Chwała chłopakom, że to dźwignęli
2018-04-22 20:00:00(ost. akt: 2018-04-22 20:24:06)
Olsztyńscy Jeziorowcy z nadwyżką zrewanżowali się przed swoją publicznością wyszkowskim Nosorożcom za bolesną porażkę na inaugurację rozgrywek Ligi Futbolu Amerykańskiego. Kolejny mecz w Olsztynie dopiero 6 maja.
• AZS UWM Olsztyn Lakers — Wyszków Rhinos 27:7 (14:0, 7:0, 7:0, 0:7).
Punkty dla Lakers: Piechowski 12, Bartwicki 6, Shores 6, Gołacki 4.
— Tamten mecz przegraliśmy (21:27 — red.) przez własne błędy, w tym zrobimy wszystko, by ich nie było — zapowiadał przed spotkaniem Arkadiusz Kowalewski, zawodnik i szef sekcji. — W niedzielę musimy zagrać najlepiej, jak potrafimy. Nie wyobrażamy sobie drugiej z kolei z nimi porażki. Wyjdziemy na boisko bojowo nastawieni z pełną wiarą w sukces — podkreślił Kowalewski.
Punkty dla Lakers: Piechowski 12, Bartwicki 6, Shores 6, Gołacki 4.
— Tamten mecz przegraliśmy (21:27 — red.) przez własne błędy, w tym zrobimy wszystko, by ich nie było — zapowiadał przed spotkaniem Arkadiusz Kowalewski, zawodnik i szef sekcji. — W niedzielę musimy zagrać najlepiej, jak potrafimy. Nie wyobrażamy sobie drugiej z kolei z nimi porażki. Wyjdziemy na boisko bojowo nastawieni z pełną wiarą w sukces — podkreślił Kowalewski.
Zapowiadał się więc pasjonujący pojedynek, tym bardziej że historia spotkań Lakersów z Wyszkowem pokazuje, że kibice na brak emocji w spotkaniach tych ekip nigdy nie narzekali. Przypomnijmy, że ostatni raz oba zespoły spotkały się w Olsztynie w maju ubiegłego roku i wtedy to po niezwykle zaciętym meczu Lakersi wygrali 49:47.
Tym razem Jeziorowcy już na początku spotkania uderzyli w wyszkowskich Nosorożców z wielkim impetem. Nie minęły cztery minuty, jak po przyłożeniu Krzysztofa Bartwickiego (22 lata) i podwyższeniu Piotra Gołackiego (24) prowadzili 7:0. W 10. min kolejne przyłożenie olsztynian, które tym razem jest było dziełem Patryka Piechowskiego (21), a podwyższenie niezawodnego Gołackiego. Druga kwarta była podobna do pierwszej: dominowali Jeziorowcy i wydawało się, że kolejne punkty dla nich są już tylko kwestią czasu. Goście nie mogli sforsować dobrze grającej formacji defensywnej olsztynian, która nie dopuszczała ich do pola przyłożeń. W połowie drugiej kwarty fenomenalną akcją popisał się, obchodzący tego dnia 26. urodziny, Amerykanin Davarus Shores. Przechwycił piłkę w połowie boiska i przebiegł z nią samotnie po kolejne 6 punktów dla swojej drużyny. Olsztynianie schodzili na przerwę po pierwszej połowie z przewagą 21 pkt. Wielka w tym zasługa rozgrywającego Kanadyjczyka Luke Zetazate (37), którego precyzyjne długie podania były często zamieniane na punkty lub pierwsze próby ataku.
Druga połowa nie była już tak błyskotliwa, wprawdzie na 28:0 tuż po przerwie podwyższyli Piechocki z Gołackim, ale Rhinos coraz bardziej zagrażali ekipie gospodarzy. Dobrze grająca obrona Lakersów nie dopuszczała wyszkowian do przyłożenia, upór gości został jednak półtorej minuty przed końcem nagrodzony przyłożeniem i podwyższeniem. — W końcu dobrze odrobiliśmy lekcje — stwierdził Bartosz Rudzki, trener olsztynian. — Nie popełnialiśmy za dużo błędów, więc udało się wygrać. Jest jeszcze sporo elementów naszej gry do poprawy, ale w końcu możemy świętować. Mamy przecież pierwsze zwycięstwo w sezonie, pierwsze w nowej lidze, a ponadto mamy urodziny naszego Davarusa. Wszystko jest przed nami, a po tym zwycięstwie wzrosły nasze szanse na play-off. Chwała chłopakom, że to dźwignęli. Za tydzień w Białymstoku mamy mecz, w którym na pewno dużo się nauczymy, bo to jest czwarta siła w Polsce. W Olsztynie wystąpimy 6 maja, a naszym rywalem będzie mocna drużyna z Katowic, z którą jeszcze nigdy nie graliśmy — dodał trener Rudzki.
* Inne wyniki LFA 1: Kraków Kings — Panthers Wrocław 0:48, Angels Toruń — Seahawks Gdynia 0:42, Silesia Rebels — Patrioci Poznań 51:9.
Lech Janka
* Inne wyniki LFA 1: Kraków Kings — Panthers Wrocław 0:48, Angels Toruń — Seahawks Gdynia 0:42, Silesia Rebels — Patrioci Poznań 51:9.
Lech Janka
Grupa A
1. Panthers 8 +126
2. Seahawks 6 +57
3. Lowlanders 4 +53
4. Falcons* 0 -91
1. Panthers 8 +126
2. Seahawks 6 +57
3. Lowlanders 4 +53
4. Falcons* 0 -91
Grupa B
1. Sharks 4 +24
2. Lakers 2 +7
3. Rhinos 2 -69
4. Angels 0 -115
1. Sharks 4 +24
2. Lakers 2 +7
3. Rhinos 2 -69
4. Angels 0 -115
Grupa C
1. Rebels 6 +59
2. Kings 4 +4
3. Patrioci* 2 -1
4. Wilki 0 -54
* mecz mniej
1. Rebels 6 +59
2. Kings 4 +4
3. Patrioci* 2 -1
4. Wilki 0 -54
* mecz mniej
Po efektownym niedzielnym zwycięstwie Lakersi awansowali na drugie miejsce w grupie B
Fot. Emil Marecki
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
kibic #2489447 | 83.24.*.* 22 kwi 2018 22:22
aby tak dalej nareszcie jest co pooglądać i pokibicować chłopaki mają moc
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Jarek #2489393 | 77.21.*.* 22 kwi 2018 20:34
Co za weekend Stomil, AZS, Warmia i Lakersi zwycięscy. Oby tak dalej!
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
WieMa83 #2489392 | 46.77.*.* 22 kwi 2018 20:34
Brawo, brawo, brawo !!! Pokazaliście moc !! GO ! LAKERS !
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz