SUPERLIGA BĘDZIE MNIEJSZA

2019-05-21 15:00:00(ost. akt: 2019-05-21 14:38:08)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Start Elbląg złożył dokumentację licencyjną do Związku Piłki Ręcznej w Polsce na grę w zawodowej Superlidze. 1 lipca zapadnie decyzja, komu przyznane zostaną licencje.
Jedynie kilka dni zostało do zakończenia sezonu Superligi, ale najważniejsze rozstrzygnięcia już zapadły. Poza tym wiadomo już, że nowa profesjonalna Superliga ma ruszyć od września, problem jednak w tym, że wszystkie zespoły zainteresowane występem w rozgrywkach miały do 6 maja złożyć określoną w przepisach dokumentację licencyjną. Pod koniec czerwca władze Związku Piłki Ręcznej w Polsce zarządzanie najwyższą klasą krajowych rozgrywek powierzy spółce Superliga, która odpowiada za profesjonalną PGNiG Superligę mężczyzn. By rywalizować w kobiecej PGNiG Superlidze w sezonie 2019/20 klub musi dysponować budżetem minimum 1,4 mln złotych oraz mieć uregulowaną sytuację co do zobowiązań wobec zawodniczek, sztabu szkoleniowego i innych pracowników klubu, poza tym musi dysponować odpowiednim zapleczem infrastrukturalnym.
Na razie do występów na tym poziomie gry zgłosiło się tylko dziewięć klubów, o czym poinformował nas Komisarz Ligi Piotr Łebek. Są to: Perła Lublin. Metraco Zagłębie Lubin, Energa AZS Koszalin, Start Elbląg, KPR Kobierzyce, Pogoń Szczecin, Ruch Chorzów, wicemistrz I ligi grupy A Sambor Tczew oraz SPR JKS Jarosław (mistrz grupy B I ligi). Z zespołów uczestniczących w obecnych rozgrywkach Superligi zabrakło: Korony Handball Kielce, KPR Jelenia Góra oraz UKS PCM Kościerzyna. O tym jednak, kto ostatecznie zagra w przyszłym sezonie w tej klasie rozgrywkowej, dowiemy się 1 lipca. Ostateczny kształt Superligi zostanie przedstawiony 7 sierpnia. — Najbardziej prawdopodobne są zawodowe rozgrywki z udziałem ośmiu klubów, lecz na ferowanie wyroków jest jeszcze za wcześnie — dodał Piotr Łebek.
Jerzy Kuczyński