Po Nosorożcach nadszedł czas, by poskromić Watahę
2019-03-30 13:00:00(ost. akt: 2019-03-29 20:22:01)
Po zwycięskim (38:35) starciu olsztyńskich Jeziorowców w Wyszkowie z Nosorożcami, teraz przeszła kolej na zielonogórską Watahę. Znowu jest szansa na dobry wynik!
Wataha występuje w grupie południowej i jest beniaminkiem Ligi Futbolu Amerykańskiego 1. Tydzień temu w swym inauguracyjnym meczu w najwyższej klasie rozgrywkowej uległa u siebie 6:13 Armii Poznań. Spotkanie jednak do samego końca trzymało w kibiców napięciu, ale ostatecznie to poznaniacy wrócili do domu z dwoma punktami, m.in. dlatego, że gospodarze odnieśli kilka dość poważnych urazów. Spotkanie toczyło się na jednym z dwóch najlepszych (obok wrocławskiego) stadionów do futbolu amerykańskiego w Polsce. Obiekt ten powstał jako zwycięskie zadanie miejskiego budżetu obywatelskiego w 2015 r. Głosowało na niego blisko 5 tys. mieszkańców Zielonej Góry, a kosztował 2,8 mln zł. Oficjalne otwarcie obiektu miało miejsce 17 października 2017 r. Na tak dobrze przystosowanym do futbolu amerykańskiego stadionie olsztyńscy Lakers jeszcze nigdy nie grali.
Do Zielonej Góry futboliści Wenglorz AZS UWM Olsztyn Lakers wyruszyli już w sobotę i mają olbrzymią ochotę na drugie zwycięstwo. Pozycja wicelidera grupy północnej po pierwszej kolejce ucieszyła ich oraz sympatyków tego sportu w całym regionie. Jednak o zwycięstwo w Grodzie Bachusa nie będzie łatwo. Zielonogórzanie mają mocną formację obronną, co może się okazać kluczem do ich dobrej i skutecznej gry. — Lakersi będą zmotywowani, żeby rozpocząć sezon od dwóch wygranych, ale my jesteśmy mega zmotywowani, żeby nie rozpocząć sezonu od dwóch porażek — twierdzi zawodnik Watahy Krystian Wójcik. — Podchodzimy do rywala z szacunkiem, ale jesteśmy pewni siebie, bo będziemy od początku do końca spotkania walczyć o zwycięstwo — dodaje.
Olsztyńscy gracze, co jest bardzo istotne, wrócili z Wyszkowa do domów właściwie bez urazów. W komplecie udali się więc do stolicy Ziemi Lubuskiej.
— To nie jest czas, żeby po jednym niezłym spotkaniu spocząć na laurach, tym bardziej że musimy być gotowi na twardą walkę — mówi Bartłomiej Krom, rzecznik i zawodnik olsztyńskiego zespołu. — Nie powinno być u nas dekoncentracji. W minionym tygodniu analizowaliśmy błędy swoje oraz naszych zielonogórskich rywali. Spotkanie Watahy z Armią oglądaliśmy wielokrotnie. Startujemy w sobotę przed południem, aby zapewnić naszym zawodnikom możliwość odpoczynku po długiej podróży — dodaje Krom.
* Inne mecze 2. kolejki: Towers Opole — Panthers Wrocław, Seahawks Gdynia — Tychy Falcons, Kraków Kings — Armia Poznań, Rhinos Wyszków — Lowlanders Białystok.
Lech Janka
Olsztyńscy gracze, co jest bardzo istotne, wrócili z Wyszkowa do domów właściwie bez urazów. W komplecie udali się więc do stolicy Ziemi Lubuskiej.
— To nie jest czas, żeby po jednym niezłym spotkaniu spocząć na laurach, tym bardziej że musimy być gotowi na twardą walkę — mówi Bartłomiej Krom, rzecznik i zawodnik olsztyńskiego zespołu. — Nie powinno być u nas dekoncentracji. W minionym tygodniu analizowaliśmy błędy swoje oraz naszych zielonogórskich rywali. Spotkanie Watahy z Armią oglądaliśmy wielokrotnie. Startujemy w sobotę przed południem, aby zapewnić naszym zawodnikom możliwość odpoczynku po długiej podróży — dodaje Krom.
* Inne mecze 2. kolejki: Towers Opole — Panthers Wrocław, Seahawks Gdynia — Tychy Falcons, Kraków Kings — Armia Poznań, Rhinos Wyszków — Lowlanders Białystok.
Lech Janka
Grupa północna
1. Seahawks 2 +55
2. Lakers 2 +3
3. Rhinos 0 -3
4. Meths 0 -18
5. Lowlanders 0 -39
6. Wilki 0 -55
1. Seahawks 2 +55
2. Lakers 2 +3
3. Rhinos 0 -3
4. Meths 0 -18
5. Lowlanders 0 -39
6. Wilki 0 -55
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez