Są treningi, a dochodzą sparingi
2018-08-30 14:00:00(ost. akt: 2018-08-30 13:53:22)
Dzisiaj o godz. 18 siatkarze Indykpolu AZS rozegrają w Iławie swój pierwszy w tym okresie przygotowawczym mecz kontrolny. Rywalem olsztynian będzie, już niemal tradycyjnie w tym czasie, Trefl Gdańsk. Uwaga kibice, wstęp wolny!
Nieco ponad trzy tygodnie temu Indykpol AZS ruszył z przygotowaniami do nowego sezonu, który dla ekipy trenera Roberto Santilliego zacznie się się od wyjazdowego spotkania PlusLigi z GKS Katowice (13 października). Po serii badań wydolnościowych oraz kilkunastu treningach, nadszedł wreszcie czas na pierwsze sparingi, a te zostaną rozegrane już dziś i jutro w Hali Sportowo-Widowiskowej przy ulicy Niepodległości 11 B w Iławie. I tu ważna informacja: na czwartkowy pojedynek z Treflem Gdańsk (g. 18) wstęp jest bezpłatny, natomiast piątkowy rewanż będzie zamknięty dla publiczności.
– Na tę chwilę naszym celem jest zbudowanie podstaw. Pracujemy również nad kondycją fizyczną – mówi przed iławskimi sprawdzianami Roberto Santilli. – Wszyscy pracują bardzo ciężko, a atmosfera jest dobra. Od początku przygotowań mam również sporą liczbę zawodników do dyspozycji, ponieważ początkowo brakowało nam na zajęciach tylko dwóch siatkarzy (reprezentant Słowacji Marcel Lux oraz holenderski kadrowicz Robbert Andringa – red.). Mecze w Iławie będą dla nas dobrą okazją, aby przełożyć ćwiczenia z treningów na rywalizację z przeciwnikiem. Zdaję sobie sprawę, że na początku nie będzie to łatwe i nie wszystkie założenia zostaną wykonane w 100 procentach. Oczywiście, w tym momencie nie jest ważna wyjściowa szóstka, bo takie spotkania są głównie po to, aby sprawdzić wszystkich zawodników...
A propos sprawdzania siatkarzy: trener Santilli od wczoraj dysponuje już prawie pełną kadrą zakontraktowana na sezon 2018/2019, bo właśnie w środę do zespołu z Olsztyna dołączył wreszcie ostatni z siedmiu nowych nabytków – 24-letni słowacki przyjmujący Marcel Lux. Na dzisiaj jedynym nieobecnym, ale też i usprawiedliwionym , pozostaje więc Robbert Andringa, który w minionym sezonie „urósł” do rangi jednego z kluczowych graczy Indykpolu AZS. Niestety, kilkanaście dni temu, podczas zgrupowania holenderskiej kadry, przyjmujący olsztynian tak nieszczęśliwie upadł po ataku, że prawdopodobnie doznał złamania kości śródstopia. W środowy wieczór Holender miał przejść dokładne badania, które miały potwierdzić bądź wykluczyć tę wstępną diagnozę. Jedno jest pewne: Andringa ma nogę w gipsie, a kontuzja wykluczyła go z gry w mistrzostwach świata (9-30.09).
– Na tę chwilę naszym celem jest zbudowanie podstaw. Pracujemy również nad kondycją fizyczną – mówi przed iławskimi sprawdzianami Roberto Santilli. – Wszyscy pracują bardzo ciężko, a atmosfera jest dobra. Od początku przygotowań mam również sporą liczbę zawodników do dyspozycji, ponieważ początkowo brakowało nam na zajęciach tylko dwóch siatkarzy (reprezentant Słowacji Marcel Lux oraz holenderski kadrowicz Robbert Andringa – red.). Mecze w Iławie będą dla nas dobrą okazją, aby przełożyć ćwiczenia z treningów na rywalizację z przeciwnikiem. Zdaję sobie sprawę, że na początku nie będzie to łatwe i nie wszystkie założenia zostaną wykonane w 100 procentach. Oczywiście, w tym momencie nie jest ważna wyjściowa szóstka, bo takie spotkania są głównie po to, aby sprawdzić wszystkich zawodników...
A propos sprawdzania siatkarzy: trener Santilli od wczoraj dysponuje już prawie pełną kadrą zakontraktowana na sezon 2018/2019, bo właśnie w środę do zespołu z Olsztyna dołączył wreszcie ostatni z siedmiu nowych nabytków – 24-letni słowacki przyjmujący Marcel Lux. Na dzisiaj jedynym nieobecnym, ale też i usprawiedliwionym , pozostaje więc Robbert Andringa, który w minionym sezonie „urósł” do rangi jednego z kluczowych graczy Indykpolu AZS. Niestety, kilkanaście dni temu, podczas zgrupowania holenderskiej kadry, przyjmujący olsztynian tak nieszczęśliwie upadł po ataku, że prawdopodobnie doznał złamania kości śródstopia. W środowy wieczór Holender miał przejść dokładne badania, które miały potwierdzić bądź wykluczyć tę wstępną diagnozę. Jedno jest pewne: Andringa ma nogę w gipsie, a kontuzja wykluczyła go z gry w mistrzostwach świata (9-30.09).
Reszta szerokiej 15-osobowej kadry Indykpolu AZS powinna pojawić się dziś w Iławie, chociaż raczej trudno przypuszczać, żeby na przykład taki Lux – po zaledwie jednym wspólnym treningu z resztą zespołu – miał na dłużej zawitać na boisku. Jeśli chodzi o ekipę Trefla, która – przypomnijmy – parę miesięcy temu wygrała walkę o brązowy medal z... olsztynianami (a w której latem też doszło do poważnych zmian kadrowych), to w niej też będą nieobecni. Do finałów MŚ w Bułgarii i Włoszech przygotowują się ze swoimi reprezentacji środkowy Piotr Nowakowski, niemiecki przyjmujący Ruben Schott oraz włoski... trener gdańszczan Andrea Anastasi, który w tym roku przejął po Vitalu Heynenie kadrę Belgii. Dziś i jutro Anastasiego zastąpi na ławce trenerskiej jego nowy asystent Piotr Graban.
W Iławie w olsztyńskiej drużynie powinni się więc pokazać: rozgrywający Paweł Woicki i Radosław Gil, przyjmujący Marcel Lux, Serhij Kapelus, Jakub Urbanowicz i Dawid Sokołowski, środkowi Miłosz Zniszczoł, Paweł Pietraszko, Sebastian Warda i Mateusz Poręba, atakujący: Jan Hadrava i Mateusz Kańczok oraz libero Michał Żurek i Jakub Zabłocki. Nowi w tym gronie są Gil (przyszedł do Indykpolu AZS ze słoweńskiego Calcitu Kamnik, a wcześniej grał w Jastrzębskim Węglu), Lux (VK Slavia Svidnik), Kapelus, Pietraszko (obaj GKS Katowice), Urbanowicz (KPS Siedlce), Sokołowski (z zespołu juniorów), Warda (ONICO Warszawa) oraz Poręba (SMS Spała/AKS Rzeszów). Z kolei w składzie Trefla kibice zobaczą pewnie m.in. kadrowiczów Marcina Janusza i Macieja Muzaja, Serba Nikolę Mijailovicia, Miłosza Hebdę i rodowitego olsztynianina Wojciecha Grzyba, który niedawno został wybrany nowym kapitanem gdańskiej drużyny.
A już za tydzień Indykpol AZS czekają w kaszubskim Przywidzu (6-7 września) dwa kontrolne pojedynki z... Treflem. pes
W Iławie w olsztyńskiej drużynie powinni się więc pokazać: rozgrywający Paweł Woicki i Radosław Gil, przyjmujący Marcel Lux, Serhij Kapelus, Jakub Urbanowicz i Dawid Sokołowski, środkowi Miłosz Zniszczoł, Paweł Pietraszko, Sebastian Warda i Mateusz Poręba, atakujący: Jan Hadrava i Mateusz Kańczok oraz libero Michał Żurek i Jakub Zabłocki. Nowi w tym gronie są Gil (przyszedł do Indykpolu AZS ze słoweńskiego Calcitu Kamnik, a wcześniej grał w Jastrzębskim Węglu), Lux (VK Slavia Svidnik), Kapelus, Pietraszko (obaj GKS Katowice), Urbanowicz (KPS Siedlce), Sokołowski (z zespołu juniorów), Warda (ONICO Warszawa) oraz Poręba (SMS Spała/AKS Rzeszów). Z kolei w składzie Trefla kibice zobaczą pewnie m.in. kadrowiczów Marcina Janusza i Macieja Muzaja, Serba Nikolę Mijailovicia, Miłosza Hebdę i rodowitego olsztynianina Wojciecha Grzyba, który niedawno został wybrany nowym kapitanem gdańskiej drużyny.
A już za tydzień Indykpol AZS czekają w kaszubskim Przywidzu (6-7 września) dwa kontrolne pojedynki z... Treflem. pes
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez