Polacy znów lepsi od Serbii, półfinał o krok!
2018-09-27 22:58:56(ost. akt: 2018-09-27 23:38:28)
Nie wyszedł serbskim siatkarzom rewanż na Polakach za bolesną porażkę na finiszu drugiej rundy mistrzostw świata. W czwartkowy wieczór Biało-czerwoni znów, choć tym razem po zaciętej walce, pokonali do zera Serbię! A to oznacza, że Polska miejsce w półfinale MŚ - w którym na pewno zagrają Serbowie - ma już na wyciągnięcie ręki! Wcześniej ekipa USA wyrzuciła z turnieju Rosję.
* Polska – Serbia 3:0 (26, 26, 22)
POLSKA: Drzyzga, Kubiak (14), Nowakowski (1), Kurek (15), Szalpuk (8), Kochanowski (1),Zatorski (libero) oraz Bieniek (12), Schulz (2), Konarski, Łomacz
SERBIA: Jovović (2), Kovacević (14), Podrascanin (4), Atanasijević (11), Ivović (7), Lisinac (4), Majstorović (libero) oraz Rosić (libero), Krsmanović (3), Luburić (3), Petrić (1), Okolić, Kostić
POLSKA: Drzyzga, Kubiak (14), Nowakowski (1), Kurek (15), Szalpuk (8), Kochanowski (1),Zatorski (libero) oraz Bieniek (12), Schulz (2), Konarski, Łomacz
SERBIA: Jovović (2), Kovacević (14), Podrascanin (4), Atanasijević (11), Ivović (7), Lisinac (4), Majstorović (libero) oraz Rosić (libero), Krsmanović (3), Luburić (3), Petrić (1), Okolić, Kostić
USA, Brazylia i Serbia mają już pewne miejsce w strefie medalowej, Polska ma do zrobienia jeszcze jeden, ostatni krok – tak wygląda sytuacja przed ostatnimi meczami trzeciej rundy. W piątek Amerykanie, którzy ogrywając Rosjan, pociągnęli do czwórki Brazylię, zagrają właśnie z ekipą Canarinhos już tylko o pierwsze miejsce w grupie. Z kolei Serbowie – mimo że w czwartkowy wieczór schodzili z boiska pokonani przez świetnie grających Polaków – i tak mogli się cieszyć, bo nikt i nic nie odbierze im miejsca w półfinale.
Biało-czerwoni też są bardzo bliscy szczęścia, bo awans do czołowej czwórki – i to z pierwszego miejsca w swojej grupie! – da im już wygranie jednego seta w piątkowym spotkaniu z Włochami! Ba, podopieczni trenera Vitala Heynena mogą sobie pozwolić nawet na przegraną 0:3, byle tylko zdobyli więcej niż 60 małych punktów. Innymi słowy: Włochów (którzy podobno bardzo chcieli mieć w walce o czwórkę Serbów i Polaków...) może uratować tylko cud, czyli zwycięstwo 3:0 w setach 25:20, 25:20, 25:20 albo jeszcze wyżej. A wystarczy, że nasza drużyna hipotetycznie przegrałaby jednego seta np. 23:25 (a nie do 20) i już w kolejnych dwóch współgospodarze MŚ musieliby uzyskać jeszcze większy zapas (w tym przykładzie: 25:18 i 25:19). Wydaje się, że przy tak grających Biało-czerwonych, siatkarze Włoch mogą tylko pomarzyć o happy endzie. No, ale dopóki piłka w grze...
* Grupa J: Włochy – Serbia 0:3 (-15, -20, -18); piątek: Włochy – Polska (g. 21.15).
GRUPA J
1. Polska 1* 3 3:0
2. Serbia 1 3 3:3
-------------------------------------
3. Włochy 0 0 0:3
* liczba zwycięstw
GRUPA J
1. Polska 1* 3 3:0
2. Serbia 1 3 3:3
-------------------------------------
3. Włochy 0 0 0:3
* liczba zwycięstw
Grupa I: Brazylia – Rosja 3:2 (-20, -21, 22, 23, 12), USA – Rosja 3:0 (22, 23, 23); piątek: Brazylia – USA (g. 17).
GRUPA I
1. USA 1 3 3:0
2. Brazylia 1 2 3:2
-------------------------------------
3. Rosja 0 1 2:6
GRUPA I
1. USA 1 3 3:0
2. Brazylia 1 2 3:2
-------------------------------------
3. Rosja 0 1 2:6
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez