Warmia Energa zagra nie w Uranii, ale w... Gorzowie

W piątkowy wieczór warmiacy mieli zagrać w Olsztynie z ekipą SMS Gdańsk. I, owszem, zagrają, ale nie w piątek, tylko w sobotę, nie u siebie, lecz na wyjeździe, no i nie z gdańskimi licealistami, a ze Stalą Gorzów! Czyli, jak łatwo sprawdzić w terminarzu rozgrywek, nie będzie to mecz najbliższej, 18. kolejki I ligi (grupa A), ale pojedynek przeniesiony z ostatniej w sezonie 30. kolejki.

Jak do tego doszło? Ostatni, jak na razie, ligowy mecz olsztynianie rozegrali 2 lutego, kiedy to ulegli w Uranii Sokołowi Kościerzyna (24:25). Tydzień później planowo pauzowali, a teraz mieli podejmować w Uranii drużynę SMS, jednak to spotkanie zostało przełożone na środę 28 lutego (g. 18 w... Nidzicy), ponieważ gdańszczan czeka występ w mistrzostwach Polski juniorów. Następna kolejka odbędzie się dopiero w pierwszy weekend marca, a Warmia Energa ma wówczas zagrać w Płocku z rezerwami Wisły. Ma zagrać, chociaż... — Mecz w Płocku też może zostać przełożony — informuje Marcin Malewski, grający asystent trenera Daniela Żółtaka. — W ten sposób wytworzyłaby się nawet pięciotygodniowa przerwa w rozgrywkach. A to jest zbyt długo, aby pozostać w rytmie meczowym. Dlatego klub razem z trenerem postanowili przyspieszyć spotkanie ze Stalą. A że akurat teraz gorzowianie także mieli mieć wolny weekend, więc zgodzili się na tę naszą propozycję — tłumaczy Marcin Malewski.

Warmia Energa zmierzyła się ze Stalą raptem trzy tygodnie temu, w kolejce kończącej pierwszą rundę. Olsztynianie przegrywając wtedy do przerwy jedną bramką, ostatecznie wygrali 23:21. Od tego czasu drużyna z Gorzowa odniosła w lidze dwa zwycięstwa (23:22 na wyjeździe z Mazurem Sierpc oraz 40:23 u siebie z MKS Grudziądz), podczas gdy ekipa Daniela Żółtaka przegrała z Sokołem, co było pierwszą tegoroczną porażką warmiaków. — Ze Stalą trzeba zagrać swoje: szczelnie w obronie i konsekwentnie w ataku. Rywal to solidny ligowiec, który u siebie prawie nie przegrywa, a mecze ogląda tam spora widownia. To ciężki teren, ale przeciwnicy są do ugryzienia. Nam w tym roku wyszło parę spotkań, wygraliśmy trzy z czterech meczów. Z Sokołem przegraliśmy na własne życzenie, bo w końcówce nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji sam na sam. Nasza gra jednak całkiem fajnie wyglądała, nawet lepiej niż w wygranym meczu ze Stalą — ocenia Marcin Malewski.

Co ważne (i co powinno wszystkich ucieszyć), na sobotni mecz Warmia Energa powinna pojechać już w najsilniejszym składzie. — Wszystko na to wskazuje, bo od dwóch dni (wypowiedź z czwartku — red.) trenują wszyscy zawodnicy. Nawet udało nam się zagrać wewnętrzną gierkę kontrolną, co u nas jest niespotykane, bo nigdy nie mogliśmy uzbierać 14 zawodników, żeby poćwiczyć pewne elementy między sobą. Teraz mogliśmy w końcu stworzyć sobie podczas zajęć warunki meczowe, no i poćwiczyć różne założenia taktyczne w obronie i ataku, a nie kombinować, jak to wszystko poustawiać. To bardzo dobra wiadomość i liczę, że taka sytuacja potrwa jak najdłużej — kończy najlepszy strzelec drużyny z Olsztyna (87 bramek w 14 meczach).

• 18. kolejka: MKS Grudziądz — Sokół Kościerzyna, Pomezania Malbork — Gwardia Koszalin, Nielba Wągrowiec — AZS Zielona Góra (wszystkie w sobotę), GKS Żukowo — Astromal Leszno (niedziela), Grunwald Poznań — Wisła II Płock (20.02), AZS UW Warszawa — Stal Gorzów (24.02), Warmia Energa — SMS Gdańsk (28.02), pauzuje Mazur Sierpc.

TABELA I LIGI
1. Sokół 15 38 400:347
2. Nielba 15 37 460:377
3. Stal 16 34 439:377
4. AZS W. 16 31 447:428
5. Real 16 29 418:395
6. AZS ZG 16 29 430:421
7. Warmia 15 28 400:333
8. Grunwald 15 24 402:376
9. Orlen II 17 20 449:472
10. Pomezania 15 18 413:417
11. Mazur 16 17 346:408
12. SMS 15 15 391:407
13. Żukowo 15 11 375:431
14. Grudziądz 16 9 424:518
15. Gwardia 15 8 345:432