ZAKSA w złocie, a Jastrzębie w brązie

W obu przypadkach do rozdania medali wystarczyło rozegrać tylko po trzy mecze. W sobotę większe emocje były w finale, bo ONICO było godnym rywalem faworyzowanej ZAKSY. Na przykład w decydującym, jak się okazało, meczu w trzecim secie warszawianie prowadzili 20:15 i byli o krok od objęcia prowadzenia. Nic z tego, bo po emocjonującej końcówce górą była ZAKSA, która całe spotkanie wygrała 3:1 (22, -19, 30, 19).

* Poprzednie wyniki: ZAKSA - Onico 3:2 (23, 21, -20, -27, 15), 3:0 (22, 24, 22); stan rywalizacji: 3-0
Jednak finał ten przejdzie do historii z powodu błędu sędziego w pierwszym meczu, kiedy najpierw odgwizdał zwycięstwo warszawian, po czym zmienił decyzję, przyznając punkt ZAKSIE. Sędzia już za to został ukarany, ale siatkarskie władze nie zgodziły się na powtórzenie meczu. W efekcie ZAKSA wygrała finał 3-0, chociaż tak naprawdę w tym momencie powinna jedynie prowadzić 2-1.

W meczu o trzecie miejsce siatkarze z Zawiercia, którzy i tak sprawili olbrzymią sensację, nie dali rady Jastrzębiu, chociaż dwa pierwsze mecze przegrali dopiero w tie-breakach. W ten sposób klub ten stracił być może jedyną szansę na wywalczenie medalu, bo po sezonie Zawiercie opuści spora grupa zawodników, na dodatek klub ma problemy finansowe.
* Jastrzębski Węgiel – Aluron Virtu Warta Zawiercie 3:0 (21, 22, 17), 3:2 (-23, 17, 18, -26, 10), 3:2 (19, -21, -21, 22, 21); stan rywalizacji: 3-0