Michał Żurek w kadrze na Final Six Ligi Narodów!

Dziesięć zwycięstw w 15 meczach zapewniło Polakom miejsce w czołowej szóstce 16-zespołowej Ligi Narodów, a tym samym awans do finałowego turnieju we francuskim Lille (4-8 lipca). Co by nie mówić, podopieczni nowego selekcjonera kadry Vitala Heynena spisali się w fazie interkontynentalnej chyba nawet lepiej niż można się było spodziewać. Zwłaszcza, że Belg stosował ciągłe roszady w składzie, dając szanse gry wszystkim 21 powołanym zawodnikom! Pograł więc sobie również Michał Żurek, który — po świetnym sezonie ligowym w barwach Indykpolu AZS Olsztyn — pierwszy raz w karierze został powołany do reprezentacji. Libero olsztynian na pewno nie zawiódł, z meczu na mecz czując się pewniej w koszulce z orzełkiem na piersi. Dobra postawa siatkarza Indykpolu AZS nie umknęła uwadze trenera Heynena, który wczoraj — zaraz po długim, 30-godzinnym powrocie kadry z Australii — ogłosił skład 15-osobowej drużyny na Final Six LN, powołując do niej m.in. właśnie Michała Żurka!

Turniej we francuskim Lille zacznie się w następną środę, a Polacy już pierwszego dnia zmierzą się mistrzami Europy Rosjanami (godz. 18). Natomiast drugim grupowym rywalem Biało-czerwonych będą — w czwartek o godz. 18 — brązowi medaliści igrzysk w Rio de Janeiro (2016) Amerykanie. W grupie A zagrają natomiast Francuzi, mistrzowie olimpijscy Brazylijczycy oraz Serbowie, a po dwie najlepsze drużyny z obu grup zagrają w sobotnich (7 lipca) półfinałach Ligi Narodów. I taki właśnie, ambitny cel postawił przed drużyną Vitala Heynena prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
— Celem na Final Six będzie półfinał, bo przecież nikt nie chce wracać do domu po dwóch meczach — powiedział Jacek Kasprzyk. — Cztery spotkania w pięć dni to ogromne obciążenie. Nie mamy też łatwej grupy w Lille: z Amerykanami nigdy nie grało się nam łatwo, ale mocniejsi będą chyba Rosjanie, z którymi wygraliśmy na początku, ale którzy poprawiają się z turnieju na turniej.

Przypomnijmy: w fazie interkontynentalnej Ligi Narodów wystąpiło 16 drużyn, w tym 12 stałych uczestników (wśród nich Polska) oraz czterech pretendentów (Kanada, Bułgaria, Australia i Korea Płd.). Ci pierwsi — niezależnie od wyników — byli pewni utrzymania, a drudzy musieli walczyć o uniknięcie spadku. Nie udało się to Korei Południowej, która wygrała tylko jeden ze swoich 15 meczów, zajęła ostatnie miejsce w tabeli i w kolejnej edycji LN zostanie zastąpiona w elicie przez Portugalię (zwycięzca rozgrywek pretendentów Challenger Cup).

Docelową imprezą dla polskich siatkarzy są w tym roku wrześniowe mistrzostwa świata we Włoszech i Bułgarii.

Kadra na Final Six Ligi Narodów w Lille (4-8 lipca):
* rozgrywający: Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz;
* atakujący: Bartosz Kurek, Maciej Muzaj, Damian Schulz;
* środkowi: Mateusz Bieniek, Jakub Kochanowski, Bartłomiej Lemański;
* przyjmujący: Bartosz Bednorz, Bartosz Kwolek, Mateusz Mika, Aleksander Śliwka, Artur Szalpuk;
* libero: Paweł Zatorski, Michał Żurek.