PlusLiga startuje w Olsztynie
2019-10-25 12:00:00(ost. akt: 2019-10-25 09:46:36)
- Mamy nadzieję, że to będzie udany sezon – zakończył przedsezonową konferencję prasową Tomasz Jankowski, prezes Indykpolu AZS. Jutrzejszym meczem z Czarnymi Radom w Uranii (g. 14.45) olsztynianie otworzą rozgrywki PlusLigi 2019/20.
Tak się złożyło, że w sezonie 2019/2020 pierwszy gwizdek sędziego w PlusLidze wybrzmi w Olsztynie, a powinno to nastąpić już w sobotę ok. godz. 14.52 w Uranii, kiedy to staną naprzeciwko siebie dziesiąta (Indykpol AZS) i piąta (Cerrad Czarni Radom) drużyna poprzednich rozgrywek. Zważywszy na to, że od ostatniego ligowego spotkania olsztynian będą mijały wówczas aż 204 dni, czyli pół roku z okładem, można z czystym sumieniem westchnąć, że nareszcie...
A skoro sezon za pasem, to wcześniej „musi” być też tradycyjne spotkanie przedstawicieli klubu z mediami. Na czwartkowej konferencji prasowej stawili się więc w Kortowie prezes siatkarzy Tomasz Jankowski, trener Paolo Montagnani oraz kapitan zespołu Paweł Woicki.
A skoro sezon za pasem, to wcześniej „musi” być też tradycyjne spotkanie przedstawicieli klubu z mediami. Na czwartkowej konferencji prasowej stawili się więc w Kortowie prezes siatkarzy Tomasz Jankowski, trener Paolo Montagnani oraz kapitan zespołu Paweł Woicki.
– Jesteśmy gotowi organizacyjnie do sezonu, który dla całej ligi wystartuje właśnie w Olsztynie. Mecz z Czarnymi jest zapowiadany jako hit kolejki, będzie bardzo ciekawie... – mówi Tomasz Jankowski, prezes zarządu spółki Piłak Siatkowa AZS UWM w Olsztynie.
– To będzie jubileuszowy 20. sezon profesjonalnej ligi w Polsce i tu chcę podkreślić, że tylko trzy kluby grają w niej nieprzerwanie od początku istnienia spółki: Kędzierzyn, Jastrzębie i nasz AZS. Wielkie słowa podziękowania pod adresem władz miasta, województwa, naszych sponsorów, a szczególnie firmy Indykpol, bo bez ich zaangażowania nie byłoby to możliwe – podkreśla prezes Jankowski. I dodaje: „Przed nami ciężki sezon, bo wiele ekip ma wysokie aspiracje. Ale my też do nich należymy, bo mamy mocny zespół. Jako klub zrobiliśmy wszystko, żeby tak było. Celem jest awans do najlepszej ósemki, czyli gra w play-offach. Oczywiście, jak zawsze, liczymy na doping naszych kibiców, których – zwłaszcza na starcie sezonu – prosimy też o cierpliwość i wyrozumiałość. Ten zespół dopiero od 10 dni jest w pełnym składzie... Cieszę się, że rozpoczynamy trzeci rok współpracy z miastami naszego województwa pod auspicjami programu Partnerstwa Regionalnego, bo to idealna okazja do promowania siatkówki w innych ośrodkach”. Gwoli informacji: partnerem sobotniego meczu Indykpolu AZS jest miasto Iława.
O tym, jak trudny i ważny będzie dla olsztynian początek sezonu, mówił między innymi Paolo Montagnani. Przypomnijmy: 51-letni włoski szkoleniowiec, który po poprzednim sezonie zajął miejsce Michała Mieszko Gogola (ten przyjął ofertę PGE Skry Bełchatów), jutro zadebiutuje w PlusLidze.
– Nareszcie kończy się okres przygotowawczy i wszyscy jesteśmy już gotowi na pierwszy mecz. Zagramy go w Uranii, co jest jakimś małym handicapem dla nas – ocenia Paolo Montagnani. – Myślimy nie tylko o tym pierwszym spotkaniu, ale o całej lidze.
– Nareszcie kończy się okres przygotowawczy i wszyscy jesteśmy już gotowi na pierwszy mecz. Zagramy go w Uranii, co jest jakimś małym handicapem dla nas – ocenia Paolo Montagnani. – Myślimy nie tylko o tym pierwszym spotkaniu, ale o całej lidze.
– Już na początku sezonu czeka nas wielki test, bo z pierwszych siedmiu meczów aż pięć zagramy na wyjazdach. Podstawowym założeniem jest miejsce w ósemce i gra w play-offach, a potem pomyślimy, co dalej – podkreśla trener Montagnani.
W podobnym tonie wypowiedział się na koniec także rozgrywający i kapitan Indykpolu AZS. – Jesteśmy gotowi fizycznie i mentalnie. I już nie możemy się doczekać tego pierwszego meczu – przyznaje z uśmiechem Paweł Woicki, który jest jednym z ośmiu zawodników, którzy nadal będą grali w drużynie z Kortowa.
I tak, w porównaniu z sezonem 2018/19, w Indykpolu AZS pozostał niezmieniony „kręgosłup ”drużyny, czyli Paweł Woicki (rozgrywający), Jan Hadrava (atakujący), Robert Andringa (przyjmujący) i Michał Żurek (libero), a także środkowi Paweł Pietraszko i Mateusz Poręba, drugi libero Jakub Zabłocki oraz młody przyjmujący Dawid Sokołowski.
Wzmocnienia jednak też są i to znaczące, bo do Olsztyna zawitali: mistrz świata Mateusz Mika, jeden z najlepszych przyjmujących ligi Wojciech Żaliński, reprezentant kraju juniorów Remigiusz Kapica (leworęczny atakujący), solidny rozgrywający Tomasz Kowalski, a dosłownie za pięć dwunasta – jeden z czołowych środkowych świata Seyed Mohammad Mousavi Eraghi, który powinien być gwiazdą całej PlusLigi. Przypomnijmy: 32-letni Irańczyk został pozyskany w miejsce Amerykanina Taylora Averilla, który doznał poważnej kontuzji i nawet nie zdążył przyjechać do Olsztyna. Poza Paolo Montagnanim i nowym fizjoterapeutą Pawłem Załęskim, reszta sztabu szkoleniowo-medycznego w Indykpolu bez zmian, a więc w jego skład wchodzą Marcin Mierzejewski (drugi trener), Mateusz Nykiel (statystyk), Paweł Ciesiun (trener przygotowania fizycznego i fizjoterapeuta) oraz Wojciech Remiszewski (lekarz drużyny).
* 1. kolejka PlusLigi, sobota: Indykpol AZS Olsztyn – Enea Cerrad Czarni Radom (godz. 14.45), Cuprum Lubin – Aluron Virtu CMC Warta Zawiercie (17.30, oba w Polsacie Sport), Projekt Warszawa – MKS Będzin (19), BKS Visła Bydgoszcz – Jastrzębski Węgiel (20.30, Polsat Sport Extra); niedziela: GKS Katowice – Asseco Resovia Rzeszów (14.45), Trefl Gdańsk – PGE Skra Bełchatów (17.30, oba Polsat Sport). Mecz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Ślepsk Malow Suwałki został przełożony na 6 listopada.
I tak, w porównaniu z sezonem 2018/19, w Indykpolu AZS pozostał niezmieniony „kręgosłup ”drużyny, czyli Paweł Woicki (rozgrywający), Jan Hadrava (atakujący), Robert Andringa (przyjmujący) i Michał Żurek (libero), a także środkowi Paweł Pietraszko i Mateusz Poręba, drugi libero Jakub Zabłocki oraz młody przyjmujący Dawid Sokołowski.
Wzmocnienia jednak też są i to znaczące, bo do Olsztyna zawitali: mistrz świata Mateusz Mika, jeden z najlepszych przyjmujących ligi Wojciech Żaliński, reprezentant kraju juniorów Remigiusz Kapica (leworęczny atakujący), solidny rozgrywający Tomasz Kowalski, a dosłownie za pięć dwunasta – jeden z czołowych środkowych świata Seyed Mohammad Mousavi Eraghi, który powinien być gwiazdą całej PlusLigi. Przypomnijmy: 32-letni Irańczyk został pozyskany w miejsce Amerykanina Taylora Averilla, który doznał poważnej kontuzji i nawet nie zdążył przyjechać do Olsztyna. Poza Paolo Montagnanim i nowym fizjoterapeutą Pawłem Załęskim, reszta sztabu szkoleniowo-medycznego w Indykpolu bez zmian, a więc w jego skład wchodzą Marcin Mierzejewski (drugi trener), Mateusz Nykiel (statystyk), Paweł Ciesiun (trener przygotowania fizycznego i fizjoterapeuta) oraz Wojciech Remiszewski (lekarz drużyny).
* 1. kolejka PlusLigi, sobota: Indykpol AZS Olsztyn – Enea Cerrad Czarni Radom (godz. 14.45), Cuprum Lubin – Aluron Virtu CMC Warta Zawiercie (17.30, oba w Polsacie Sport), Projekt Warszawa – MKS Będzin (19), BKS Visła Bydgoszcz – Jastrzębski Węgiel (20.30, Polsat Sport Extra); niedziela: GKS Katowice – Asseco Resovia Rzeszów (14.45), Trefl Gdańsk – PGE Skra Bełchatów (17.30, oba Polsat Sport). Mecz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Ślepsk Malow Suwałki został przełożony na 6 listopada.
PLUSLIGA 2018/2019: 1. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, 2. ONICO Warszawa, 3. Jastrzębski Węgiel, 4. Aluron Virtu Warta Zawiercie, 5. Cerrad Czarni Radom, 6. PGE Skra Bełchatów, 7. Asseco Resovia Rzeszów, 8. GKS Katowice, 9. Trefl Gdańsk, 10. Indykpol AZS Olsztyn, 11. Cuprum Lubin, 12. Chemik Bydgoszcz, 13. MKS Będzin.
Uwaga: w trakcie sezonu z rozgrywek wycofała się Stocznia Szczecin. pes
Uwaga: w trakcie sezonu z rozgrywek wycofała się Stocznia Szczecin. pes
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Barras bravas #2809667 | 188.146.*.* 25 paź 2019 18:26
Co to za nazwy drużyn. Idiotyzm
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz