Efektowna siódemka Jezioraka
2019-06-10 12:00:00(ost. akt: 2019-06-09 19:22:05)
W 29. kolejce forBET IV ligi rekordowe zwycięstwo odniósł GKS Wikielec, który Tęczę Miłomłyn odprawił z bagażem 11 goli. Do niespodzianki doszło w Braniewie, gdzie Zatoka pokonała Motor. Trwa efektowna passa iławskiego Jezioraka.
* Zatoka Braniewo - Motor Lubawa 2:0 (0:0)
1:0 - Graczyk (55), 2:0 - Jakimczuk (82)
ZATOKA: Ptak (46 Mastalerz) - Koczara, Chomko, Budny, Kimso, Śniegocki (71 Kicmanik), Jastrzębski, B. Wieliczko (90 Niewiadomski), Lewandowski (86 Ruda), Jakimczuk, Graczyk (89 Woś)
MOTOR: Sikora (46 Kościński) - Koprucki, Burchart, Chmielewski, R. Śnieżawski, Sobolewski, Bah (80 Gierka), Zasuwa (65 Dujko-Domański), Józefowicz, Olejniczak (46 Szymański), Sobótka
Mecz odbywał się przy silnym wietrze i padającym deszczu. - W pierwszej połowie pojedynek był to szarpany bez składnych akcji - ocenia kierownik Zatoki Marcin Końpa. - Tuż po przerwie goście dwukrotnie zagrozili naszej bramce, ale na posterunku był Oskar Mastalerz.
Wynik spotkania efektowną główką z 8 m otworzył Kamil Graczyk, a kropkę nad i postawił - też głową - Rafał Jakimczuk. Było to zasłużone zwycięstwo gospodarzy.
1:0 - Graczyk (55), 2:0 - Jakimczuk (82)
ZATOKA: Ptak (46 Mastalerz) - Koczara, Chomko, Budny, Kimso, Śniegocki (71 Kicmanik), Jastrzębski, B. Wieliczko (90 Niewiadomski), Lewandowski (86 Ruda), Jakimczuk, Graczyk (89 Woś)
MOTOR: Sikora (46 Kościński) - Koprucki, Burchart, Chmielewski, R. Śnieżawski, Sobolewski, Bah (80 Gierka), Zasuwa (65 Dujko-Domański), Józefowicz, Olejniczak (46 Szymański), Sobótka
Mecz odbywał się przy silnym wietrze i padającym deszczu. - W pierwszej połowie pojedynek był to szarpany bez składnych akcji - ocenia kierownik Zatoki Marcin Końpa. - Tuż po przerwie goście dwukrotnie zagrozili naszej bramce, ale na posterunku był Oskar Mastalerz.
Wynik spotkania efektowną główką z 8 m otworzył Kamil Graczyk, a kropkę nad i postawił - też głową - Rafał Jakimczuk. Było to zasłużone zwycięstwo gospodarzy.
* Olimpia II Elbląg - Jeziorak Iława 2:5 (2:2)
1:0 - Kordykiewicz (4), 2:0 - Nestorowicz (14), 2:1 - Galas (15), 2:2 - Kuciński (20), 2:3, 2:4 - Figurski (53, 75), 2:5 - Madej (89)
OLIMPIA II: Prociw - Krasa, Zalewski (77 Bucio), Ziewiec (77 Sarnowski), Perlejewski, Wierzba, Kordykiewicz, Bradtke, Komorowski, Milanowski, Nestorowicz (80 Tomaszewski)
JEZIORAK: Mazurowski - Kaźmierski (55 Święty), Foj (82 Ksiuk), Kressin, Figurski, Kuciński (78 Kowalski), Parulis (55 Kolcz), Madej, Galas, Sagan, Czarnota
Faworytem był Jeziorak, który w ostatnim czasie odniósł sześć zwycięstw z rzędu, no i nie zawiódł. Chociaż po 14 minutach zanosiło się na niespodziankę, bo młodzież elbląska prowadziła już 2:0. Jednak gościom wystarczyło jedynie sześć minut, by doprowadzić do remisu. Tuż przed przerwą Jeziorak zdobył trzeciego gola, ale arbiter odgwizdał spalonego. W drugiej połowie na listę strzelców dwukrotnie wpisał się grający trener Wojciech Figurski, a końcowy wynik ustalił Daniel Madej.
- Jeziorak to najlepsza drużyna, z jaką zmierzyliśmy się w tej rundzie. Szkoda, że po przerwie sprezentowaliśmy mu trzy gole, dlatego ponieśliśmy tak wysoką porażkę - podsumował trener elblążan Szymon Waga.
1:0 - Kordykiewicz (4), 2:0 - Nestorowicz (14), 2:1 - Galas (15), 2:2 - Kuciński (20), 2:3, 2:4 - Figurski (53, 75), 2:5 - Madej (89)
OLIMPIA II: Prociw - Krasa, Zalewski (77 Bucio), Ziewiec (77 Sarnowski), Perlejewski, Wierzba, Kordykiewicz, Bradtke, Komorowski, Milanowski, Nestorowicz (80 Tomaszewski)
JEZIORAK: Mazurowski - Kaźmierski (55 Święty), Foj (82 Ksiuk), Kressin, Figurski, Kuciński (78 Kowalski), Parulis (55 Kolcz), Madej, Galas, Sagan, Czarnota
Faworytem był Jeziorak, który w ostatnim czasie odniósł sześć zwycięstw z rzędu, no i nie zawiódł. Chociaż po 14 minutach zanosiło się na niespodziankę, bo młodzież elbląska prowadziła już 2:0. Jednak gościom wystarczyło jedynie sześć minut, by doprowadzić do remisu. Tuż przed przerwą Jeziorak zdobył trzeciego gola, ale arbiter odgwizdał spalonego. W drugiej połowie na listę strzelców dwukrotnie wpisał się grający trener Wojciech Figurski, a końcowy wynik ustalił Daniel Madej.
- Jeziorak to najlepsza drużyna, z jaką zmierzyliśmy się w tej rundzie. Szkoda, że po przerwie sprezentowaliśmy mu trzy gole, dlatego ponieśliśmy tak wysoką porażkę - podsumował trener elblążan Szymon Waga.
* Drwęca Nowe Miasto Lub. - Mrągowia Mrągowo 0:1 (0:1)
0:1 - Wypniewski (2)
DRWĘCA: Lendzionowski - B. Radomski, Domżalski, Sołtysik, Rzepkowski, Robaczewski, Jankowski, Olszewski, Sternicki, Wietecha, Wolski
MRĄGOWIA: Marszałek - Michałowski, Glinka, Wypniewski, Skrzęta, Kuśnierz, Gołębiowski, Spirydon, Barszczewski, Abramczyk, Rosoliński
Jedyny gol padł kilka chwil po rozpoczęciu gry, gdy Piotr Wypniewski strzałem z 16 m umieścił piłkę w siatce.
Tomasz Aziewicz, trener Mrągowii: - Juz po 20 minutach spotkanie to powinno być rozstrzygnięte, ale tak się jednak nie stało, w efekcie walczyliśmy do końca. Było mnóstwo sytuacji, więc to wręcz niemożliwe, że skończyło się na 1:0. Jakby padło jeszcze osiem lub dziesięć goli, to nikt nie byłby zdziwiony. Ten mecz to podsumowanie całego sezonu w naszym wykonaniu jeśli chodzi o strzelanie bramek - uważa Tomasz Aziewicz.
0:1 - Wypniewski (2)
DRWĘCA: Lendzionowski - B. Radomski, Domżalski, Sołtysik, Rzepkowski, Robaczewski, Jankowski, Olszewski, Sternicki, Wietecha, Wolski
MRĄGOWIA: Marszałek - Michałowski, Glinka, Wypniewski, Skrzęta, Kuśnierz, Gołębiowski, Spirydon, Barszczewski, Abramczyk, Rosoliński
Jedyny gol padł kilka chwil po rozpoczęciu gry, gdy Piotr Wypniewski strzałem z 16 m umieścił piłkę w siatce.
Tomasz Aziewicz, trener Mrągowii: - Juz po 20 minutach spotkanie to powinno być rozstrzygnięte, ale tak się jednak nie stało, w efekcie walczyliśmy do końca. Było mnóstwo sytuacji, więc to wręcz niemożliwe, że skończyło się na 1:0. Jakby padło jeszcze osiem lub dziesięć goli, to nikt nie byłby zdziwiony. Ten mecz to podsumowanie całego sezonu w naszym wykonaniu jeśli chodzi o strzelanie bramek - uważa Tomasz Aziewicz.
* Unia Susz - Czarni Olecko 1:1 (0:0)
1:0 - Staniec (59), 1:1 - A. Cichocki (73)
UNIA: Szafek - Szymanowski (77 Murawski), Wiśniewski, Gula, Luliński, Sawicki (83 Dedek), Włodarczyk, Musiński, Urbański, Lewandowski, Staniec
CZARNI: Grygo - Tusznio, M. Cichocki, Wielgat, Kot - Skalski, Dzięgielewski (69 A. Cichocki), Kozłowski, Cwalina, T. Szarnecki (82 Jasinski) - Stawiecki
Był to mecz z kategorii za sześć punktów. Olecczanie w przypadku wygranej oraz zgubieniu punktów przez Romintę mogli przeskoczyć Unię oraz Romintę i zasiąść na (obecnie) bezpieczny dwunastym miejscu w tabeli. Skończyło się jednak na remisie, a punkt Czarnym uratował Arkadiusz Cichocki, który zaledwie kilka minut wcześniej zawitał na boisku, zmieniając Mateusza Dzięgielewskiego.
Mecz z Mrągowią w Olecku (14 czerwca, godz. 19) dla Czarnych będzie spotkaniem o wszystko, bo remis lub porażka przekreśli ich szanse na obronienie czwartoligowego bytu.
* GKS Wikielec - Tęcza Miłomłyn 11:0 (5:0)
1:0 - Jankowski (7), 2:0 - Płoski (9), 3:0 - Goździejewski (26), 4:0 - Płoski (27), 5:0 - Jajkowski (43), 6:0 - samobójczy (52), 7:0, 8:0, 9:0, 10:0 - Karczewski (67, 72, 76, 79), 11:0 - Piórkowski (86)
Aż 11 bramek padło w sobotnim meczu GKS Wikielec z Tęczą. Ten rezultat poprawił kilka chlubnych i niechlubnych rekordów - była to najwyższa wygrana GKS Wikielec w tym sezonie (w pierwszej rundzie Wojewódzkiego Pucharu Polski GKS wygrał 10:0 z LZS Frednowy), padło najwięcej bramek w jednym meczu IV ligi w obecnych rozgrywkach oraz była to najwyższa porażka Tęczy w tym roku (6 kwietnia 9:0 z Miłomłynem wygrał Motor Lubawa). Tęcza zapewne chciałaby, aby ten sezon już się zakończył...
1:0 - Staniec (59), 1:1 - A. Cichocki (73)
UNIA: Szafek - Szymanowski (77 Murawski), Wiśniewski, Gula, Luliński, Sawicki (83 Dedek), Włodarczyk, Musiński, Urbański, Lewandowski, Staniec
CZARNI: Grygo - Tusznio, M. Cichocki, Wielgat, Kot - Skalski, Dzięgielewski (69 A. Cichocki), Kozłowski, Cwalina, T. Szarnecki (82 Jasinski) - Stawiecki
Był to mecz z kategorii za sześć punktów. Olecczanie w przypadku wygranej oraz zgubieniu punktów przez Romintę mogli przeskoczyć Unię oraz Romintę i zasiąść na (obecnie) bezpieczny dwunastym miejscu w tabeli. Skończyło się jednak na remisie, a punkt Czarnym uratował Arkadiusz Cichocki, który zaledwie kilka minut wcześniej zawitał na boisku, zmieniając Mateusza Dzięgielewskiego.
Mecz z Mrągowią w Olecku (14 czerwca, godz. 19) dla Czarnych będzie spotkaniem o wszystko, bo remis lub porażka przekreśli ich szanse na obronienie czwartoligowego bytu.
* GKS Wikielec - Tęcza Miłomłyn 11:0 (5:0)
1:0 - Jankowski (7), 2:0 - Płoski (9), 3:0 - Goździejewski (26), 4:0 - Płoski (27), 5:0 - Jajkowski (43), 6:0 - samobójczy (52), 7:0, 8:0, 9:0, 10:0 - Karczewski (67, 72, 76, 79), 11:0 - Piórkowski (86)
Aż 11 bramek padło w sobotnim meczu GKS Wikielec z Tęczą. Ten rezultat poprawił kilka chlubnych i niechlubnych rekordów - była to najwyższa wygrana GKS Wikielec w tym sezonie (w pierwszej rundzie Wojewódzkiego Pucharu Polski GKS wygrał 10:0 z LZS Frednowy), padło najwięcej bramek w jednym meczu IV ligi w obecnych rozgrywkach oraz była to najwyższa porażka Tęczy w tym roku (6 kwietnia 9:0 z Miłomłynem wygrał Motor Lubawa). Tęcza zapewne chciałaby, aby ten sezon już się zakończył...
* Mamry Giżycko - Tęcza Biskupiec 3:1 (2:0)
1:0 - Świderski (11), 2:0 - Rutkowski (24), 3:0 - Jęksa (70), 3:1 - Dzierbicki (90)
MAMRY: Sosnowski (77 Dzicek) - Drężek, Stępień (72 Szczerba), Szafran (33 Jęksa), Świderski (72 Pawlukiewicz), M. Rutkowski, J. Rutkowski, Rusiak, Darda, Bognacki (80 Sadocha), Bańkowski (46 Kamiński), Sosnowski (77 Dziczek)
TĘCZA: Bałdyga - Brunkal, Szypulski (52 Skowroński), Chyczewski, Orzoł, Ocias (58 Dzierbicki), Chrzanowski (81 Mazurek), Rybkiewicz, Chabera, Rosiński, Misior
W upalną sobotę Mamry zwyciężyły z Tęczą Biskupiec. Sukces ten pozwoli zająć giżycczanom przynajmniej szóste miejsce w tabeli na koniec sezonu - jeśli w ostatniej kolejce Mrągowia przegra z Czarnymi, a Mamry na wyjeździe pokonają już pewną swego Concordię, wtedy klub z Giżycka awansuje na piąte miejsce.
Przypomnijmy, że poprzedni sezon Mamry zakończyły na czwartej pozycji.
1:0 - Świderski (11), 2:0 - Rutkowski (24), 3:0 - Jęksa (70), 3:1 - Dzierbicki (90)
MAMRY: Sosnowski (77 Dzicek) - Drężek, Stępień (72 Szczerba), Szafran (33 Jęksa), Świderski (72 Pawlukiewicz), M. Rutkowski, J. Rutkowski, Rusiak, Darda, Bognacki (80 Sadocha), Bańkowski (46 Kamiński), Sosnowski (77 Dziczek)
TĘCZA: Bałdyga - Brunkal, Szypulski (52 Skowroński), Chyczewski, Orzoł, Ocias (58 Dzierbicki), Chrzanowski (81 Mazurek), Rybkiewicz, Chabera, Rosiński, Misior
W upalną sobotę Mamry zwyciężyły z Tęczą Biskupiec. Sukces ten pozwoli zająć giżycczanom przynajmniej szóste miejsce w tabeli na koniec sezonu - jeśli w ostatniej kolejce Mrągowia przegra z Czarnymi, a Mamry na wyjeździe pokonają już pewną swego Concordię, wtedy klub z Giżycka awansuje na piąte miejsce.
Przypomnijmy, że poprzedni sezon Mamry zakończyły na czwartej pozycji.
* Rominta Gołdap - MKS Korsze 3:1 (2:0)
1:0 - Ołów (22), 2:0 - Mościński (45), 3:0 - Gulbierz (60), 3:1 - (72)
ROMINTA: Wołos - Paszkowski, Gulbierz (90 Pawlukanis), Makowski (80 Murawski), Kułak, Litwiński, Mościński (90 Wróbel), Ołów, Piwko, Rynkowski, Tylenda
KORSZE: Mielnik - Solecki (83 Jędrzejewski), A. Gąsiorowski (46 Branicki), Piotr Sawicki, Gwizdek (65 Trafarski) - Piwiszkis (63 Siwek), Krajewski, Paweł Sawicki, Kun (46 Flis), M. Gąsiorowski - Kozłowski
Od 3 listopada do 25 maja klub z Gołdapi nie potrafił wygrać, a nawet zdobyć punktu. Pod koniec sezonu ekipa trenera Mościńskiego jednak się przebudziła i od czterech meczów zbiera punkty potrzebne do zapewnienia sobie bytu w IV lidze. Teraz wszyscy czekają na to, ile drużyn z naszego województwa spadnie z III ligi...
1:0 - Ołów (22), 2:0 - Mościński (45), 3:0 - Gulbierz (60), 3:1 - (72)
ROMINTA: Wołos - Paszkowski, Gulbierz (90 Pawlukanis), Makowski (80 Murawski), Kułak, Litwiński, Mościński (90 Wróbel), Ołów, Piwko, Rynkowski, Tylenda
KORSZE: Mielnik - Solecki (83 Jędrzejewski), A. Gąsiorowski (46 Branicki), Piotr Sawicki, Gwizdek (65 Trafarski) - Piwiszkis (63 Siwek), Krajewski, Paweł Sawicki, Kun (46 Flis), M. Gąsiorowski - Kozłowski
Od 3 listopada do 25 maja klub z Gołdapi nie potrafił wygrać, a nawet zdobyć punktu. Pod koniec sezonu ekipa trenera Mościńskiego jednak się przebudziła i od czterech meczów zbiera punkty potrzebne do zapewnienia sobie bytu w IV lidze. Teraz wszyscy czekają na to, ile drużyn z naszego województwa spadnie z III ligi...
* Granica Kętrzyn - Concordia Elbląg 2:3
* 30. kolejka, piątek: Czarni Olecko - Mrągowia Mrągowo (19); sobota: Concordia Elbląg - Mamry Giżycko (17), Tęcza Biskupiec - Olimpia II Elbląg (17), Jeziorak Iława - Rominta Gołdap (17), MKS Korsze - GKS Wikielec (17), Tęcza Miłomłyn - Unia Susz (17), Drwęca Nowe Miasto Lubawskie - Zatoka Braniewo (17), Motor Lubawa - Granica Kętrzyn (17).
PO 29 KOLEJKACH
1. Concordia 80 103:19
----------------------------------
2. Motor 66 62:28
3. Jeziorak 64 85:39
4. Wikielec 62 82:32
5. Mrągowia 52 58:30
6. Mamry 49 58:30
7. Korsze 45 51:45
8. Biskupiec 39 66:52
9. Olimpia II 39 48:58
10. Granica 35 49:52
11. Zatoka 33 52:48
12. Rominta 26 37:79
13. Unia 24 37:76
14. Czarni 23 35:68
15. Drwęca 15 34:98
16. Miłomłyn 11 24:113
1. Concordia 80 103:19
----------------------------------
2. Motor 66 62:28
3. Jeziorak 64 85:39
4. Wikielec 62 82:32
5. Mrągowia 52 58:30
6. Mamry 49 58:30
7. Korsze 45 51:45
8. Biskupiec 39 66:52
9. Olimpia II 39 48:58
10. Granica 35 49:52
11. Zatoka 33 52:48
12. Rominta 26 37:79
13. Unia 24 37:76
14. Czarni 23 35:68
15. Drwęca 15 34:98
16. Miłomłyn 11 24:113
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez