Emocje w Olsztyńskiej Lidze Siatkówki Amatorów

Wieczór rozpoczęliśmy od spotkania lidera tabeli ze Stowarzyszeniem Sympatyków Piłki Siatkowej AZS Olsztyn. Skazana na „pożarcie” drużyna Sebastiana Baranowskiego szczególnie w pierwszym secie mocno postawiła się dominatorowi ligi. Nazwać pierwszą partię rollercoasterem to tak jakby nic nie powiedzieć. AZS zaczął od stanu 6:0 i 11:4, by po chwili na tablicy wyników widniał rezultat 14:12 dla Intelly. Kolejny zryw AZS i przy zagrywce Jakuba Moszczyńskiego najliczniejszy i najgłośniejszy zespół rozgrywek ponownie objął prowadzenie 19:14. Jednakże Michał Dryhynycz i spółka nie byliby sobą, gdyby nie podjęli rękawicy. Zatem gdy po chwili zrobiło się 21:19 dla Intelly, nikogo to nie dziwiło. Przeciwnikom nie pomogły już przerwy na żądanie i lider tabeli po efektownym ataku Daniela Rolki zapisał pierwszego seta na swoją korzyść (25:22). W drugiej partii rozpędzone Intelly dominowało od pierwszej do ostatniej piłki, zwyciężając 25:17. MVP został Daniel Rolka (zdobył 14 punktów). Na wyróżnienie za zachowanie fair-play zasłużył również Jakub Moszczyński, który w ważnym momencie przyznał się do dotknięcia piłki w bloku, czego nie zauważyli sędziowie.

W drugim spotkaniu na parkiecie pojawiły się drużyny Netlandu i As Cars Team. O zaciętości pierwszego seta świadczył pojawiający się co chwilę na tablicy wyników remis. W końcówce bliżej sukcesu był As Cars (24:22). Wicelider jednak nie odpuścił i po skutecznych atakach Zbigniewa Ziajki oraz „kiwce” Konrada Majewskiego zdobył cztery punkty z rzędu i cieszył się ze zwycięstwa 26:24. Druga odsłona meczu była już jednostronnym widowiskiem. Netland poszedł za ciosem i nie dał najmniejszych szans przeciwnikom, zwyciężając 25:14. MVP został kierujący grą swojego zespołu Konrad Majewski.

Następnie siatkarskie rękawice "skrzyżowały" ze sobą Temida i Sajtmak. Drużyna Adama Kuriana z pewnością miała uzasadnione powody do obawy. Wszak Temida w ostatnich tygodniach pokonała lidera i wicelidera. Początek seta zapowiadał długie i zacięte spotkanie. Do wyniku 10:10 drużyny grały punkt za punkt. Dopiero później uwidoczniła się przewaga zespołu Pawła Godlewskiego. 13:11, 21:14 i ostatecznie 25:17 dla niżej notowanego zespołu. W drugiej partii rozpędzona Temida nie pozostawiła już najmniejszych złudzeń Sajtmakowi. 25:19 i ważne trzy oczko trafiły na konto reprezentantów palestry. MVP został Marcin Walerzak (zdobył 10 punktów).

W ostatnim meczu wieczoru przeżywający wyraźny kryzys formy Indykpol (trzy porażki z rzędu) zmierzył się z zamykającą tabelę drużyną Banach Auto Serwis. Zarówno walczące o Ekstraklasę „Indyki”, jak i „banachy”, którym grozi widmo spadku, jak powietrza potrzebowały punktów. Walka i emocje były zatem gwarantowane. I tak też było. Obydwa zespoły walczyły o każdą piłkę i do wyniku 18:18 często na tablicy widniał remisowy rezultat. Dopiero w końcówce wyżej notowany Indykpol wypunktował przeciwników, zwyciężając 25:22. Ci, którzy myśleli, że niepowodzenie w pierwszej partii złamie drużynę Daniela Banaszka, byli w błędzie. Outsider walczył do upadłego o każdy punkt, a mając w swoich szeregach świetnie dysponowanego Szymona Kurpiewskiego (zdobył 18 punktów) doprowadził do tie-breaka (26:24). Decydującą rozgrywkę lepiej zaczęły „Indyki” (prowadzenie 8:3; 11:6), ale ambitnie grająca drużyna Banach Auto Serwis nie odpuszczała, doprowadzając do remisu (13:13). Ostatecznie Indykpol po grze na przewagi wywalczył zwycięstwo (16:14) i przerwał passę porażek. MVP został wracający po przerwie Grzegorz Bogdański (zdobył 15 punktów).

OLSA I LIGA
1. Intelly 25 19:7
2. Netland 22 16:9
3. Indykpol 20 15:10
4. Sajtmak 18 13:11
5. Temida 14 10:11
6. As Cars Team 11 9:14
7. SSPS AZS Olsztyn 10 8:16
8. Banach Auto Serwis 9 8:20