Otwarta droga Stomilu do II ligi koszykarzy

Przypomnijmy, że koszykarska sekcji Stomilu ma niecały rok. Powstała z olsztyńskiej Trójeczki, a jej celem był awans do II ligi. Wprawdzie Stomil zajął pierwsze miejsce w III lidze, po czym przebrnął przez półfinałowy turniej barażowy, jednak w finale przegrał wszystkie spotkania. W efekcie na kolejną szansę drugoligową miał czekać kolejny rok, okazało się jednak, że nie wszystko zostało stracone.
Władze polskiego basketu dostrzegły bowiem duże możliwości organizacyjne olsztyńskiej sekcji, dlatgeo zaproponowały jej uczestnictwo w procesie licencyjnym II ligi. Działacze oraz zawodnicy, m.in. Artur Malinowski, Radosław Soroka, Tomasz Panewski i Wojciech Glabas, przystąpili z miejsca do pracy, której celem było uzyskanie takiej licencji. Spełnili wymagania związku, składając w terminie odpowiednie dokumenty. Ich praca nie poszła na marne, dzięki czemu stolica Warmii i Mazur będzie miała swego reprezentanta w centralnych rozgrywkach koszykówki. Start drugoligowych zmagań nastąpi na początku października.
Stomil nie był oczywiście jedynym klubem, który otrzymał taką ofertę z PZKosz. Wszystko wskazuje na to, że w nowym sezonie w II lidze wystąpi więcej drużyn niż w poprzednim. W sezonie 2016/2017 męska II liga podzielona była na 4 grupy: w grupach A, C i D grało po 13 drużyn, a w B — 14. Stomil prawdopodobnie wystąpi w grupie A, w której są zespoły m.in. z Gdyni, Władysławowa, Poznania, Inowrocławia, Torunia, Włocławka i Gdańska. Do końca sierpnia działacze muszą przekazać do koszykarskiej centrali kontrakty z zawodnikami i sztabem trenerskim, a ponadto wskazać miejsce rozgrywania spotkań. Przypomnijmy, że były poważne obawy co do tego, czy po niedawnym wygaśnięciu warunkowego dopuszczenie sali OSiR przy ul. Głowackiego obiekt ten zostanie przez PZKosz ponownie pozytywnie zaakceptowany. Wiele wskazuje jednak na to, że warunkowe dopuszczenie będzie jednak przedłużone.
— Jestem bardzo zadowolony z tej decyzji władz polskiego kosza — powiedział koszykarz Stomilu Tomasz Panewski. — Nasza przegrana w barażach była wypadkiem przy pracy, i co mnie najbardziej cieszy, tak też przyjęli ją obserwatorzy PZKosz. Olsztyn zasługuje zdecydowanie na wyższą ligę niż trzecia. To będzie impuls dla młodzieży i kibiców, i to nie tylko z miasta, ale z całego regionu. Czy damy radę finansowo? Cały czas staramy się pozyskiwać sponsorów. Mam nadzieję, że teraz i w tej sprawie będzie postęp. W II lidze będzie zdecydowanie więcej meczów, a to zwiększy nasz potencjał marketingowy. Jeszcze nie wiem, czy sam będę gra, może będę jedynie pomagał organizacyjnie, jeżeli nie będzie to kolidowało z moją pracą zawodową. 12 sierpnia odbędzie się oficjalne spotkanie z zawodnikami oraz trenerem. Na razie nie mogę zdradzić nazwiska szkoleniowca. Powiem tylko tyle, że jest to człowiek, który ma za sobą reprezentacyjne występy. Jeżeli chodzi o zawodników, to trzon ekipy pozostanie bez większych zmian — podkreślił Tomasz Panewski, pierwszy rozgrywający Stomilu.
LECH JANKA