Żurek: Trzeba patrzeć do przodu
2018-10-17 11:00:00(ost. akt: 2018-10-17 10:57:31)
Jeśli jedni na otwarcie sezonu PlusLigi dostali u siebie baty od Jastrzębia (Czarni), a drudzy niespodziewanie wyjechali z niczym z Katowic (Indykpol AZS), to dziś w Uranii (g. 18)... — Będzie nerwowo — kończy Michał Żurek z AZS.
Pierwszy raz od czterech lat (sezon 2014/15) olsztyńscy siatkarze zostali bez punktu na inaugurację: przed rokiem było 3:1 z Espadonem Szczecin, dwa lata temu — 2:3 w Jastrzębiu, a jeszcze wcześniej — 3:1 z Łuczniczką Bydgoszcz w Uranii. — Ten ostatni mecz też pamiętam, bo go przegrałem. Grałem wtedy w Bydgoszczy... — przypomina z uśmiechem Michał Żurek z Indykpolu AZS, który na pytanie, co nie zagrało w niedzielę w katowickich Szopienicach (1:3 z GKS), odpowiada: — Zagraliśmy zdecydowanie poniżej naszych możliwości.
— Już po meczu, patrząc tak na spokojnie na statystyki: mieliśmy gorszy wskaźnik na zagrywce, w przyjęciu niby tak samo jak Katowice, ale wpadło nam o wiele więcej asów, a dalej — mieliśmy także gorszy wynik w ataku i gorszy w bloku — wylicza Michał Żurek. — Tak że, czysto statystycznie, byliśmy po prostu słabsi i mogliśmy ten mecz przegrać 0:3. Mimo że graliśmy bardzo słabo, dostaliśmy swoją szansę (chodzi o wygranie trzeciego seta ze stanu... 9:20! — red.), a i tak jej nie wykorzystaliśmy. Podsumowując: nie mam zbyt dobrego zdania na nasz temat po tym meczu, ale też wiem, że liga dopiero rusza. I myślę, że wszyscy, którzy choć trochę grają w siatkówkę, powiedzą tak samo: że nie ma co się skupiać na przeszłości, ale trzeba patrzeć do przodu — podkreśla olsztyński libero.
— Już po meczu, patrząc tak na spokojnie na statystyki: mieliśmy gorszy wskaźnik na zagrywce, w przyjęciu niby tak samo jak Katowice, ale wpadło nam o wiele więcej asów, a dalej — mieliśmy także gorszy wynik w ataku i gorszy w bloku — wylicza Michał Żurek. — Tak że, czysto statystycznie, byliśmy po prostu słabsi i mogliśmy ten mecz przegrać 0:3. Mimo że graliśmy bardzo słabo, dostaliśmy swoją szansę (chodzi o wygranie trzeciego seta ze stanu... 9:20! — red.), a i tak jej nie wykorzystaliśmy. Podsumowując: nie mam zbyt dobrego zdania na nasz temat po tym meczu, ale też wiem, że liga dopiero rusza. I myślę, że wszyscy, którzy choć trochę grają w siatkówkę, powiedzą tak samo: że nie ma co się skupiać na przeszłości, ale trzeba patrzeć do przodu — podkreśla olsztyński libero.
A najbliższe „do przodu” przydarzy się już dzisiaj, bo to właśnie na środę zaplanowano całą drugą kolejkę PlusLigi, podczas której m.in. Indykpol AZS Olsztyn podejmie Czarnych Radom. Początek, miejmy nadzieję, pozytywnych emocji w Uranii — o godz. 18. A komu nie uda się dotrzeć w środowy wieczór na trybuny, ten może liczyć na bezpośrednie relacje na antenie Radia UWM FM i Radia Olsztyn.
Odchodząc na moment od spraw czysto olsztyńskich, to łatwo zauważyć, że już na początku sezonu w PlusLidze sypnęło niespodziankami, bo swoje mecze z teoretycznie słabszymi rywalami przegrały też Resovia (w Zawierciu) czy Skra (2:3 w Bydgoszczy!). — Myślę, że to będzie bardzo ciężki sezon, bo PlusLiga jest dużo mocniejsza — mówi Michał Żurek. — Także dlatego, że sporo zespołów, które były za nami, się bardzo wzmocniło. Co do nas, to nie mnie to oceniać, ale fakty są takie, że odeszli od nas tak znaczący zawodnicy, jak Daniel Pliński czy Kuba Kochanowski, a zastąpili ich siatkarze z potencjałem, w których wszyscy wierzymy, ale którzy potrzebują trochę czasu. Jastrzębie, Resovia, Szczecin czy Radom znacząco się wzmocniły, więc liga będzie bardzo wymagająca. A my musimy znaleźć w niej swoje miejsce i walczyć o nie.
Szukanie tego miejsca (najlepiej w górnej połowie stawki) trzeba zacząć już dzisiaj: żeby nie zakopać się na dole tabeli z „zerem” po dwóch kolejkach. — To się zgadza, choć w środę zagramy z drużyną, która — uważam — jest lepsza od zespołu z Katowic. Dlatego czeka nas dużo trudniejszy mecz niż ten w Katowicach — ocenia libero Indykpolu AZS. — Zapowiada się ciekawe spotkanie, bardzo trudne dla nas, bo Radom jest mocniejszy niż był. A że oni, tak jak i my, przegrali swój pierwszy mecz, więc będzie też bardzo nerwowo. Mam jednak nadzieję, że będziemy się trzymać tego, czego się trzymaliśmy w ostatnich latach: że nie jest łatwo wygrać z Olsztynem w Uranii — dodaje reprezentant Polski.
W przegranym 0:3 (-23, -19, -20) spotkaniu 1. kolejki z Jastrzębiem radomianie zagrali w składzie: Dejan Vincić (3), Wojciech Żaliński (4), Norbert Huber (9), Maksim Żygałow (9), Tomasz Fornal (10), Alen Pajenk (5), Michał Ruciak (libero) oraz Michał Filip (5), Kamil Kwasowski (2) i Reto Giger. Z kolei tuż przed ligą Czarni ograli Indykpol AZS 3:1 (22, 21, -20, 20) w Turnieju Partnerstwa Regionalnego w Kozienicach. — Na to nie ma co patrzeć. Dwa lata temu zlali nas w tym turnieju strasznie, a przyszła liga i to my ich dwa razy zlaliśmy. Rok temu też tam przegraliśmy, a w lidze podzieliliśmy się zwycięstwami. Towarzyskie granie to jedno, a gra o punkty to całkiem coś innego — podkreśla na koniec Michał Żurek.
* 2. kolejka (wszystkie mecze w środę): 2. kolejka: Skra Bełchatów — MKS Będzin (godz. 17), Indykpol AZS Olsztyn — Cerrad Czarni Radom (18), Stocznia Szczecin — ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (18, Polsat Sport), Cuprum Lubin — Chemik Bydgoszcz (18), Aluron Virtu Warta Zawiercie — Jastrzębski Węgiel (18), Trefl Gdańsk — GKS Katowice (18.30), Asseco Resovia Rzeszów — ONICO Warszawa (20.30, Polsat Sport). pes
PO 1 KOLEJCE
1. Jastrzębie 3 3:0
2. ONICO 3 3:0
3. Katowice 3 3:1
4. ZAKSA 3 3:1
5. Warta 2 3:2
6. Chemik 2 3:2
7. Skra 1 2:3
8. Resovia 1 2:3
9. Będzin 0 1:3
10. Indykpol AZS 0 1:3
11. Cuprum 0 0:3
12. Czarni 0 0:3
13. Stocznia - -
Trefl - -
1. Jastrzębie 3 3:0
2. ONICO 3 3:0
3. Katowice 3 3:1
4. ZAKSA 3 3:1
5. Warta 2 3:2
6. Chemik 2 3:2
7. Skra 1 2:3
8. Resovia 1 2:3
9. Będzin 0 1:3
10. Indykpol AZS 0 1:3
11. Cuprum 0 0:3
12. Czarni 0 0:3
13. Stocznia - -
Trefl - -
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Kebiz #2604875 | 88.156.*.* 18 paź 2018 12:08
Czy "prusak" to alternatywna nazwa karalucha ? Wnosząc z wypowiedzi nt AZS-u i prezydenta to podpis adekwatny do mentalności
odpowiedz na ten komentarz
prusak #2604455 | 37.248.*.* 17 paź 2018 19:40
Kolejna porażka AZS - tym razem 0:3, są pieniądze na oświetlenie i murawę dla cieniutkich piłkarzyków. Co sensownego zrobił Grzymowicz dla olsztyńskiego sportu ?
odpowiedz na ten komentarz