Czy Warmia znowu awansuje w tabeli?

Przed sezonem celem olsztyńskiego zespołu było wywalczenie miejsca w czołowej piątce, jednak po bardzo nieudanej pierwszej części sezonu wydawało się, że planu tego zrealizować już się nie da. Ale po zmianie szkoleniowca zmianie uległa też forma szczypiornistów Warmii Energi, którzy m.in. w 16. kolejce na wyjeździe pokonali Sokoła Kościerzyna (27:22), do przerwy wręcz deklasując mających spore aspiracje rywali (15:7!).

W efekcie olsztynianie zrównali się punktami z zajmującą piątą pozycję Gwardią Koszalin, którą teraz podejmą w Uranii. Zwycięstwo podopiecznych Jarosława Knopika pozwoli im na kolejny awans w tabeli, a jeśli w sobotę SMS ZPRP przegra w Wągrowcu, co jest bardzo prawdopodobne, to zespół z Olsztyna będzie już tracił jedynie trzy punkty do znajdujących się na czwartym miejscu gdańszczan.

Ale o trzy punkty nie będzie łatwo, bowiem Gwardia to mocny zespół, m.in. z Nielbą przegrała tylko 22:23, marnując w ostatniej minucie rzut karny. Poza tym w rundzie rewanżowej koszalinianie na wyjeździe najpierw w rzutach karnych pokonali Żukowo (w regulaminowym czasie było 28:28), po czym kolejne trzy punkty wywieźli z Elbląga (42:37). W 16. kolejce z kwitkiem odprawili SMS ZPRP (30:28), a tydzień temu wygrali w Ciechanowie (36:26).
Olsztynianie na pewno będą musieli przypilnować Mykolę Maliarewicza, trzeciego snajpera grupy A I ligi (104 bramki) oraz Patryka Kicińskiego (96).

- Gwardia z meczu na mecz gra coraz lepiej. To jest zespół nastawiony na atak, który zdobywa bardzo dużo bramek, dlatego musimy mu się przeciwstawić przede wszystkim defensywą. Jeśli zachowamy czujność w obronie i stracimy około 25 bramek, to powinno być dobrze – twierdzi trener Warmii Energi Jarosław Knopik. .

Tradycyjnie gospodarze nie zagrają w optymalnym składzie, bowiem kontuzje wyeliminowały Kozakiewicza, Koledzińskiego i Sikorskiego. Ten ostatni jest już po zabiegu zszycia zerwanych wiązadeł i teraz przed nim co najmniej trzymiesięczna rehabilitacja. Poza tym pod znakiem stoi występ Szymona Hegiera, który obecnie wzmacnia nadwyrężone kolano.
Organizatorzy niedzielnego meczu przygotowali dla najmłodszych kibiców szereg atrakcji, a w przerwie wystąpią gimnastyczki SMS Olsztyn.

Natomiast Meble Wójcik Elbląg zagrają na wyjeździe z SPR GKS Żukowo. W miniony weekend elblążanie przegrali u siebie z Nielbą (29:36), chociaż do 50. min wygrywali 24:21.

- Straciliśmy punkty na własne życzenie, gdyż w końcówce niektórym naszym zawodnikom zabrakło trochę rutyny i cwaniactwa. Ale w Żukowie nie stoimy na straconej pozycji - ocenia kierownik elbląskiego zespołu Piotr Sadowski. - Chcemy wygrać i tym samym w tabeli minąć rywala, z którym cały czas mamy na pieńku - stwierdza Sadowski. - Będzie ciężko, więc nie ma co kalkulować. W takim spotkaniu o końcowym wyniku decyduje głowa. Kto szybciej opanuje nerwy, ten będzie bliżej sukcesu - kończy kierownik elbląskiego zespołu.
Po wyleczeniu kontuzji do Mebli Wójcik powrócili Damian Spychalski oraz Rafał Stępień.

* Inne mecze 18. kolejki: Sambor Tczew - Sokół Kościerzyna, Mazur Sierpc - Jurand Ciechanów, Nielba Wągrowiec - SMS ZPRP Gdańsk.
ARTUR DRYHYNYCZ, JK

PO 17 KOLEJKACH
1. Nielba 40 460:412
2. Stal** 37 470:413
3. Sokół 34 453:403
4. SMS 30 476:435
5. Gwardia 24 451:442
6. Warmia E. 24 432:415
7. Żukowo* 22 413:412
8. Meble W. 18 459:498
9. Mazur* 18 385:394
10. Jurand 12 428:513
11. Sambor* 2 361:451
* mecz mniej ** mecz więcej