Po punkty i to najlepiej trzy
2018-11-09 16:00:00(ost. akt: 2018-11-09 16:34:51)
Jedni we wtorek udanie powrócili do Europy (Indykpol AZS), drudzy dzień później zaliczyli czwarty z rzędu zerowy „przebieg” w ekstraklasie (Chemik), a już w sobotę obie drużyny powalczą w Uranii o ligowe punkty (g. 20).
Na półmetku rywalizacji z Hurrikaani Loimaa w 1/32 finału Pucharu CEV olsztyńscy siatkarze są jedną nogą w kolejnej fazie rozgrywek (po szybkim 3:0 w Uranii, olsztynian urządzą dwa wygrane sety w Finlandii), a w oczekiwaniu na wtorkowy rewanż (g. 18) Indykpol AZS czeka ważny pojedynek w PlusLidze. Jak bardzo ważny, pokazuje ligowa tabela, gdzie zespoły z Olsztyna i Bydgoszczy mają zbliżony dorobek i są niemal sąsiadami w dolnej połówce klasyfikacji sezonu. Sobotnie spotkanie Indykpolu AZS z Chemikiem zostanie rozegrane o g. 20, a transmisję z Uranii przeprowadzą m.in. Polsat Sport Extra i Radio UWM FM.
— Na pewno czeka nas trudniejszy mecz niż ten ostatni z Finami. Z jednej strony dlatego, że to będzie ważny mecz ze względu na układ tabeli, a z drugiej: Bydgoszcz jest w tym sezonie dość nieprzewidywalnym zespołem. Zresztą tak jak i my — mówi Radosław Gil, który we wtorek w każdym z trzech setów dawał udane zmiany za pierwszego rozgrywającego Indykpolu AZS, Pawła Woickiego. — Wydaje mi się, że z meczu na mecz powinniśmy grać coraz lepiej, choćby dlatego, że Robbert Andringa i Paweł Pietraszko wracają już do pełni sił po kontuzjach. Dobrze, że w pucharze trochę więcej pograli zmiennicy, bo raz, że ci podstawowi zawodnicy mogli trochę odpocząć, a dwa, że zmiennicy mogli powąchać boisko. W sobotę najlepiej by było „zrobić” trzy punkty i takie też będzie nasze przedmeczowe założenie, ale wiadomo: różnie może być. Ja jednak mocno wierzę, że we własnej hali i przy wsparciu naszych kibiców uda nam się „wynieść” z tego meczu trzy punkty — kończy z optymizmem Radosław Gil.
Przedwczoraj Chemik przegrał w lidze z Czarnymi Radom 1:3, a bydgoszczanie zagrali w składzie: Vinhedo (3 pkt), Bartłomiej Lipiński (20 pkt przy 65-procentowej skuteczności w ataku!), Michał Szalacha (1), Bartosz Filipiak (22; 51 proc.), Paweł Gryc (10), Maksim Morozau (8), Adam Kowalski (libero) oraz Patryk Akala (3), Jan Lesiuk, Kacper Bobrowski i Piotr Sieńko. Dodajmy, że we wcześniejszych meczach zamiast Gryca na przyjęciu grał znany były reprezentant Serbii Nikola Kovacević.
— Na pewno czeka nas trudniejszy mecz niż ten ostatni z Finami. Z jednej strony dlatego, że to będzie ważny mecz ze względu na układ tabeli, a z drugiej: Bydgoszcz jest w tym sezonie dość nieprzewidywalnym zespołem. Zresztą tak jak i my — mówi Radosław Gil, który we wtorek w każdym z trzech setów dawał udane zmiany za pierwszego rozgrywającego Indykpolu AZS, Pawła Woickiego. — Wydaje mi się, że z meczu na mecz powinniśmy grać coraz lepiej, choćby dlatego, że Robbert Andringa i Paweł Pietraszko wracają już do pełni sił po kontuzjach. Dobrze, że w pucharze trochę więcej pograli zmiennicy, bo raz, że ci podstawowi zawodnicy mogli trochę odpocząć, a dwa, że zmiennicy mogli powąchać boisko. W sobotę najlepiej by było „zrobić” trzy punkty i takie też będzie nasze przedmeczowe założenie, ale wiadomo: różnie może być. Ja jednak mocno wierzę, że we własnej hali i przy wsparciu naszych kibiców uda nam się „wynieść” z tego meczu trzy punkty — kończy z optymizmem Radosław Gil.
Przedwczoraj Chemik przegrał w lidze z Czarnymi Radom 1:3, a bydgoszczanie zagrali w składzie: Vinhedo (3 pkt), Bartłomiej Lipiński (20 pkt przy 65-procentowej skuteczności w ataku!), Michał Szalacha (1), Bartosz Filipiak (22; 51 proc.), Paweł Gryc (10), Maksim Morozau (8), Adam Kowalski (libero) oraz Patryk Akala (3), Jan Lesiuk, Kacper Bobrowski i Piotr Sieńko. Dodajmy, że we wcześniejszych meczach zamiast Gryca na przyjęciu grał znany były reprezentant Serbii Nikola Kovacević.
Po świetnym otwarciu sezonu (3:2 ze Skrą i 3:1 w Lubinie), w kolejnych czterech meczach Chemik już nie zapunktował, przegrywając po 0:3 w Kędzierzynie i z Wartą oraz po 1:3 w Gdańsku i z Czarnymi. Z kolei Indykpol AZS gra razie „systemem” dwójkowym: po porażkach w Katowicach (1:3) i z Czarnymi (0:3), były zwycięstwa w Bełchatowie i z Będzinem (po 3:0), a ostatnio przegrane z Treflem (2:3) i ZAKSĄ (1:3). Wychodzi na to, że teraz jest czas na co najmniej dwie wygrane olsztynian...
* Wyniki 6. kolejki PlusLigi: Skra Bełchatów — Resovia Rzeszów 3:1 (30, -21, 24, 21), ZAKSA Kędzierzyn — Jastrzębski Węgiel 3:0 (18, 22, 20), Chemik — Czarni 1:3 (-19, 19, -23, -18), Warta Zawiercie — GKS Katowice 3:1 (-25, 22, 18, 23), MKS Będzin — Cuprum Lubin 1:3 (-23, -14, 23, -21); awansem: Trefl Gdańsk — Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (-19, -22, 20, 29, 6), Stocznia Szczecin — ONICO Warszawa 3:1.
7. kolejka, sobota: Jastrzębie — Trefl (g. 14.45, Polsat Sport), Cuprum — Skra (17.30, Polsat Sport Extra), Indykpol AZS — Chemik (20, PS Extra); niedziela: Resovia — ZAKSA (14.45, PS), Warta — Stocznia (17.30, PS); poniedziałek: Będzin — ONICO (18, PS), Czarni — Katowice (20.30, PS News). pes
TABELA PLUSLIGI
1. ZAKSA 6-0* 18 18:2
2. Czarni 5-1 15 15:4
3. Stocznia 4-1 12 12:4
4. Jastrzębie 4-2 10 12:11
5. ONICO 3-2 9 10:8
6. Warta 3-3 9 12:12
---------------------------------------
7. Skra 3-3 9 12:13
8. Trefl 3-2 8 11:11
9. Katowice 2-3 7 9:10
10. Indykpol AZS 2-4 7 10:12
11. Cuprum 2-4 6 7:13
12. Chemik 2-4 5 8:15
13. Będzin 1-5 4 8:15
14. Resovia 0-6 1 4:18
* liczba zwycięstw i porażek
1. ZAKSA 6-0* 18 18:2
2. Czarni 5-1 15 15:4
3. Stocznia 4-1 12 12:4
4. Jastrzębie 4-2 10 12:11
5. ONICO 3-2 9 10:8
6. Warta 3-3 9 12:12
---------------------------------------
7. Skra 3-3 9 12:13
8. Trefl 3-2 8 11:11
9. Katowice 2-3 7 9:10
10. Indykpol AZS 2-4 7 10:12
11. Cuprum 2-4 6 7:13
12. Chemik 2-4 5 8:15
13. Będzin 1-5 4 8:15
14. Resovia 0-6 1 4:18
* liczba zwycięstw i porażek
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez