Warmia znowu zagra z liderem
2017-11-17 11:00:00(ost. akt: 2017-11-17 11:18:41)
W sobotę ciężka próba przed Warmią Energą, bo olsztyńscy piłkarze ręczni zagrają na wyjeździe z Nielbą, która po 8 kolejkach I ligi jest liderem. Niestety, pod znakiem zapytania stoi występ Marcina Malewskiego i Łukasza Kozakiewicza.
W 7. kolejce olsztynianie zagrali na wyjeździe z Astromalem, ówczesnym liderem, i trochę niespodziewanie odnieśli pewne zwycięstwo 29:20. W efekcie nowym liderem została Nielba, która będzie rywalem Warmii w sobotnim meczu (początek o godz. 18).
Zespół z Wągrowca - podobnie jak olsztynianie - niezbyt dobrze rozpoczął sezon, bo na inaugurację dopiero w karnych uporał się z rezerwami Orlenu Wisły, potem co prawda było zwycięstwo 34:25 z Gwardią, ale dwa kolejne mecze Nielba już przegrała: na wyjeździe z KU AZS UZ (25:30) oraz u siebie z Astromalem (28:29).
Jednak od tego momentu obecny lider wygrał cztery mecze z rzędu, pokazując, że będzie się liczył w walce o pierwsze miejsce na koniec sezonu.
Jednak od tego momentu obecny lider wygrał cztery mecze z rzędu, pokazując, że będzie się liczył w walce o pierwsze miejsce na koniec sezonu.
Olsztyńscy kibice mają nadzieję, że na to samo stać podopiecznych Daniela Żółtaka, którzy po falstarcie (wyjazdowe porażki z Sokołem i SMS ZPRP) odnieśli pięć zwycięstw z rzędu i są już na trzecim miejscu. A jeśli w sobotę udałoby się im ograć Nielbę, wtedy wskoczą na fotel wicelidera - pierwsze miejsce raczej nie wchodzi w grę, bo trudno sobie wyobrazić, że Astromal we własnej hali nie poradzi sobie z Grudziądzem.
Niestety, podczas tego tygodnia Warmia nie trenowała w pełnym składzie. - Problemy zdrowotne mieli Marcin Malewski oraz Łukasz Kozakiewicz - wyjaśnia trener Żółtak. - Decyzja o ich występie w Wągrowcu zapadnie w ostatniej chwili. Poza tą dwójką nie mogę nadal liczyć na Michała Krawczyka, który od dłuższego czasu jest kontuzjowany. Nie ukrywam, że trochę obawiam się, jak będziemy wyglądali od strony zdrowotnej, bo przez te kontuzje nasz trening w tym tygodniu nie wyglądał normalnie i musieliśmy trochę zejść z obciążeń.
Olsztyński szkoleniowiec zdaje sobie sprawę z klasy najbliższego rywala. - Co prawda początek mieli nie najlepszy, ale już weszli na właściwe tory. Jest to poukładany zespół, w którym występuje kilku bardzo doświadczonych zawodników. Na przykład bramkarz Artur Gawlik, który grał w ekstraklasowym Kwidzynie, a potem przez osiem lat występował w Niemczech, oraz Paweł Gregor, który grał w Górniku Zabrze na poziomie Superligi i jest dużym zagrożeniem dla każdego bramkarza. Mimo to jedziemy do Wągrowca z dużymi nadziejami - kończy Daniel Żółtak.
[b]* Inne mecze 9. kolejki: SMS ZPRP Gdańsk - AZS UW Warszawa, Gwardia Koszalin - Sokół Kościerzyna, KU AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego - Stal Gorzów, Real-Astromal Leszno - MKS Grudziądz, SPR GKS Żukowo - Mazur Sierpc, Pomezania Malbork - Grunwald Poznań, pauzuje Orlen Wisła II Płock.
* Najlepsi strzelcy grupy A I ligi: 1. Patryk Kiciński (Gwardia Koszalin) 61 bramek w 8 meczach; 2. Marcin Malewski (Warmia Energa Olsztyn) 57\7; 3. Paweł Gregor (Nielba Wągrowiec) 47\8.
ARTUR DRYHYNYCZ
* Najlepsi strzelcy grupy A I ligi: 1. Patryk Kiciński (Gwardia Koszalin) 61 bramek w 8 meczach; 2. Marcin Malewski (Warmia Energa Olsztyn) 57\7; 3. Paweł Gregor (Nielba Wągrowiec) 47\8.
ARTUR DRYHYNYCZ
PO 8 KOLEJKACH
1. Nielba 17 233:200
2. Astromal 16 213:212
3. Warmia* 15 197:154
4. Stal* 15 200:163
5. Sokół 15 180:161
6. KU AZS UZ 13 210:213
7. Grunwald* 12 182:165
8. Mazur* 11 157:167
9. Orlen Wisła II 11 195:211
10. AZS UW* 9 198:201
11. Żukowo 9 208:232
12. Gwardia 8 194:225
13. Grudziądz* 6 190:213
14. SMS ZPRP* 6 171:184
15. Pomezania 5 205:232
1. Nielba 17 233:200
2. Astromal 16 213:212
3. Warmia* 15 197:154
4. Stal* 15 200:163
5. Sokół 15 180:161
6. KU AZS UZ 13 210:213
7. Grunwald* 12 182:165
8. Mazur* 11 157:167
9. Orlen Wisła II 11 195:211
10. AZS UW* 9 198:201
11. Żukowo 9 208:232
12. Gwardia 8 194:225
13. Grudziądz* 6 190:213
14. SMS ZPRP* 6 171:184
15. Pomezania 5 205:232
Obroną olsztyńskiego zespołu kieruje grający trener Daniel Żółtak (pierwszy z prawej), no i robi to bardzo dobrze, bo Warmia Energa w siedmiu meczach straciła jedynie 154 bramki
Fot. Emil Marecki
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez