Aniela z Hajduczka zdobyła Konin

W ogólnopolskim turnieju młodzików o puchar prezesa KKSZ Konin rywalizowało 139 najlepszych szablistów z 16 polskich klubów, wśród których nie zabrakło sporej reprezentacji olsztyńskiego Hajduczka.

- Dla części naszych zawodników była to okazja do zbierania doświadczenia - mówi trener Hajduczka Adam Sobczyk. - Pierwsze starty niosą ze sobą nowe emocje oraz pozwalają poznać smak rywalizacji. Z kolei dla doświadczonych szermierzy jest to walka o jak najlepsze miejsca w klasyfikacji, na które ma wpływ lokata wywalczona podczas zawodów. Jednak jedni i drudzy przeżywają podobny stres zawsze towarzyszący zmaganiom na planszach

Najlepiej w zawodach wypadła Aniela Kozłowska, która po raz kolejny wygrała turniej klasyfikacyjny PZSzerm. Olsztynianka pewnie wygrała wszystkie walki w grupie, awansując od razu do drugiej fazy play-off. Tu pokonała kolejne szablistki, docierając do ćwierćfinału, gdzie nie dała szans Inez Graupen (KKSZ Konin), kończąc walkę wynikiem 12:2. W półfinale wygrała z Gabrielą Wójcik (Zagłębiowski Klub Szermierczy) 12:7, by w finale spotkać się z Julią Pilewską (TMS Zagłębie Sosnowiec).

- Walki finałowe wymagają dodatkowej koncentracji, staję się bowiem przed równie dobrą i wymagającą zawodniczką. Poza tym dochodzi kolejne obciążenie psychiczne, bo to finał, spora widownia, a każdy dopinguje swoją zawodniczkę - mówi Aniela Kozłowska.

W finale olsztyńska szablistka pewnie pokonała rywalkę z Sosnowca, wygrywając pojedynek 12:5. - Mogłem jedynie patrzeć i cieszyć się piękną szermierką, jaką zaprezentowała Aniela. W przerwie stwierdziłem jedynie: „Podoba mi się, bardzo mi się podoba”. Po prostu nie miałem uwag - uśmiecha się trener Sobczyk.
Po kolejnym wygranym turnieju Aniela umocniła się na pierwszym miejscu w ogólnopolskiej klasyfikacji młodzików Polskiego Związku Szermierczego. Warto wspomnieć, że jej sportowy rozwój wspiera Fundacja Wipasz Pomocna Dłoń.

Pozostałe młodsze zawodniczki Hajduczka swój start również mogą uznać za udany, bowiem wszystkie awansowały do fazy pucharowej.
Natomiast z szablistów Hajduczka najwyższe miejsce wywalczył Oskar Kusak, który awansował do najlepszej ósemki turnieju, pokonując w walce o ćwierćfinał klubowego kolegę Łukasza Kowalczyka. Warto podkreślić, że Kowalczyk wcześniej nie przegrał żadnej walki grupowej.
W ćwierćfinale Kusak uległ Filipowi Radochowi (KKSZ Konin), zajmując ostatecznie 6. miejsce, natomiast Kowalczyk zakończył rywalizację na 10. miejscu.

- Z turnieju na turniej widać, jak najmłodsi szabliści nabywają nowych umiejętności, a każde zdobyte doświadczenie procentuje na treningach. Szabla jest bardzo wymagająca, ma rozbudowaną konwencję, trzeba analizować najdrobniejszy ruch przeciwnika, by podjąć dobrą decyzję. Dlatego szermierka doskonale wpływa na rozwój psychiczny i fizyczny młodych zawodników. Każdy start w turnieju to wyzwanie i ważna nauka, jak radzić sobie w obliczu stresu. Gratuluję wszystkim startu i osiągniętego wyniku. Wiem, że każdy z naszych szablistów wracał do Olsztyna w dobrym humorze. A po turnieju… wracamy na treningi - podsumowuje Adam Sobczyk.
UKS Hajduczek wspierany jest przez Warmiński Bank Spółdzielczy w Jonkowie. Zawodnicy biorą też udział w programie współfinansowanym przez olsztyński urząd miasta „Szkolenie sportowe dzieci i młodzieży biorącej udział w ogólnopolskim współzawodnictwie sportowym”.
kk