Indykpol AZS lepszy od ZAKSY i zagra w finale!

• Indykpol AZS Olsztyn – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (23, 27, 20)
INDYKPOL AZS: Woicki 1, Scheerhoorn 12, Pliński 4, Hadrava 18, Buchowski 2, Kochanowski 7, Żurek (libero) oraz Rousseaux 4, Andringa 5, Kańczok
ZAKSA: Walawender 3, Buszek 3, Rejno 8, Torres 8, Deroo 16, Wiśniewski 11, Banach (l) oraz Szymura 2, Semeniuk
MVP: Paweł Woicki (Indykpol AZS)

Olsztynianie po raz drugi w trakcie przygotowań do sezonu PlusLigi wygrali z mistrzem kraju (wcześniej 3:2 w Elblągu), a sobotnie zwycięstwo dało im awans do finału Memoriału Ambroziaka. Doceniając sukces ekipy trenera Roberto Santilliego, trzeba jednak zauważyć, że o ile Indykpol AZS występuje w Warszawie już w najmocniejszym składzie, to ZAKSA nadal czeka na swoich wszystkich graczy. W memoriale kędzierzynianie dowodzeni przez byłego trenera Indykpolu AZS, Andreę Gardiniego, mieli już w składzie m.in. Belga Sama Deroo oraz polskich kadrowiczów Rafała Buszka i Łukasza Wiśniewskiego. Nadal nieobecni byli natomiast obaj rozgrywający — Benjamin Toniutti (jest w Japonii na Pucharze Wielkich Mistrzów) i Marco Falaschi (leczy kontuzję), libero Paweł Zatorski i środkowy Mateusz Bieniek.

W pierwszym secie sobotniego meczu w Arenie Ursynów trwała zacięta walka punkt za punkt, w której nieco częściej na prowadzeniu była jednak ZAKSA. Po ataku ze środka Łukasza Wiśniewskiego, rywale prowadzili 12:9, jednak po paru minutach na tablicy wyników zrobiło się 14:14 (akcja Daniela Plińskiego). W końcówce nieco lepsi okazali się olsztynianie, a kropkę nad "i" postawił kapitan drużyny Paweł Woicki, który popisał się asem serwisowym.

W kolejnej partii nadal trwała wyrównana walka i to na tyle, że doszło do gry na przewagi. A tam ponownie lepszy był Indykpol AZS (29:27).
Trzeci set zaczął się od serii olsztyńskich bloków, po których ekipa trenera Santilliego odskoczyła na 3:0 (Jakub Kochanowski). Jak się okazało, później było równie dobrze, bo po akcji Robberta Andringi, olsztynianie wygrywali już 10:4. I gdy wydawało się, że nic złego Indykpolowi AZS już się nie stanie, ZAKSA niemal dogoniła rywala (15:14). Na szczęście, nie wytrąciło to z równowagi olsztynian, którzy doprowadzili rzecz do szczęśliwego końca.

W niedzielnym finale Indykpol AZS spotka się z Lotosem Treflem Gdańsk (godz. 13), z którym grał w okresie przygotowawczym już pięć razy (bilans 2-3). Ostatnio w finale Falkon Cup w Elblągu górą byli gdańszczanie (3:0).

Trefl pokonał w swoim półfinale ekipę ONICO Warszawa.

• ONICO Warszawa – Lotos Trefl Gdańsk 1:3 (23, -27, -19, -23)
ONICO: Firlej, Kwolek (18), Wrona (8), Gjorgiew (10), Włodarczyk (15), Kowalczyk (7), Wojtaszek (l) oraz Warda (3), Samica (4)
TREFL: Kozłowski (1), Szalpuk (19), Nowakowski (12), Schulz (21), Mika (14), Grzyb (14), Olenderek (l) oraz Jakubiszak (1)