Koronawirus kontra siatkówka

Władze Polskiej Ligi Siatkówki SA wstrzymały do odwołania prowadzone przez siebie rozgrywki PlusLigi, Ligi Siatkówki Kobiet oraz Krispol 1. Ligi (mężczyźni), natomiast Polski Związek Piłki Siatkowej zawiesił m.in. II ligi oraz młodzieżowe mistrzostwa Polski we wszystkich grupach wiekowych (m.in. w finałowych turniejach MP miały wystąpić juniorki Chemika Olsztyn i juniorzy AZS UWM). Część klubów PlusLigi w ogóle zawiesiła treningi (bo, np. jak MKS Będzin czy Aluron Zawiercie, nie mają gdzie trenować), a część – jak Indykpol AZS Olsztyn – na razie ma się spotykać na wspólnych zajęciach. Na ile jest to stały stan, nie wiadomo...

Natomiast władze europejskiej siatkówki (CEV) zawiesiły wszystkie rozgrywki do 3 kwietnia (rzecz dotyczy głównie europejskich pucharów), podczas gdy światowa federacja (FIVB) zadecydowała o przesunięciu Ligi Narodów na jakiś bliżej nieokreślony termin po igrzyskach w Tokio. O ile, oczywiście, walka o olimpijskie medale w ogóle dojdzie w tym roku do skutku.

Większość lig w Europie wstrzymała swoje rozgrywki, a w niektórych krajach już teraz postanowiono zakończyć sezon, nie wyłaniając mistrza. Tą ostatnią drogą poszły Niemcy, Belgia oraz – prowadzące wspólne ligowe rozgrywki – Łotwa i Estonia. W Polsce możliwe są takie scenariusze, jak uznanie za końcowe wyniki stanu po fazie zasadniczej (Liga Siatkówki Kobiet), stanu po ostatniej w pełni rozegranej kolejce (PlusLiga) bądź też dogranie sezonu w męskiej ekstraklasie kadłubowymi play-offami, składającymi się łącznie z trzech meczów (półfinały 1-4, 2-3 oraz finał)...