Stomil wreszcie wygrał!

* Stomil Olsztyn - Chojniczanka Chojnice 1:0 (0:0)
1:0 - Sobczak (84); czerwona kartka: Mudra (Chojnice)
STOMIL: Skiba - Bucholc, Biedrzycki, Szota, Straus, Carolina (85 Bodnarenko) - Hinokio, Tecław, Hajda (67 Pałaszewski), Lech (74 van Huffel) - Sobczak

Początek meczu - delikatnie mówiąc - nie powalał swym poziomem, bo jak strzał, to albo niecelny, albo... bardzo niecelny (jak Hajdy w 20. minucie), jak dośrodkowanie, to albo niedokładne, albo... do nikogo. Generalnie dużo było jedynie okrzyków, a dobrej gry było mniej więcej tyle, co kibiców, czyli niewiele, bo mecz był oczywiście rozegrany przy pustych trybunach. Jednak w 18. minucie doszło do zdarzenia, które wpłynęło na dalszy przebieg meczu, bowiem Mudra sfaulował Bucholca, za co został ukarany czerwoną kartką, a olsztynianin powrócił na boisko dopiero po kilku chwilach.
W 23. minucie Bucholc popisał się celnym dośrodkowaniem, niestety, dla odmiany Sobczak źle przyjął piłkę... Chwilę później goście mogli objąć prowadzenie, ale tym razem po dośrodkowaniu piłka o centymetry minęła głowę Ziętarskiego.
Widać było, że przewagę uzyskał Stomil, który dłużej utrzymywał się przy piłce i częściej przebywał na połowie rywali, ale goli z tego nadal nie było. Warto odnotować strzał Hajdy spoza pola karnego, który z trudem, ale jednak obronił Janukiewicz.
Chojniczanka nie ograniczała się jedynie do obrony, no i w 41. minucie goście popisali się efektownym strzałem z rzutu wolnego, ale Skiba nie dał się zaskoczyć. W rewanżu bliski szczęścia był Hinokio, lecz z 11 metrów trafił w słupek.
Po przerwie olsztynianie nadal atakują, kolejno strzelają: Sobczak (obok słupka), Hinokio (zbyt słabo), Straus (wprost w bramkarza), Tecław i Hajda (obaj nad poprzeczką) oraz Biedrzycki (trafił w poprzeczkę). I tak dotrwaliśmy do 83 minuty - gospodarze bardzo długo rozgrywali akcję, wymieniając kilkanaście podań, aż wreszcie piłka trafiła na prawe skrzydło do Bucholca, ten ruszył do przodu i dośrodkował w pole karne, gdzie Sobczak w ekwilibrystyczny sposób pokonał bramkarza Chojniczanki. 1:0 i Stomil dopisał sobie trzy cenne punkty, ale przełomu w grze nie było, jednak nad trybuną honorową olsztyńskiego stadionu można przeczytać, że „najlepsze przed nami”...

PO 24 KOLEJKACH
1. Podbeskidzie 50 47:24
2. Warta 49 40:23
------------------------------------
3. Stal 48 41:24
4. Radomiak 43 37:30
5. Jastrzębie 37 37:32
6. Miedź 36 38:35
-----------------------------------
7. Sandecja 35 39:40
8. Olimpia 35 40:43
9. Zagłębie 33 36:38
10. Nieciecza 33 36:28
11. Puszcza 33 24:31
12. Stomil 33 22:29
13. GKS Tychy 32 47:43
14. Chrobry 30 27:37
15. Odra 27 22:31
-----------------------------------
16. Bełchatów 25 24:32
17. Chojnice 22 33:48
18. Wigry 20 20:41