Daniel Żółtak podpisał umowę z Warmią

Z nowym sponsorem kwestie finansowe zostały uzgodnione, ale musimy jeszcze dopracować inne szczegóły— wyjaśnia Leszek Dublaszewski, dyrektor olsztyńskiego pierwszoligowca. — Mam jednak nadzieję, że do końca tego tygodnia dojdziemy do porozumienia.
Ponieważ pozyskanie nowego sponsora wydaje się już przesądzone, więc dyrektor Dublaszewski rozpoczął rozmowy z trenerami i zawodniikami w sprawie nowych kontraktów. I tak w poniedziałek jako pierwszy podpis na rocznej umowie złożył Daniel Żółtak, który będzie grającym trenerem. Jego asystentem (też grającym) będzie Marcin Malewski, który kontraktu jeszcze nie podpisał, ale — jak zapewnia Leszek Dublaszewski — także doszedł z klubem do porozumienia.
Poza tym wiadomo już, że w najbliższym sezonie barw Warmii będą bronić: Radosław Dzieniszewski, Piotr Dzido, Michał Sikorski, Paweł Deptuła, Mateusz Gawryś oraz oczywiście dwaj grający szkoleniowcy. Lista ta się jednak będzie szybko powiększała, bowiem dyrektor Warmii jest już umówiony na rozmowy z kolejnymi zawodnikami.
— Jeśli chodzi o budowę zespołu, to wydaje mi się, że jesteśmy bliżej niż dalej — twierdzi Żółtak. — Wstępnie już rozmawiałem z kilkoma kandydatami, zobaczymy, kto ostatecznie weźmie udział w okresie przygotowawczym. Jedno jest pewne: zawodnicy spoza regionu zawsze kosztują drożej, dlatego już niedługo chciałbym się spotkać z Konstantym Targońskim, prezesem Szczypiorniaka Olsztyn, by porozmawiać o współpracy między naszymi klubami. Na pewno w Szczypiorniaku jest sporo młodych i utalentowanych zawodników, którzy mogliby stanowić uzupełnienie naszego składu.
Prawdopodobnie rozgrywki ruszą 9 września, więc przygotowania do sezonu Warmia zamierza rozpocząć 24 lipca. — Pierwszy tydzień będziemy trenować w Olsztynie, a potem chcielibyśmy wyjechać na obóz do Rynu — dodaje Żółtak, który 1 września zdobędzie uprawnienia do prowadzenia pierwszoligowego zespołu. — Jestem po kursie na licencję A, no i teraz pozostało mi już tylko napisanie pracy, której obronę wyznaczono mi na początek września.
Przed Żółtakiem trudne zadanie, bowiem musi połączyć dwie funkcje: trenera oraz zawodnika, który na dodatek w każdym meczu będzie dość długo przebywał na boisku. A że Marcin Malewski, czyli drugi trener, też zazwyczaj gra przez większą część meczu, więc mogą pojawić się pewne problemy z kierowaniem zespołem. — Dlatego mam pomysł na osobę z zewnątrz, która by pomagała nam podczas treningów i meczów — przyznaje nowy szkoleniowiec Warmii Traveland. — Ale to będzie zależało od tego, czy w klubowej kasie znajdą się na to środki. A o co będziemy grać w najbliższym sezonie? No cóż, podpisałem umowę jako pierwszy, więc trudno było w tym momencie rozmawiać o celach, bo nie było wiadomo, kto w Warmii zagra. Myślę, że do tematu wrócimy po skompletowaniu składu — kończy Daniel Żółtak.
da