Kolarska bitwa pod Grunwaldem

2019-06-28 09:00:00(ost. akt: 2019-06-28 09:10:49)
Ponownie wokół Ostródy kolarze powalczą o medale mistrzostw Polski

Ponownie wokół Ostródy kolarze powalczą o medale mistrzostw Polski

Autor zdjęcia: Archiwum organizatorów

Startem w wyścigu indywidualnym na czas w Stębarku rozpoczną się dzisiaj mistrzostwa Polski w kolarstwie szosowym Grunwald-Ostróda 2019. Małgorzata Jasińska, wychowanka klubu z Barczewa, będzie broniła dwóch tytułów mistrzowskich.
Mistrzostwa Polski odbędą się w Ostródzie drugi rok z rzędu. Podczas niedawnej konferencji prasowej ostródzcy samorządowcy nie kryli radości, że najważniejsza krajowa kolarska impreza ponownie zawita na ich tereny. Przestrzegali jednak mieszkańców przed utrudnieniami w ruchu drogowym, prosząc o wyrozumiałość, jednocześnie licząc na to, że trudności te zrekompensują w pełni niezwykłe emocje sportowe.
Przypomnijmy, że w 2018 roku tytuły mistrzowskie w jeździe indywidualnej na czas wywalczyli Małgorzata Jasińska i Maciej Bodnar, a w wyścigach ze startu wspólnego Jasińska i Michał Kwiatkowski. Kolarka z Barczewa zapowiedziała obronę tytułu zarówno w rywalizacji na czas, jak i w jeździe ze startu wspólnego, natomiast Michał Kwiatkowski wprawdzie wystartuje w czasówce, ale nie zobaczymy go już w zmaganiach ze startu wspólnego. Początkowo dochodziły informacje, że Kwiatkowski nie przyjedzie w tym roku na krajowe mistrzostwa, ale ostatecznie weźmie w nich udział, choć powalczy tylko o jeden medal.

Podobnie jak przed rokiem, zawody rozpocznie jazda na czas na polach grunwaldzkich. 33-kilometrowa trasa jest pofalowana, ale pozbawiona większego podjazdu lub zjazdu. Czynnikiem utrudniającym rywalizację może być silnie wiejący wiatr.
W sobotę do rywalizacji ze startu wspólnego staną juniorki i juniorzy. Juniorki będą miały do pokonania trzy rundy liczące nieco ponad 20 km, natomiast juniorzy sześć. W niedzielę, podobnie jak przed rokiem, do walki o medale mistrzostw kraju przystąpią najlepsi polscy zawodnicy i najlepsze polskie zawodniczki.
Kto może zdobyć tytuł mistrzowski? Wydaje się, że w tym roku do głosu powinni dojść sprinterzy na czele z Pawłem Franczakiem. Duże szanse na tytuł mają też Alan Banaszek, Michał Gołaś, Łukasz Wiśniowski i Szymon Sajnok. Wśród pań nie bez szans na kolejne tytuły jest Małgorzata Jasińska, ale bardzo groźna wydaje się też być Marta Lach.

— Nie mogłam nie wziąć udziału w tych mistrzostwach i to nie tylko dlatego, że bronię dwóch tytułów mistrzowskich — powiedziała Małgorzata Jasińska. — Moim marzeniem, a zarazem celem jest ich obrona. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie do wykonania. O wszystkim zadecyduje predyspozycja psychiczna i fizyczna dnia. Zapoznałam się już z trasą tegorocznych zmagań. Jest podobna do tej z 2018 roku, ale nieco bardziej pagórkowata. Bardzo mnie ucieszyła wiadomość, że mistrzostwa znowu zostaną przeprowadzone w okolicy Ostródy, czyli w moim regionie. W walce na szosie bardzo ważna będzie pogoda. Teraz jest bardzo wietrznie i od czasu do czasu pada, więc będę się musiała dostosować do aktualnej aury. Dam z siebie wszystko i mam nadzieję, że dobrze mi się powiedzie w tych tak bardzo dla mnie ważnych zawodach — podkreśliła z uśmiechem mieszkająca na stałe w Barczewie wielokrotna mistrzyni Polski.

Udział w mistrzostwach weźmie również udział Szymon Rekita, wychowanek biskupieckiej Warmii, który wydaje się być w bardzo dobrej formie. Podczas niedawnego mocno obsadzonego wyścigu Dookoła Luksemburga w klasyfikacji generalnej Rekita zajął wysokie piąte miejsce,= ze strata zaledwie 44 sekund do zwycięzcy Hiszpana Jesusa Herrady. Polak był bardzo aktywny na wszystkich pięciu etapach. Była to w tym sezonie kolejna jego bardzo udana rywalizacja wśród profesjonalistów. — Nie nastawiam się na wywalczenie medali, ale na twarda walkę, i to zarówno w czasówce, jak i w jeździe wspólnej — poinformował tuż po dotarciu do Ostródy. — Ostatnio biorę udział tylko w wyścigach ze startu wspólnego, więc jazda na czas będzie dla mnie w tym sezonie inauguracyjną. Natomiast w przyszłą niedzielę wezmę tradycyjnie udział w Biskupcu w kryterium ulicznym, które będzie ósmym memoriałem trenera Jerzego Kowalskiego, któremu bardzo wiele zawdzięczam — dodał na koniec kolarz luksemburskiej grupy Leopard Pro Cycling.
Lech Janka
l.janka@gazetaolsztynska.pl