Przetarli się w obcym „sosie”

Wśród niemal 600 zawodników i zawodniczek reprezentujących 20 państw, którzy stanęli na starcie 10. Międzynarodowego Turnieju Młodzików Adidas Cup w Saint-Cyprien, była również czteroosobowa (tak, tak, to nie pomyłka) ekipa olsztyńskiej Gwardii. I tu koniecznie trzeba wyjaśnić, że ponieważ we Francji obowiązują nieco inne roczniki młodzików (2005-2006) niż w Polsce (2004-2005), więc olsztynianie z konieczności wybrali się na te zawody w odmłodzonym składzie. I tak, Gwardię reprezentowali Szymon Kadaj (kat. do 34 kg), Adam Mozol (42 kg) i Maksymilian Strauss (60 kg), którzy na krajowym podwórku młodzikami zostaną dopiero za rok, a także najbardziej doświadczona w tym gronie (już młodziczka także i w Polsce) Gabriela Czyżewska (57 kg).

Pomimo dzielnej postawy na matach w Saint-Cyprien, z tej czwórki tylko ta ostatnia dała radę przebić się do strefy medalowej. Ale nawet i ta Gabriela Czyżewska - mająca już jakieś obycie międzynarodowe (w tym roku zajęła m.in. drugie miejsce w mocno obsadzonym turnieju w czeskiej Ostrawie) - wyszła do swojej pierwszej walki bardzo spięta, no i w efekcie przegrała z Francuzką Carlą Vanseveren. Na szczęście, w repasażach Czyżewska już się odblokowała i... - W swoim stylu wygrała przed czasem wszystkie cztery walki: z dwoma Francuzkami i dwiema Hiszpankami. Brązowy medal zdobyła całkowicie zasłużenie, co cieszy, bo turniej stał na naprawdę wysokim poziomie - skomentował występ swojej zawodniczki Andrzej Grudziński, trener judoczek Gwardii, a jednocześnie prezes okręgowego związku judo.
Bezpośrednio po emocjach turniejowych ekipa Gwardii wzięła udział w trzydniowym campie, podczas którego młodzi olsztynianie - już w pięcioosobowym składzie, bo także z Joanną Grudzińską (przygotowującą się do Pucharu Polski młodzików) - mieli okazję stanąć w szranki z zawodnikami reprezentującymi inne style walki. - Szczególnie trudnymi przeciwnikami byli Francuzi, Rosjanie, Gruzini i Włosi - ocenia trener Grudziński. - Wszyscy uczestnicy, i to zarówno zawodnicy, jak i trenerzy, zdobyli bardzo cenne doświadczenie. Z mojego punktu widzenia, mogę stwierdzić, że obserwacja różnych stylów walki, szczególnie tych preferowanych przez Francuzów, Gruzinów czy Rosjan, pozwoli nam teraz odpowiednio ukierunkować nasze treningi. Chodzi o aktywniejszą postawę na macie, czego czasem brakuje naszym zawodnikom - kończy Andrzej Grudziński.
Walki walkami, treningi treningami, ale - jak to zwykle bywa przy takich klubowych wyjazdach - młodzież miał także czas na odrobinę luzu. Nie obyło się więc bez zwiedzania okolic - urokliwie położonego przy granicy z Hiszpanią - Saint-Cyprien, a także wypadu do Barcelony. A już w najbliższy weekend spora grupa judoków z Warmii i Mazur (w tym także piątka z Saint-Cyprien) wystartuje w Pucharze Polski dzieci i młodzików w Poznaniu. pes