Czołowa czwórka z wygranymi
2019-04-23 10:00:00(ost. akt: 2019-04-23 10:26:25)
Po cztery gole w Braniewie, Wikielcu, Nowym Mieście i Kętrzynie, a łącznie 27 bramek, padło w świątecznej, 21. kolejce forBet IV Ligi. Była to druga z rzędu seria gier, gdzie czwartoligowcy zaliczyli mniej niż 30 trafień.
* Mamry Giżycko – Mrągowia Mrągowo 2:1 (0:1)
0:1 – Kuśnierz (42), 1:1 – Drężek (69), 2:1 – Zacharewicz (90)
MAMRY: Sosnowski – Waszkiewicz, Darda, Drężek, Stępień (Szczerba), Bognacki, Sidorowicz (Szafran), J. Rutkowski, M. Rutkowski (Kamiński), Rusiak, Wiszniewski (46 Zacharewicz)
MRĄGOWIA: Marszałek – Glinka, Bumbul, Michałowski, Rusiecki – Gołębiowski, Jaroszewski, Skrzęta, Kuśnierz (67 Barszczewski), Kowalski – Spirydon (75 Rosoliński)
0:1 – Kuśnierz (42), 1:1 – Drężek (69), 2:1 – Zacharewicz (90)
MAMRY: Sosnowski – Waszkiewicz, Darda, Drężek, Stępień (Szczerba), Bognacki, Sidorowicz (Szafran), J. Rutkowski, M. Rutkowski (Kamiński), Rusiak, Wiszniewski (46 Zacharewicz)
MRĄGOWIA: Marszałek – Glinka, Bumbul, Michałowski, Rusiecki – Gołębiowski, Jaroszewski, Skrzęta, Kuśnierz (67 Barszczewski), Kowalski – Spirydon (75 Rosoliński)
Do soboty Mamry jeszcze nie odniosły w tym roku zwycięstwa (przegrana i dwa remisy), a i Mrągowia radziła sobie ze zmiennym szczęściem (remis, zwycięstwo, porażka). W Giżycku prowadzenie objęli goście, którzy w 65. min zaliczyli jeszcze strzał w słupek (Konrad Rusiecki z rzutu wolnego), ale później dali sobie wbić dwa gole i zostali bez punktów.
– Przez większość spotkania dominowaliśmy, ale błędy indywidualne spowodowały, że schodzimy z boiska pokonani. To dla nas sygnał, aby zastanowić się nad własną postawą oraz przyłożyć jeszcze bardziej do pracy i obecności na treningach. Trzeba brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Dziś pokazaliśmy, że cały czas mamy nad czym pracować. Natomiast nawet w tym składzie powinniśmy sobie radzić z rywalami, bo od tego ma się 20-osobową kadrę – stwierdził Tomasz Aziewicz, trener Mrągowii (za mrągowia.pl).
– Przez większość spotkania dominowaliśmy, ale błędy indywidualne spowodowały, że schodzimy z boiska pokonani. To dla nas sygnał, aby zastanowić się nad własną postawą oraz przyłożyć jeszcze bardziej do pracy i obecności na treningach. Trzeba brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Dziś pokazaliśmy, że cały czas mamy nad czym pracować. Natomiast nawet w tym składzie powinniśmy sobie radzić z rywalami, bo od tego ma się 20-osobową kadrę – stwierdził Tomasz Aziewicz, trener Mrągowii (za mrągowia.pl).
* Granica Kętrzyn – Jeziorak Iława 1:3 (0:1)
0:1 – Figurski (32), 0:2 – Galas (53), 0:3 – Kuciński (65), 1:3 – Miłoszewski (77)
GRANICA: Papliński – Miłoszewski, Gan, Rotenberg (67 M. Swacha), Baran, M. Rałowiec (77 Turczyn), K. Rałowiec, Roksela, Ł. Swacha, Machniak, Kowalewski
JEZIORAK: Jędrzejewski – Kaźmierski (90 Kowalski), Foj, Święty (67 Bojarowski), Figurski, Kuciński (90 Krajewski), Ksiuk, Madej, Galas, Czarnota, Sagan (75 Neumann)
0:1 – Figurski (32), 0:2 – Galas (53), 0:3 – Kuciński (65), 1:3 – Miłoszewski (77)
GRANICA: Papliński – Miłoszewski, Gan, Rotenberg (67 M. Swacha), Baran, M. Rałowiec (77 Turczyn), K. Rałowiec, Roksela, Ł. Swacha, Machniak, Kowalewski
JEZIORAK: Jędrzejewski – Kaźmierski (90 Kowalski), Foj, Święty (67 Bojarowski), Figurski, Kuciński (90 Krajewski), Ksiuk, Madej, Galas, Czarnota, Sagan (75 Neumann)
Ponad 400 osób obserwowało, jak przed środowym meczem Wojewódzkiego Pucharu Polski radzi sobie Granica, która podejmowała Jezioraka Iława. Ostatecznie ćwierćfinalista WPP uległ wyżej notowanym rywalom 1:3, a Jeziorak tą wiktorią przedłużył passę meczów bez przegranej do dziewięciu spotkań (osiem zwycięstw i jeden remis). Z kolei dla Granicy była to pierwsza porażka na własnym boisku od 6 października. Już jutro o g. 17 w Orzyszu kętrzynianie powalczą o awans do półfinału wojewódzkiego pucharu ze Śniardwami.
* Drwęca Nowe Miasto Lubawskie – Tęcza Miłomłyn 1:3 (1:1)
1:0 – Sołtysik (7), 1:1 – Kiljański (23), 1:2, 1:3 – Wyralski (68, 78)
DRWĘCA: Piotrowicz – Piceluk (80 Wietecha), Domżalski, Wolski, Marcfeld (62 Jankowski), Olszewski, B. Radomski, Robaczewski (62 Świniarski), Rzepkowski (75 D. Radomski), Sołtysik, Sternicki
TĘCZA: Pietkiewicz – Dębski (90 Bera), Klonowski, Wietek, Koszewski, Jakubowski, Domeracki (65 Farasiewicz), Wyralski, Leśnicki, Kiljański, Kraszewski
1:0 – Sołtysik (7), 1:1 – Kiljański (23), 1:2, 1:3 – Wyralski (68, 78)
DRWĘCA: Piotrowicz – Piceluk (80 Wietecha), Domżalski, Wolski, Marcfeld (62 Jankowski), Olszewski, B. Radomski, Robaczewski (62 Świniarski), Rzepkowski (75 D. Radomski), Sołtysik, Sternicki
TĘCZA: Pietkiewicz – Dębski (90 Bera), Klonowski, Wietek, Koszewski, Jakubowski, Domeracki (65 Farasiewicz), Wyralski, Leśnicki, Kiljański, Kraszewski
W szóstej kolejce Tęcza wygrała z Drwęcą 1:0, no i było to drugie, a zarazem – aż do Wielkiej Soboty – ostatnie zwycięstwo drużyny z Miłomłyna w IV lidze. Na trzecie zwycięstwo w sezonie Tęcza musiała poczekać do wiosennego meczu z Drwęcą...
* Motor Lubawa – MKS Korsze 2:1 (0:1)
0:1 – Kozłowski (40), 1:1, 2:1 – Diemiszew (55, 80)
MOTOR: Sikora – Koprucki, Burchart, Zelmański (85 Gerka), Śnieżawski, Sobolewski, Mahamadou Bah (60 Kapusta), Zasuwa (46 Diemiszew), Sobótka, Szymański (70 Dujko-Domański), Chmielewski (46 Olejniczak)
KORSZE: Zięba – Piwiszkis (88 Siwek), Flis, M. Gąsiorowski (85 A. Gąsiorowski), Gwizdek, Kozłowski (70 Wołowik), Krajewski, Piotr Sawicki, Paweł Sawicki, Solecki (85 Nowicki), Trafarski
0:1 – Kozłowski (40), 1:1, 2:1 – Diemiszew (55, 80)
MOTOR: Sikora – Koprucki, Burchart, Zelmański (85 Gerka), Śnieżawski, Sobolewski, Mahamadou Bah (60 Kapusta), Zasuwa (46 Diemiszew), Sobótka, Szymański (70 Dujko-Domański), Chmielewski (46 Olejniczak)
KORSZE: Zięba – Piwiszkis (88 Siwek), Flis, M. Gąsiorowski (85 A. Gąsiorowski), Gwizdek, Kozłowski (70 Wołowik), Krajewski, Piotr Sawicki, Paweł Sawicki, Solecki (85 Nowicki), Trafarski
Trener wicelidera Krzysztof Malinowski na pomeczowej konferencji zażartował, że na święta jego zawodnicy otrzymają w prezencie... nagranie pierwszej połowy meczu z Korszami. Cztery podania po rozegraniu rzutu wolnego ze środka boiska wystarczyły, aby przedostać się pod pole karne gospodarzy, po czym Piotr Kozłowski pokonał w 40. min Piotra Sikorę. Po przerwie na boisku pojawił się Denis Diemiszew, który w dwóch sytuacjach okazał się lepszy od Dawidy Zięby, zapewniając Motorowi zwycięstwo.
– Ten mecz mógł się inaczej potoczyć, gdyby nie niewykorzystane sytuacje – ocenił Mariusz Niedziołka, trener Korsz. – Myślę, że mieliśmy ich chyba nawet więcej niż rywal. Daliśmy nadzieję gospodarzom i oni to wykorzystali.
– Rzeczywiście, Korsze mogły już w pierwszej części gry rostrzygnąć mecz. Gdyby strzelili drugą bramkę, to mogłoby się skończyć jak w Iławie – przyznał szkoleniowiec lubawian Krzysztof Malinowski. – Na szczęście, chłopaki zmienili nastawienie w przerwie.
– Ten mecz mógł się inaczej potoczyć, gdyby nie niewykorzystane sytuacje – ocenił Mariusz Niedziołka, trener Korsz. – Myślę, że mieliśmy ich chyba nawet więcej niż rywal. Daliśmy nadzieję gospodarzom i oni to wykorzystali.
– Rzeczywiście, Korsze mogły już w pierwszej części gry rostrzygnąć mecz. Gdyby strzelili drugą bramkę, to mogłoby się skończyć jak w Iławie – przyznał szkoleniowiec lubawian Krzysztof Malinowski. – Na szczęście, chłopaki zmienili nastawienie w przerwie.
* Unia Susz – Olimpia II Elbląg 2:0 (1:0)
1:0 – Dedek (28), 2:0 – Szymanowski (59)
UNIA: Szafek – Murawski (54 Kozłowski), Szymanowski (80 Lewandowski), Wiśniewski, Gula, Luliński, Zakrzewski (46 Krause), Musiński, Urbański, Dedek (70 Kacziński), Bieńkowski
OLIMPIA II: Kapłon – Kordykiewicz (60 Milanowski), Sochań, Krasa, Zaleski (54 Nestorowicz, Ziewiec (69 Olewnik), Bucio, Perlejewski, Wierzba, Komorowski, Kulesz (54 Bradtke)
1:0 – Dedek (28), 2:0 – Szymanowski (59)
UNIA: Szafek – Murawski (54 Kozłowski), Szymanowski (80 Lewandowski), Wiśniewski, Gula, Luliński, Zakrzewski (46 Krause), Musiński, Urbański, Dedek (70 Kacziński), Bieńkowski
OLIMPIA II: Kapłon – Kordykiewicz (60 Milanowski), Sochań, Krasa, Zaleski (54 Nestorowicz, Ziewiec (69 Olewnik), Bucio, Perlejewski, Wierzba, Komorowski, Kulesz (54 Bradtke)
* GKS Wikielec – Rominta Gołdap 4:0 (1:0)
1:0 – Karczewski (32 k), 2:0 – Jankowski (67), 3:0 – Sobociński (85), 4:0 – Karczewski (89)
WIKIELEC: Malanowski – Słomski (55 Sobociński), Korzeniewski, Kacperek, Jajkowski, Jaworski (60 Jajkowski), Karczewski, Kwiatkowski, Goździejewski (55 Płoski), Jankowski, Wodzicki (60 Piórkowski)
ROMINTA: Wołos – Kułak, Mościński, Piwko, Paszkowski, Litwiński, Gulbierz (87 Kotula), Tylenda, Murawski (71 Żukowski), Makowski (78 Wróbel), Rynkowski
1:0 – Karczewski (32 k), 2:0 – Jankowski (67), 3:0 – Sobociński (85), 4:0 – Karczewski (89)
WIKIELEC: Malanowski – Słomski (55 Sobociński), Korzeniewski, Kacperek, Jajkowski, Jaworski (60 Jajkowski), Karczewski, Kwiatkowski, Goździejewski (55 Płoski), Jankowski, Wodzicki (60 Piórkowski)
ROMINTA: Wołos – Kułak, Mościński, Piwko, Paszkowski, Litwiński, Gulbierz (87 Kotula), Tylenda, Murawski (71 Żukowski), Makowski (78 Wróbel), Rynkowski
– Do pierwszej bramki Rominta walczyła, mieliśmy problem z pokonaniem ich bramkarza – mówi Jarosław Płoski, trener GKS Wikielec. –
W drugiej połowie już w pełni kontrolowaliśmy grę. Rywale nie stworzyli żadnej dogodnej sytuacji.
W drugiej połowie już w pełni kontrolowaliśmy grę. Rywale nie stworzyli żadnej dogodnej sytuacji.
• Concordia Elbląg – Czarni Olecko 2:1 (2:0)
1:0, 2:0 – Duda (2, 40), 2:1 – Kozłowski (89)
CONCORDIA: Leszczyński (60 Złotogórski) – Rogoz (68 Edil), Bukacki, Lenart, Kuczyński (83 Fedyna), Tomczuk (65 Pawłowski), Skierkowski (73 Rękawek), Szawara (57 Załucki), Malanowski, Duda (60 Pelc), Lewandowski
CZARNI: Grygo – Wielgat, Dziegielewski (85 Stępień), Słowicki, A. Cichocki (71 Stasiński), Kozłowski, Stawecki (71 Cwalina), Jasiński (46 Duda), Wiktorzak, Skalski (76 Szarnecki), M. Cichocki
W pierwszym w tym roku ligowym meczu na własnym boisku piłkarze Concordii pokonali Czarnych Olecko, a obie bramki dla elblążan zdobył w pierwszej części meczu Adam Duda. Goście odpowiedzieli golem w przedostatniej minucie spotkania. Lider, mimo zdecydowanej przewagi, nie potrafił udokumentować tego kolejnymi bramkami. Concordia miała kilka stuprocentowych sytuacji, ale albo zawodziła ją skuteczność, albo na miejscu był bramkarz gości Marcin Grygo, który uratował Czarnych od większej porażki.
1:0, 2:0 – Duda (2, 40), 2:1 – Kozłowski (89)
CONCORDIA: Leszczyński (60 Złotogórski) – Rogoz (68 Edil), Bukacki, Lenart, Kuczyński (83 Fedyna), Tomczuk (65 Pawłowski), Skierkowski (73 Rękawek), Szawara (57 Załucki), Malanowski, Duda (60 Pelc), Lewandowski
CZARNI: Grygo – Wielgat, Dziegielewski (85 Stępień), Słowicki, A. Cichocki (71 Stasiński), Kozłowski, Stawecki (71 Cwalina), Jasiński (46 Duda), Wiktorzak, Skalski (76 Szarnecki), M. Cichocki
W pierwszym w tym roku ligowym meczu na własnym boisku piłkarze Concordii pokonali Czarnych Olecko, a obie bramki dla elblążan zdobył w pierwszej części meczu Adam Duda. Goście odpowiedzieli golem w przedostatniej minucie spotkania. Lider, mimo zdecydowanej przewagi, nie potrafił udokumentować tego kolejnymi bramkami. Concordia miała kilka stuprocentowych sytuacji, ale albo zawodziła ją skuteczność, albo na miejscu był bramkarz gości Marcin Grygo, który uratował Czarnych od większej porażki.
• Zatoka Braniewo – Tęcza Biskupiec 4:0 (1:0)
1:0 – Wolak (10), 2:0 – Jastrzębski (64), 3:0, 4:0 – Wolak (77, 83)
ZATOKA: Mastalerz – Koczara, Chomko, Kimso, Jastrzębski (80 Ruda),Wolak (82 Budny), Niewiadomski, Waś, B. Wieliczko, P. Lewandowski I (63 Kicmanik), D. Wieliczko
Gospodarze przez cały mecz posiadali zdecydowaną przewagę, a Tęcza ograniczała się do prób kontrataków, które kończyły się jednak w środkowej części boiska. – Goście mieli też i trochę szczęścia, bo piłka po uderzeniu Bogdana Wieliczki trafiła w poprzeczkę – mówi kierownik Zatoki, Marcin Końpa.
Paweł Piekutowski, Jerzy Kuczyński
1:0 – Wolak (10), 2:0 – Jastrzębski (64), 3:0, 4:0 – Wolak (77, 83)
ZATOKA: Mastalerz – Koczara, Chomko, Kimso, Jastrzębski (80 Ruda),Wolak (82 Budny), Niewiadomski, Waś, B. Wieliczko, P. Lewandowski I (63 Kicmanik), D. Wieliczko
Gospodarze przez cały mecz posiadali zdecydowaną przewagę, a Tęcza ograniczała się do prób kontrataków, które kończyły się jednak w środkowej części boiska. – Goście mieli też i trochę szczęścia, bo piłka po uderzeniu Bogdana Wieliczki trafiła w poprzeczkę – mówi kierownik Zatoki, Marcin Końpa.
Paweł Piekutowski, Jerzy Kuczyński
TABELA IV LIGI
1. Concordia 59 80:10
2. Motor 47 40:16
3. Wikielec 43 52:21
4. Jeziorak 43 56:32
5. Mamry 37 40:29
6. Mrągowia* 36 41:17
7. Tęcza B. 32 50:33
8. Korsze* 31 37:28
9. Granica 30 39:35
10. Zatoka 28 41:30
11. Olimpia II 27 27:44
12. Czarni 21 30:50
13. Unia 18 26:59
14. Rominta 11 18:65
15. Tęcza M. 9 20:75
16. Drwęca 6 20:73
1. Concordia 59 80:10
2. Motor 47 40:16
3. Wikielec 43 52:21
4. Jeziorak 43 56:32
5. Mamry 37 40:29
6. Mrągowia* 36 41:17
7. Tęcza B. 32 50:33
8. Korsze* 31 37:28
9. Granica 30 39:35
10. Zatoka 28 41:30
11. Olimpia II 27 27:44
12. Czarni 21 30:50
13. Unia 18 26:59
14. Rominta 11 18:65
15. Tęcza M. 9 20:75
16. Drwęca 6 20:73
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez