Warmia Energa udanie pożegnała się z kibicami

* Warmia Energa Olsztyn - MKS Grudziądz 32:24 (15:9)
WARMIA: Gawryś, Pikura, Kłodziński - Golks 8, Sikorski 5, Dzieniszewski 6, Pasymowski 2, Żółtak 2, Hegier 4, Idzikowski 2, Malewski 3; kary: 6 min
Najwięcej bramek dla Grudziądza: Kożanowski, Orłowski - po 6; kary: 4 min

Mecz zaczął się od udanej interwencji Gawrysia, po czym po kilkudziesięciu sekundach Golks „otworzył ”wynik. Olsztynianie mogą się pochwalić najlepszą obroną w lidze, więc kolejny rzut goście oddali dopiero w 4. min, ale tym razem efektownym blokiem popisał się Hegier, a kontrę wykończył Pasymowski. Niestety, w kolejnych minutach skuteczność Warmii siadła, bo w idealnych sytuacjach fatalnie pudłowali Dzieniszewski (2), Sikorski i Hegier (ten ostatni zrewanżował się za to kolejnym blokiem). W efekcie po 11 minutach było jedynie 4:3 dla gospodarzy. Po celnych rzutach Sikorskiego (2) i Hegiera olsztynianie odskoczyli na 7:3, a w 18. min na boisku pojawił się Malewski, który powrócił po wyleczeniu kontuzji. Dość długo utrzymywała się niewielka przewaga podopiecznych trenera Żółtaka, dopiero w końcówce po rzutach Dzieniszewskiego i Golksa udało się im odskoczyć na sześć trafień. Duża w tym była jednak zasługa Gawrysia, który do przerwy obronił aż... 11 rzutów.
W drugiej połowie w olsztyńskiej bramce pojawił się Pikura i „na dzień dobry” obronił rzut karny oraz był górą w sytuacji sam na sam z atakującym rywalem! Potem Pikura jeszcze kilka razy poradził sobie z rzutami gości z Grudziądza, a Warmia Energa cały czas utrzymywała bezpieczną przewagę. Kibice zastanawiali się jedynie, czy gospodarze zdołają wygrać 10 bramkami. No i w 57. min po rzucie Dzieniszewskiego było 31:21, jednak w końcówce rywale ostatecznie zdołali zmniejszyć rozmiary porażki.
- Chcieliśmy wygrać i uniknąć kontuzji, bo w tym sezonie już ich mieliśmy i tak zbyt dużo - powiedział Michał Sikorski, zdobywca 5 bramek. - A jak jeszcze wygramy z Mazurem, to zakończymy sezon na drugim miejscu!
Po meczu odbyła się miła uroczystość, podczas której kibice podziękowali zawodnikom, trenerom oraz działaczom za ten sezon, który bez względu na wynik środowego pojedynku w Sierpcu można uznać za bardzo udany. - Szczególnie dziękujemy za mecz Pucharu Polski z Vive oraz za ligowy pojedynek z Warszawą, podczas którego na skrzydle musiał zagrać Kacper Kłodziński - powiedział Przemysław Puchta, wierny kibic Warmii Energi, wręczając całej ekipie pamiątkowe medale.
Warto dodać, że środowym pojedynkiem z Mazurem Daniel Żółtak zakończy karierę zawodniczą i od tego momentu skupi się już jedynie na pracy trenerskiej.

* Inne mecze 29. kolejki: Mazur Sierpc - AZS UW Warszawa 29:26 (15:11), Grunwald Poznań - Stal Gorzów 26:28 (10:15), Polski Cukier Pomezania Malbork - Sokół Porcelana Lubiana Kościerzyna 21:20 (10:13), SPR GKS Żukowo - SMS ZPRP Gdańsk 30:36 (15:15), Real-Astromal Leszno - Orlen Wisła II Płock 27:26 (14:11), KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego - Gwardia Koszalin 25:25 (14:12) karne 3:0. mdryh

PO 29 KOLEJKACH
1. Nielba 28* 61 823:704
2. Stal 28 57 779:700
3. Warmia 27 55 732:625
4. AZS UW 28 52 779:743
5. Sokół 27 52 697:657
6. Astromal 27 49 701:679
7. Grunwald 27 49 732:690
8. Pomezania 28 42 781:764
9. KU AZS UZ 28 38 748:763
10. SMS ZPRP 28 36 754:763
11. Mazur 26 33 593:654
12. Żukowo 27 26 715:777
13. Orlen Wisła II 27 26 759:800
14. Gwardia 27 24 648:777
15. Grudziądz 27 15 714:859
* liczba rozegranych meczów