Czwarte miejsce? Byłoby miło

Zgodnie z terminarzem olsztynianie sezon mieli zakończyć meczem z Pomezanią, jednak zespół z Malborka ostatecznie nie przystąpił do rozgrywek, dlatego ostatnim akordem ligi dla Warmii Energi będzie niedzielny pojedynek z groźnym Żukowem. I chociaż oba zespoły teoretycznie nie grają już o nic, to jednak wynik tego spotkania będzie miał olbrzymi wpływ na końcową tabelę.

Przypomnijmy, że przed sezonem celem Warmii Energi było miejsce w czołowej piątce, co po nieudanej pierwszej rundzie wydawało się niezbyt realne. Jednak po zmianie szkoleniowca zespół ze stolicy Warmii i Mazur przeszedł metamorfozę - pod okiem trenera Jarosława Knopika olsztynianie wygrali siedem razy (w tym na wyjeździe z Sokołem i Nielbą), a przegrali jedynie ze Stalą oraz po rzutach karnych z Gwardią. W efekcie Warmia Energa awansowała na czwarte miejsce, ale to, czy się na nim utrzyma, nie zależy już tylko od niej. Przede wszystkim przypomnijmy, że w Żukowie olsztynianie przegrali 19:20, chociaż minutę przed końcem prowadzili 19:18. Jeśli w Uranii goście z Żukowa wygraliby po raz drugi, wtedy zrównaliby się punktami z Warmią, ale wyprzedziliby ją z racji lepszego bilansu bezpośrednich spotkań. Natomiast jeśli gospodarze w niedzielę wygrają, wówczas czwarte miejsce mógłby odebrać im już tylko SMS, ale by tak się stało, to gdańszczanie w meczach z Meblami Wojcik (u siebie) i Stalą (na wyjeździe) muszą zdobyć cztery punkty.

- Mamy olbrzymie szanse na czwarte miejsce, musimy jednak wygrać z Żukowem, tym bardziej że to my jesteśmy faworytem niedzielnego meczu. A jest o co grać, bo lepiej zakończyć sezon na czwartym niż na siódmym miejscu. Dlatego ostrzegłem chłopaków, żeby nie wpadli w samozachwyt po ograniu Nielby - powiedział trener Jarosław Knopik, który prawdopodobnie lada dzień przedłuży umowę z olsztyńskim klubem.

Los Warmii Energi zależy m.in. od Mebli Wójcik, bowiem w sobotę elblążanie zmierzą się na wyjeździe z SMS ZPRP Gdańsk. Gdyby goście wygrali, a Warmia zdobyła komplet punktów z Żukowem, wtedy olsztynianie byliby już pewni czwartego miejsca. Ale o sukces w Gdańsku będzie bardzo trudno.

- Faworytem są rywale, ale nie mogą być pewni zwycięstwa - ocenia kierownik drużyny elbląskiej Piotr Sadowski. - Bardzo dobrze znamy ich styl gry, bo w sezonie wielokrotnie walczymy w spotkaniach kontrolnych. Wiemy, że bardzo szybko wszyscy biegają, nie tylko do ataku, ale także kiedy się cofają do defensywy, więc te poczynania musimy zneutralizować dobrym kryciem i solidną grą w obronie. No i nie można dać im rozwinąć gry skrzydłami. Do meczu jesteśmy dobrze zmotywowani i będziemy chcieli się odkuć za ostatnią porażkę ze Stalą Gorzów (20:25 - red.).
Elblążanie zagrają bez bramkarza Sebastiana Ramy, który na ostatnią część sezonu Superligi wypożyczony został do Arki Gdynia.

* Najlepsi snajperzy: 1. Grzegorz Dorsz (SPR GKS Żukowo) 137; 2. Marek Boneczko (Meble Wójcik Elbląg) 128; 3. Paweł Gregor (Nielba Wągrowiec), Mykola Maliarewicz (Gwardia Koszalin) po 121 (...) 14. Rafał Stępień (Meble Wójcik) 88 (...) 16. Radosław Dzieniszewski (Warmia Energa) 86; 26. Adam Nowakowski (Meble Wójcik) 73; 32. Mateusz Kopyciński 66; 33. Marcin Malewski 64; 34. Wojciech Golks (wszyscy Warmia Energa) 63.
mdryh, JK

PO 19 KOLEJKACH
1. Nielba 46 562:498
2. Stal 43 534:460
3. Sokół 40 527:475
4. Warmia E. 31 505:484
5. SMS* 30 529:503
6. Gwardia 29 533:518
7. Żukowo* 28 517:503
8. Mazur* 24 467:467
9. Meble W.* 21 510:552
10. Jurand 12 526:634
11. Sambor* 2 434:550
* mecz mniej