Z drugiego miejsca też się da awansować

BARAŻE O IV LIGĘ
* Pisa Barczewo - Rominta Gołdap 6:0 (0:0)
1:0 - Nawrocki (51), 2:0, 3:0 - Kostrubski (57, 60), 4:0 - Krzywicki (70), 5:0 - Kierstan (75), 6:0 - Nawrocki (78)
PISA: Piotrowski - Skindel, Shimakura, Galik (90 Bruchalski), Wytrykowski, Buchholz (46 Niestępski), Krzywicki, Paprocki, Kostrubski, Nawrocki (89 Wójcik), Kapusta (58 Kierstan)
ROMINTA: Wołos - Dyniszuk, Paszkowski, Firszt (60 Jastrzębski), Kułak, Litwiński, Mościński, Murawski (71 Żukowski), Ołów (63 Pawlukanis), Piwko, Gulbierz (81 Wróbel)
Pierwszy mecz: 1:2, awans Pisy.

Jak przypomniał po meczu uszczęśliwiony trener barczewian Paweł Radziwon, jego zespół rzutem na taśmę dostał się do baraży. Przypomnijmy: w ostatniej kolejce klasy okręgowej (grupa 1) Pisa Barczewo musiała odnieść zwycięstwo i liczyć na potknięcie drugich w tabeli Śniardw Orzysz. No i tak się stało, bo Pisa zwyciężyła w Węgorzewie z Vęgorią 4:1, podczas gdy dotychczasowy wicelider przegrał w Reszlu z Orlętami 0:1. I tak, dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań ze Śniardwami, ekipa z Barczewa wskoczyła na drugie miejsce i wystąpiła w barażach.

Do przerwy było 0:0, więc to Rominta nadal była w czwartej lidze (bo u siebie wygrała 2:1). W drugiej połowie rewanżu komplet publiczności na obiekcie w Barczewie obejrzał jednak strzelecki popis swoich ulubieńców, którzy sprawę awansu załatwili praktycznie już w pierwszym kwadransie po przerwie, kiedy to strzelili trzy gole. Szczególnej urody były zwłaszcza oba trafienia Artura Kostrubskiego, który najpierw pokonał Kamila Wołosa silnym strzałem z rzutu wolnego, a trzy minuty później przelobował bramkarza Rominty. Na domiar złego dla gości, od 63. min grali oni już w dziesiątkę, bo drugą żółtą kartkę ujrzał Mateusz Litwiński. Przewaga gospodarzy rosła więc z minuty na minutę, czego efektem były kolejne trzy bramki. Wśród widzów obserwujących to spotkanie byli m.in. Mahamadou Junior Bah (zawodnik Motoru Lubawa) czy też Tomasz Zahorski. Barczewianie wracają do czwartej ligi po sezonie przerwy.

* Błękitni Orneta - Unia Susz 3:1 (1:1)
1:0 - Lullies (19), 1:1 - Staniec (41), 2:1 - Różowicz (75), 3:1 - Krajewski (90+3)
BŁĘKITNI: Dzikowski - Dzierzkiewicz, Gołębiowski, Horyd (69 Gucajtis), Kogut, Kosobucki, Lullies, Malanowski (90 Krajewski), Pluciński (58 Kolos), Różowicz, Ziemianowicz
UNIA: Szafek - Szymanowski (78 Kacziński), Wiśniewski, Gula (48 Murawski), Luliński, Zakrzewski, Włodarczyk (86 Drozdowski), Musiński, Urbański, Staniec, Bieńkowski
Pierwszy mecz: 2:3, awans Błękitnych.

Jak twierdzą bezstronni obserwatorzy, lepiej pod względem organizacji gry wyglądała Unia Susz, która w pierwszym meczu barażowym wygrała z Błękitnymi 3:2. Orneta grała defensywnie, ale za to wygrała. Gdyby wręczano nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu, to z pewnością na to miano zasłużył Mateusz Różowicz z Błękitnych, który zaliczył dwie asysty oraz sam wpisał się na listę strzelców.

Już przy wyniku 2:1 gospodarze mogli czuć się czwartoligowcem, ale sędzia Wojciech Krztoń z Olsztyna doliczył do regulaminowego czasu gry pięć minut i w tym doliczonym czasie nadzieje Unii rozwiał ostatecznie Maciej Krajewski, który pojawił się na boisku... minutę wcześniej.

Unia kończy więc swoją przygodę z IV ligą, a trwała ona od sezonu 2015/16. W poprzednich trzech sezonach suski zespół zajmował miejsca w czubie tabeli - w 2015/16 i 2016/17 na trzecim miejscu, a sezon 2017/18 zakończył na drugim miejscu w tabeli. - Pozostaje nam teraz walka o awans w przyszłym sezonie - mówi trener Jarosław Chodowiec, który prawdopodobnie będzie prowadził Unię także w okręgówce.

- Był to ciężki mecz zarówno dla nas, jak i dla drużyny przeciwnej: stawka była duża, więc nie brakowało nerwów - przyznaje z kolei Daniel Kogut, szkoleniowiec Błękitnych. - Unia była w tym dwumeczu optycznie zespołem lepszym, ale my pokazaliśmy charakter i dzięki walce do samego końca wychodzimy zwycięsko z baraży. W rewanżu strzeliliśmy bramki po dwóch kontrataktach oraz po rzucie rożnym. Po końcowym gwizdku w Ornecie zapanowała euforia, cieszymy się bardzo ze zwycięstwa i awansu. Na początku sezonu wyznaczyłem sobie i drużynie wysoki cel, jakim byłby awans i powrót do IV ligi po sezonie nieobecności, a dziś jestem dumny z chłopaków, że udało nam się spełnić to, do czego dążyliśmy. Jesteśmy świadomi, że IV liga jest coraz mocniejsza i żeby tam grać i zostać na dłużej, musimy solidnie pracować. Moim osobistym celem w tej chwili jest utrzymanie kadry zespołu oraz wzmocnienie jej paroma chłopakami, no ale nie wszystko w tej kwestii zależy ode mnie. To był długi i ciężki sezon, chłopaki w końcu mogą odpocząć. Do zajęć wracamy już 15 lipca...

FORBET IV LIGA 2019/2020
GKS Wikielec
Granica Kętrzyn
Jeziorak Iława
Mamry Giżycko
MKS Korsze
Motor Lubawa
Mrągowia Mrągowo
Olimpia II Elbląg
Tęcza Biskupiec
Zatoka Braniewo
Mazur Ełk (spadek z III ligi)
Stomil II Olsztyn (drużyna zgłoszona do rozgrywek)
Polonia Lidzbark Warmiński (awans z gr. 1 klasy okręgowej)
Warmia Olsztyn (awans z gr. 2 klasy okręgowej)
Pisa Barczewo (awans z gr. 1 okręgówki po barażu z IV-ligowcem)
Błękitni Orneta (awans z gr. 2 okręgówki po barażu z IV-ligowcem)

BARAŻE O MIEJSCE W KLASIE OKRĘGOWEJ
* Kłobuk Mikołajki - Błękitni Pasym 3:2 (1:2)
0:1 - Kowalewski (6), 1:1 - Serowik (7), 1:2 - Foruś (44 karny), 2:2 - Kropiewnicki (54), 3:2 - Serowik (72).
Pierwszy mecz: 1:0; awans Kłobuka.

* Pomowiec Gronowo Elbląskie - SKS Szczytno 2:3 (0:1)
Bramki dla Szczytna: Kulesik, Wnuk, Ochtera.
Pierwszy mecz: 3:6; SKS zostaje w lidze.

* KS Wojciechy - Ewingi Zalewo 3:1 (1:0)
1:0, 2:0 - Sófczynski (8, 62), 3:0 - Mićko (80 samob.), 3:1 - Michlewicz (90)
Pierwszy mecz: 0:5; Ewingi zostają w lidze.

* Grunwald Gierzwałd - Gmina Kozłowo 3:1 (2:1)
1:0 - Hnida (9), 2:0 - Kołakowski (19 k), 2:1 - Zieliński (23), 3:1 - P. Komorowski (53)
Pierwszy mecz: 1:2; awans Grunwaldu.

BARAŻE O UTRZYMANIE W KLASIE A
W sobotę w Czerwonce miejscowy Orzeł grał z Iskrą Narzym o pozostanie w A-klasie. W pierwszej rundzie baraży oba zespoły przegrały swoje mecze: Orzeł z Piastem Wilczęta, a Iskra po rzutach karnych z Wałpuszą 07 Jesionowiec. Zwycięzcy tych meczów utrzymali się w A-klasie, a przegrani mieli ostatnią szansę na pozostanie na tym szczeblu rozgrywek. Wykorzystała ją Iskra...
* Orzeł Czerwonka - Iskra Narzym 1:2 (0:1)
0:1 - Arczewski (40), 1:1 - Bartycha (74), 1:2 - Arczewski (90+3)