły” swoich kolegów i pewnie ograły Sambor, a gorsze od obrończyń tytułu nie zamierzały też być wicemistrzynie kraju z Poznania, które też w dwóch partiach pokonały Lakers.
W inauguracyjnym secie spotkania o trzecie miejsce Lakers, wśród których wyróżniała się Agnieszka Lewandowska, remisowały z Samborem 16:16, ale cztery ostatnie „oczka” zdobyły powidzanki, wygrywając zdecydowanie także drugą odsłonę. Z kolei wielki finał zaczął się od prowadzenia Pyrek 4:0, a nieco zaskoczone tym obrotem sprawy piotrkowianki miały spore problemy, aby przedrzeć się przez obronę rywalek. Wraz z upływem minut zespół GRU Juko odzyskiwał jednak inicjatywę. I to na tyle skutecznie, że nie oddał ekipie z Poznania nawet seta.
W inauguracyjnym secie spotkania o trzecie miejsce Lakers, wśród których wyróżniała się Agnieszka Lewandowska, remisowały z Samborem 16:16, ale cztery ostatnie „oczka” zdobyły powidzanki, wygrywając zdecydowanie także drugą odsłonę. Z kolei wielki finał zaczął się od prowadzenia Pyrek 4:0, a nieco zaskoczone tym obrotem sprawy piotrkowianki miały spore problemy, aby przedrzeć się przez obronę rywalek. Wraz z upływem minut zespół GRU Juko odzyskiwał jednak inicjatywę. I to na tyle skutecznie, że nie oddał ekipie z Poznania nawet seta.
* PGNiG Summer Superliga w Starych Jabłonkach. Kobiety: 1. GRU Juko Piotrków Tryb., 2. Pyrki Poznań. 3. Lakers Powidz, 4. Sambor Tczew, 5. ROKiS Radzymin, 6. Autoinwest SAS Gdańsk, 7. GRU Juko II, 8. Byczki Kowalewo Pomorskie, 9. Ochota Warszawa, 10. Pyrki II, 11. Szczypiorniak Zielona Góra, 12. Junak Leadertech Włocławek.
Mężczyźni: 1. Autoinwest SAS Gdańsk, 2. Delfin Grudziądz, 3. GRU Juko Piotrków Tryb., 4. Damy Radę Inowrocław, 5. GOKiS Kąty Wrocławskie, 6. Lakers Powidz, 7. Petra Płock, 8. Autoinwest SAS II, 9. Team Poland U-16, 10. MKS Grudziądz.
Mężczyźni: 1. Autoinwest SAS Gdańsk, 2. Delfin Grudziądz, 3. GRU Juko Piotrków Tryb., 4. Damy Radę Inowrocław, 5. GOKiS Kąty Wrocławskie, 6. Lakers Powidz, 7. Petra Płock, 8. Autoinwest SAS II, 9. Team Poland U-16, 10. MKS Grudziądz.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez