GazetaOlsztynska.pl
23 lipca 2025, środa
imieniny: Sławy, Sławosza, Żelisławy
  • 21°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Jest OK: Bukowiecki ze srebrem!

2018-07-22 22:10:17(ost. akt: 2018-07-22 22:16:25)
Konrad Bukowiecki z dumą prezentuje srebrny medal wywalczony podczas mistrzostw Polski w Lublinie

Konrad Bukowiecki z dumą prezentuje srebrny medal wywalczony podczas mistrzostw Polski w Lublinie

Autor zdjęcia: www.facebook.pl

Z olsztyńskiego punktu widzenia, wydarzeniem lekkoatletycznych mistrzostw Polski w Lublinie był niedzielny konkurs kulomiotów, gdzie świetnie spisał się Konrad Bukowiecki. Miotacz AZS UWM był drugi (21,04 m), tylko za Michałem Haratykiem.

Warto przeczytać

  • O krok bliżej do decyzji środowiskowej dla S16
  • Kanał Elbląski jest niszczony przez skutery. Zarządcy:...
  • Przygotowania na ostatniej prostej. Startuje Jarmark Jakubowy...
Zaczęło się niespecjalnie, bo rozpoczynający cały konkurs Bukowiecki pchnął tylko 19,53 m, a — po wyjściu z koła — z niezadowoleniem kręcił głową. Oczywiście, to „tylko” odnosi się do możliwości zawodnika Ireneusza Bukowieckiego, który — mimo niezaleczonej dolegliwości dłoni, wyraźnie rzutującej na jego próby — niespełna dwa tygodnie wcześniej uzyskał w czeskim Usti nad Łabą aż 21,09 m, co jest jego najlepszym rezultatem w sezonie letnim. Teraz było skromne 19,53, które i tak dawało jednak szczytnianinowi drugie miejsce po inauguracyjnej kolejce konkursu w Lublinie. Drugie, bo daleko z przodu był ten, który w tym roku zachwyca formą, raz po raz pchając w okolice 22. metra. Michał Haratyk ze Sprintu Bielsko-Biała, bo to o nim mowa, postarał się już w tym sezonie o absolutny rekord Polski (22,08), pozostawiając Bukowieckiemu „tylko” rekord w hali (22,00), a w niedzielę na dzień dobry machnął prawie dwa metry dalej niż kulomiot olsztyńskiego AZS UWM (21,49). Już w tym momencie stało się jasne, że to tylko kwestia czasu, kiedy padnie nowy rekord mistrzostw Polski (do wczoraj wynosił 21,53).

W drugiej kolejce Bukowieckiemu kompletnie nie wyszła próba, więc z wściekłością specjalnie wyszedł on z koła, żeby sędziowie nie mierzyli tego pchnięcia, a że spaloną próbę miał też Haratyk, więc w czołówce nic nie drgnęło. No, może poza tym, że na cztery centymetry do młodzieżowego mistrza świata zbliżył się Jakub Szyszkowski ze Śląska Wrocław (19,49). Za to trzecia kolejka zaczęła się z wysokiego „c”, bo Konrad Bukowiecki wreszcie posłał kulę tam, gdzie wszyscy na to liczyli, czyli poza granicę 21 metrów (21,04). Ale odpowiedź kapitalnie usposobionego Haratyka przyszła natychmiast: 21,85 m i nowy rekord mistrzostw kraju! I tak już zostało, zarówno jeśli chodzi o kolejność na podium, jak i najlepsze wyniki, choć broniący tytułu Haratyk uzyskał jeszcze 21,43 i 21,82, podczas gdy Bukowieckiemu zmierzono też 20,63 i 20,78.
Po raz pierwszy w historii mistrzostw Polski zdarzyło się więc, że aż dwóch zawodników ukończyło konkurs pchnięcia kulą z wynikami powyżej 21 metrów. A że był to poziom nieosiągalny dla reszty stawki, świadczy to, że „brązowy” Jakub Szyszkowski w swojej najlepszej (i jedynej przekraczającej granicę 20 metrów) próbie uzyskał 20,18. Ósmy w finale był Sebastian Łukszo z Gwardii Szczytno, który miał tylko dwie mierzone próby: na 17,37 i 17,40 m.

Wracając do początku lubelskich mistrzostw, już pierwszego dnia sporo radości sprawił nam Kacper Kozłowski z AZS UWM, który jak zwykle awansował do finałowego biegu na 400 metrów. Niemal 32-letni już zawodnik zajął w swojej serii drugie miejsce (premiowane bezpośrednim awansem), uzyskując dość przeciętny czas 47,33, ale umówmy się: w eliminacjach nie o czasy chodzi, tylko właśnie o kwalifikację. Przed Kozłowskim znalazł się tylko jego były już klubowy kolega z AZS UWM, Karol Zalewski, który od niedawna reprezentuje AZS AWF Katowice, a w tym sezonie nastawia się głównie na dystans jednego okrążenia. Z powodzeniem, bo w tym roku reszelanin wyśrubował swój rekord życiowy do poziomu nieosiągalnego na tę chwilę dla reszty polskich czterystumetrowców (45,15).
W finale Zalewski pokazał klasę, nie dając rywalom szans (45,53), a na niezłym szóstym miejscu — m.in. przed Jakubem Krzewiną! — dobiegł do mety Kozłowski. Olsztynianin, który uzyskał swój najlepszy w tym roku rezultat (46,60 sek.), był po pierwszych dwustu metrów nawet w czołowej trójce, ale w drugiej części dystansu wyraźnie go „postawiło”. Mimo wszystko, występ sprintera AZS UWM (pozostającego poza centralnym szkoleniem), który niepostrzeżenie stał się najstarszym zawodnikiem z krajowej czołówki, na pewno trzeba uznać za udany. Dodajmy, że za plecami Zalewskiego finiszowali Łukasz Krawczuk ze Śląska (46,04) i Dariusz Kowaluk z AZS-AWF Warszawa (46,06 życ.), a zaraz za podium sensacyjnie znalazł się Rafał Omelko (46,30).

Zadowolona z siebie może być Alicja Potasznik. 18-letnia juniorka AZS UWM, która jeszcze do niedawna reprezentowała GUKS Asy Dywity, była trzecia w swojej serii biegu na 200 metrów, ale czas 24,26 — będący jej nowym rekordem życiowym — dał jej awans do finału. W niedzielę Potasznik znów pobiegła na granicy „życiówki” (24,32), co dało jej siódme miejsce w Polsce. Niespodziewaną triumfatorką została jej koleżanka z reprezentacyjnej sztafety juniorek, 19-letnia Martyna Kotwiła z Radomia, która z czasem 22,99 poprawiła... 54-letni rekord Polski juniorek należący do niedzieli do niedawno zmarłej Ireny Szewińskiej (a ustanowiony jeszcze pod panieńskim nazwiskiem Kirszenstein). Kotwiła wyprzedziła faworyzowaną Annę Kiełbasińską (23,10). A wracając do Potasznik, to „życiówkę” ustanowiła ona także na 100 m (11,93), gdzie uzyskała 12. czas kwalifikacji, nie przebijając się jednak do finału (na „setkę” odpadł też Dominik Smosarski z Gwardii Szczytno, 10,85).

Ponadto dziewiąta w rzucie dyskiem była Izabela Mendyk z Vęgorii Węgorzewo (44,30, życ.), a w rzucie oszczepem Wojciech Ćwik (AZS UWM) uzyskał najlepszy tegoroczny wynik (73,85), co wystarczyło mu do zajęcia 10. miejsca. Dopiero 16. był tu Kacper Oleszczuk z Polonii Pasłęk (64,58).

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
lekka atletyka Konrad Bukowiecki Kacper Kozłowski mistrzostwa Polski AZS UWM Olsztyn Alicja Potasznik Karol Zalewski
PODZIEL SIĘ

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. zyta #2542346 | 83.14.*.* 24 lip 2018 08:55

    Sportowiec to człowiek uczciwy, sprawiedliwy, prawy. Tak sobie to wyobrażam. Jedno małe słowo, które tak ciężko przechodzi przez usta.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Koksik #2542068 | 77.111.*.* 23 lip 2018 18:29

    Pewnie odżywek zapomniał

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Kebiz #2541664 | 88.156.*.* 23 lip 2018 08:34

      No właśnie, czy przeprosił zasłużoną koleżankę ? Sukces sportowy raczej wątpliwy - jeden rzut w pobliżu 22 metrów i to wszystko !

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. przeprosił #2541657 | 109.241.*.* 23 lip 2018 08:28

      Włodarczyk?

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    GazetaOlsztyńska.pl
    • Koronawirus
    • Wiadomości
    • Sport
    • Olsztyn
    • Plebiscyty
    • Ogłoszenia
    • Nieruchomości
    • Motoryzacja
    • Drobne
    • Praca
    • Patronaty
    • Reklama
    • Pracuj u nas
    • Kontakt
    GRUPA WM Sp. z o.o.
    ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
    tel. 89 539 77 00
    tel: (0-89) 539-76-55
    e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

    Bądź na bieżąco!

    Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

    • Polityka Prywatności
    • Regulaminy
    • Kontakt
    2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

    Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
    Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

    Unia Europejska

    VISA MASTER CARD