Na półmetku liderem jest Dekorglass

* DEKORGLASS DZIAŁDOWO – WARTA KOSTRZYN NAD ODRĄ 3:0
Jirzi Vrablik – Bogusław Koszyk 3:0 (11, 5, 3), Wang Yang – Lam Siu Hang 3:0 (4, 6, 8), Paweł Fertikowski – Daniel Bąk 3:0 (8, 4, 9)

Tenisiści stołowi Dekorglassu są na dobrej drodze do upragnionego, pierwszego w historii mistrzostwa Polski. Przypomnijmy, że ekipa prowadzona przez Piotra Kołacińskiego ma już w dorobku wicemistrzostwo kraju i dwa brązowe medale. Jednak tego najważniejszego trofeum działdowianie jeszcze nie zdobyli. Ale w tym sezonie na razie prezentują się najlepiej w LOTTO Superlidze.
Działdowianie z doskonałym bilansem dziewięciu zwycięstw zakończyli pierwszą część rozgrywek. Co prawda, nie ustrzegli się małych wpadek, bo za taką należy uznać porażkę ze Spójnią w Warszawie (1:3). W takim samym stosunku mistrzowie półmetka przegrali też z wiceliderem Kolpingiem Frac Jarosław. Trzeba jednak przyznać, że końcówkę pierwszej rundy zawodnicy z Działdowa mieli znakomitą: swoje ostatnie trzy spotkania wygrali do zera.

O sile Dekorglassu przekonali się też pingpongiści z Kostrzyna nad Odrą. Beniaminek praktycznie nie nawiązał walki z liderem, może tylko poza pierwszym setem meczu otwarcia, w którym Jirzi Vrablik zmierzył się z Bogusławem Koszykiem i dopiero na przewagi pokonał pingpongistę Warty. Później było już z górki, bo w dwóch następnych setach ulubieniec działdowskiej publiczności oddał Koszykowi tylko osiem małych punktów, wygrywając mecz 3:0. W ślady klubowego kolegi poszedł też Wang Yang - Chińczyk ze słowackim paszportem w trzech setach oddał Lam Siu Hangowi 18 punktów i wygrał 3:0.

Spotkanie zakończył polski pojedynek, w którym do formy swoich starszych kolegów dostosował się Paweł Fertikowski. Popularny „Fertek” również w trzech setach ograł Daniela Bąka, dokładając tym samym trzeci, zwycięski punkt dla Dekorglassu. Tak że w niewiele ponad godzinę działdowianie zakończyli ten rok w LOTTO Superlidze efektownym zwycięstwem. Dekorglass ma dwa punkty przewagi nad Kolpingiem Frac i trzy nad AZS Politechniką Rzeszów.

* MORLINY OSTRÓDA – PALMIARNIA ZIELONA GÓRA 1:3
Wang Zhen – Lucjan Błaszczyk 2:3 (9, 5, -9, -8, -6), Dmitrij Prokopcow – Ng Pak Nam 0:3 (-8, -7, -5), Bartosz Such – Mirosław Horejsi 3:2 (-8, 5, -3, 6, 9), Wang – Ng 0:2 (-8, -10)

20-letni reprezentant Hongkongu Ng Pak Nam pogrążył w hali Ostródzkiego Centrum Sportu i Rekreacji drużynę Morlin Ostróda. Młody Azjata - który pokazał, że brązowy medal mistrzostw świata juniorów z 2016 roku nie był dziełem przypadku - był tego dnia poza zasięgiem podopiecznych Tomasza Krzeszewskiego. Jednak szkoleniowiec Morlin również w czym innym dopatrywał przyczyn porażki swojego zespołu. - Ten mecz przegraliśmy w głowach, potem już się potoczyło i, niestety, nie udało się zwycięsko zakończyć roku – skomentował trener Krzeszewski.

Do punktów zdobytych przez reprezentanta Hongkongu trzecie oczko dorzucił weteran, 43-letni Lucjan Błaszczyk, który w pierwszej grze wieczoru w pięciu setach uporał się z Wang Zhenem. Honorowy punkt dla gospodarzy wywalczył Bartosz Such, który pokonał 3:2 innego weterana, 43-letniego Mirosława Horejsi. Ostródzianie pierwszą rundę zakończyli na 7. miejscu i mają tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.

* Inne wyniki 11. kolejki: Kolping Frac Jarosław – Spójnia Warszawa 3:2, ZOOLeszcz Gwiazda Bydgoszcz – Fibrain AZS Politechnika Rzeszów 1:3, Unia AZS AWFiS Gdańsk – Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 2:3, Dojlidy Wschodzący Białystok – 3S Polonia Bytom 1:3. mart

PO 11 KOLEJKACH
1. Dekorglass 26 29:11
2. Kolping 24 29:17
3. Politechnika 23 28:18
4. Spójnia 21 27:20
5. Bogoria 21 25:16
6. Palmiarnia 16 20:20
7. Morliny 13 21:26
8. Unia-AZS 12 19:26
9. Warta 12 18:27
10. Polonia 12 18:27
11. ZOOLeszcz 11 17:29
12. Dolidy 7 17:31