Zaraz wszystko się wyjaśni!
2019-05-16 10:00:00(ost. akt: 2019-05-16 10:47:36)
Co najmniej sześć nowych twarzy w drużynie, w tym nazwisko następcy Michała Mieszko Gogola na stanowisku trenera, ma podać dziś do wiadomości Indykpol AZS. Największy znak zapytania wiąże się właśnie ze szkoleniowcem olsztynian.
Wyjaśnijmy: wspomniany znak zapytania dotyczy tylko postronnych obserwatorów i kibiców, bo działacze kortowskiego klubu już dawno zrobili, co należy (czyt. skompletowali kadrę zespołu na sezon 2019/2020), po czym mogli się już skupić na... trzymaniu języka za zębami. Wiele wskazuje na to, że jeśli chodzi o nowych zawodników, którzy zasilą tego lata Indykpol AZS, niepuszczanie pary z ust nie do końca się powiodło. W różnym czasie wypłynęły bowiem nieoficjalne informacje mówiące o tym, że już niedługo w olsztyńskich barwach zobaczymy takich zawodników, jak: przyjmujący Wojciech Żaliński (Czarni Radom) i Mateusz Mika (Resovia Rzeszów), kanadyjski środkowy Graham Vigrass (ONICO Warszawa) czy też nowi zmiennicy Pawła Woickiego i Jana Hadravy, czyli – odpowiednio – rozgrywający Tomasz Kowalski (MKS Będzin) oraz najlepszy atakujący tegorocznych mistrzostw Polski juniorów Remigiusz Kapica (AZS 2020 Częstochowa/SMS Spała).
Czy te wszystkie przecieki znajdą swoje odbicie w rzeczywistości? O tym przekonamy się podobno lada moment, bo działacze Indykpolu AZS właśnie na czwartek zapowiedzieli ogłoszenie kształtu drużyny na kolejny sezon. I to wyjątkowo (w porównaniu z dotychczasowymi praktykami) – hurtem, całościowo, czyli bez „cedzenia” po jednym nazwisku co parę dni.
Wydaje się, że w tej całej układance są tylko dwa znaki zapytania. Jeden wiąże się z obsadą środka siatki, bo do środkowych z ważnymi kontraktami w AZS, czyli Pawła Pietraszki i Mateusza Poręby (Miłosz Zniszczoł odszedł do GKS Katowice, a i Sebastian Warda podobno ma opuścić Olsztyn), plotki/przypuszczenia/dywagacje (niepotrzebne skreślić) przymierzały do tej pory Kanadyjczyka Vigrassa. Ale nie tylko, bo zamiennie również reprezentanta USA, 27-letniego Taylora Averilla, który parę dni temu zdobył z Chaumont VB 52 wicemistrzostwo Francji (0-2 w serii finałowej z Tours VB). O Vigrassie, który prawie na pewno żegna się z ONICO, mówi się także w kontekście przejścia do Jastrzębskiego Węgla, więc kto wie, czy to amerykański „trop” nie okaże się tym właściwym...
Druga niewiadoma to chyba najpilniej skrywany w tym oknie transferowym sekret związany z ruchami kadrowymi w Indykpolu AZS: nazwisko nowego trenera. Choć i tutaj pojawiły się niedawno drobne rysy: nie od dziś mówi się, że prezes tytularnego sponsora olsztyńskich siatkarzy darzy wielką atencją pewien kraj z Półwyspu Apenińskiego, więc podobno to właśnie stamtąd „ma” przybyć następca Michała Mieszko Gogola. Jeśli to się sprawdzi, to ten ktoś byłby już czwartym włoskim szkoleniowcem zatrudnionym przez Indykpol AZS w ciągu ośmiu ostatnich lat (!): po Tomaso Totolo (2011-12), Andrei Gardinim (2014-17) oraz Roberto Santillim (2017-18).
A tymczasem największy dziennik sportowy w Polsce „Przegląd Sportowy” wybrał (już po raz 45.!), rękami trenerów zatrudnionych w ekstraklasie, działaczy oraz siatkarskich ekspertów, najlepszego siatkarza sezonu 2018/2019 w PlusLidze. Został nim francuski rozgrywający ZAKSY Kędzierzyn, Benjamin Toniutti, który w głosowaniu na MVP zebrał 13 na 25 możliwych głosów, wyprzedzając innego mistrza Polski, libero Pawła Zatorskiego (7). Do drużyny sezonu trafili: Toniutti (19), środkowi Mateusz Bieniek z ZAKSY (rekordowe 21 głosów) i Andrzej Wrona z ONICO (13), przyjmujący Sam Deroo (ZAKSA; 17) i Julien Lyneel z Jastrzębskiego Węgla (13), atakujący Bartosz Kurek (ONICO; 16), no i Zatorski (16). Zaraz za „wyjściową” siódemką znaleźli się z kolei m.in. Żaliński i Vigrass (po 4 głosy)...
Co ciekawe, dwaj ostatni trenerzy Indykpolu AZS wybrali składy stykające się ze sobą tylko w dwóch punktach: na rozegraniu (obaj postawili na Michala Masnego) i libero (Paweł Zatorski). Oto drużyna Roberto Santilliego: Masny, Łukasik, Bieniek, Konarski, Szymura, Wiśniewski, Zatorski (l; także MVP sezonu), podczas gdy tak wyglądają wybrańcy Michała Gogola – Masny, Ferreira, Wrona, Kurek, Deroo, Kochanowski, Zatorski (l; MVP).
pes
Co ciekawe, dwaj ostatni trenerzy Indykpolu AZS wybrali składy stykające się ze sobą tylko w dwóch punktach: na rozegraniu (obaj postawili na Michala Masnego) i libero (Paweł Zatorski). Oto drużyna Roberto Santilliego: Masny, Łukasik, Bieniek, Konarski, Szymura, Wiśniewski, Zatorski (l; także MVP sezonu), podczas gdy tak wyglądają wybrańcy Michała Gogola – Masny, Ferreira, Wrona, Kurek, Deroo, Kochanowski, Zatorski (l; MVP).
pes
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez