Jak się uczyć, to od Azjatów

Chińczycy z tego regionu już dwukrotnie gościli w województwie warmińsko-mazurskim, dwa razy biorąc udział w Ostródzie w Międzynarodowych Mistrzostwach Warmii i Mazur juniorów i kadetów. I raczej nic w tym dziwnego, że młodzi Chińczycy zdominowali rywalizację w hali Ostródzkiego Centrum Sportu i Rekreacji. Oba pobyty były też okazją do nawiązania szerszej współpracy pomiędzy Warmińsko-Mazurskim Związkiem Tenisa Stołowego a jego odpowiednikiem na poziomie prowincji Szantung.

– Te turnieje były pomostem do nawiązania z Chińczykami kontaktu, który w przyszłości zaowocuje wieloletnią współpracą między obydwoma związkami – mówi Tadeusz Czyczel, prezes WMZTS. – Chcemy, żeby zawodnicy z naszego regionu mieli okazję do podnoszenia swoich sportowych umiejętności. A od kogo można lepiej nauczyć się tenisa stołowego, jak nie od Chińczyków? Wykorzystaliśmy do tego nasze znajomości z zawodnikami pochodzącymi z Chin – głównie z mieszkającą w Ostródzie Dong Rui Fang, która skontaktowała się z kadrą prowincji Szantung – no i zaprosiliśmy ich na turnieje. Duży w tym udział ma Urząd Marszałkowski w Olsztynie, który od początku jest dla naszego związku dużym wsparciem w realizacji tego projektu. Nie można też zapomnieć o dużej pomocy ze strony ambasadora Chin w Polsce – podkreśla prezes Czyczel.

Po dwóch pobytach młodych Chińczyków na ostródzkich Mistrzostwach Warmii i Mazur, przyszedł czas na rewizytę. Na 10-dniowe zgrupowanie do ośrodka treningowego w mieście Zibo wyjechała więc, pod opieką wspomnianej Dong oraz wiceprezesa WMZTS Artura Gromko, dziewięcioosobowa reprezentacja młodych pingpongistów z Warmii i Mazur. Kadra województwa przez Helsinki poleciała do Pekinu, a ze stolicy Chin do Zibo podróżowała już pociągiem, mając okazję zobaczyć, jak podróżuje się koleją z prędkością ponad... 300 km/h! I to by było na tyle, jeśli chodzi o przyjemności, bo kolejne dni pobytu za Wielkim Murem upłynęły Polakom na ciężkiej harówce w ośrodku przygotowań w Zibo.

Powołania z WMZTS na zgrupowanie w Chinach dostali zawodnicy Dekorglassu Działdowo, Warmii Lidzbark Warmiński i Ostródzianki Ostróda. Na barkach klubów albo rodziców zawodników spoczęło pokrycie kosztów przelotu w obie strony oraz podróży pociągiem, podczas gdy pobyt w ośrodku z wyżywieniem sfinansowali już gospodarze.

– Na zgrupowanie pojechali tylko zawodnicy z Działdowa i Ostródy, niestety Lidzbark Warmiński nie skorzystał z naszej propozycji – dodaje Tadeusz Czyczel. – To finansowanie wygląda podobnie, jak w przypadku naszego turnieju, bo my też finansowaliśmy Chińczykom jedynie pobyt i wyżywienie.Dla wielu naszych kadrowiczów to może być niepowtarzalna okazja, żeby zobaczyć, jak wygląda prawdziwa chińska szkoła ping-ponga.

Podczas pobytu w Zibo wiceprezes Artur Gromko ma podpisać umowę o współpracy między WMZTS a związkiem z prowincji Szantung.
Organizacja Międzynarodowych Mistrzostw Warmii i Mazur juniorów i kadetów owocuje nie tylko zgrupowaniami za Wielkim Murem, bo kadra naszego województwa była już na turniejach w Kaliningradzie. A następny „w kolejce” jest lutowy wyjazd na zawody do Rygi.

– Zależy nam na szerokiej współpracy międzynarodowej oraz podnoszeniu przez naszych reprezentantów umiejętności sportowych. A najlepszą do tego okazją są kontakty z zawodnikami z innych krajów – kończy Tadeusz Czyczel, prezes WMZTS.
Marcin Tchórz