Zagrożona przyszłość olsztyńskiej Warmii
2017-06-19 10:20:00(ost. akt: 2017-06-19 10:40:49)
Pierwszoligowa Warmia Traveland ma mieć budżet zmniejszony o połowę, w efekcie jeszcze żaden zawodnik nie podpisał kontraktu na nowy sezon. W tej sytuacji olsztyński klub nie ma ani trenera, ani zespołu. Ani perspektyw?
Rozgrywki zakończyły się miesiąc temu, ale myliłby się ten, kto by sądził, że w olsztyńskim klubie od razu — tak jak na przykład w Indykpolu AZS — zaczęto myśleć o nowym sezonie. Trener Giennadij Kamielin odszedł do Ostródy, bramkarz Łukasz Zakreta podpisał kontrakt z MKS Kalisz (beniaminek Superligi), a reszta zawodników udała się na zasłużony odpoczynek, zastanawiając się, kiedy Warmia Traveland wypłaci im zaległe wypłaty za trzy miesiące grania.
Niestety, wieści, które do nich dotarły, nie były zbyt optymistyczne, bowiem podczas spotkania zarządu klubu ustalono, że budżet będzie zmniejszony o połowę, a celem zespołu będzie jedynie obrona przed spadkiem (przypomnijmy, że dwa ostatnie sezony olsztynianie kończyli na drugim i trzecim miejscu).
Tak naprawdę w tej chwili Warmia Traveland ma... dwóch szczypiornistów, bo tylko Damian Przytuła i Sergiusz Dworaczek podpisali dłuższe kontrakty (pozostałym piłkarzom ręcznym umowy wygasły 31 maja).
— W tej chwili prowadzimy rozmowy z zawodnikami — mówi dyrektor klubu Leszek Dublaszewski. — Przedstawiliśmy im nowe propozycje kontraktów, jednak jeszcze nikt ich nie przyjął.
Po rozmowie z dyrektorem Dublaszewskim jest m.in. Marcin Malewski, wicekról strzelców ostatniego sezonu. — Przedstawiłem swoją propozycję i czekam — twierdzi popularny „Maleś”. — Na pewno nie zgodzę się na obniżenie kontraktu o połowę. Jeśli jednak klub się będzie upierał, wtedy poszukam nowego pracodawcy.
Natomiast Karol Królik spotka się z dyrektorem Warmii dopiero w tym tygodniu, jednak wiele sobie po tym spotkaniu nie obiecuje. — Mam już 34 lata, więc w moim przypadku sprawa jest prosta: albo będę grał w Olsztynie, albo nigdzie. Jestem geodetą, pracuję w wodociągach, więc nie mam ochoty na wyjazd do innego klubu, bo to moje życie wywróciłoby do góry nogami. A przecież gra w Warmii też wymagała od nas dużo wyrzeczeń — po pracy wpadałem do domu jedynie na obiad, potem jechałem na trening, a jak wracałem do domu, to moje dzieci już spały. Jeśli więc otrzymam propozycję mniejszą o 50 procent, wtedy zrezygnuję z grania, bo ten czas będę wolał poświęcić rodzinie.
Co będzie, jeśli czołowi zawodnicy nie podpiszą nowych kontraktów? — Za rok Olsztyn będzie miał dwa kluby w II lidze... — przewiduje Karol Królik.
Więcej we wtorkowym wydaniu "Gazety Olsztyńskiej".
ARTUR DRYHYNYCZ
Niestety, wieści, które do nich dotarły, nie były zbyt optymistyczne, bowiem podczas spotkania zarządu klubu ustalono, że budżet będzie zmniejszony o połowę, a celem zespołu będzie jedynie obrona przed spadkiem (przypomnijmy, że dwa ostatnie sezony olsztynianie kończyli na drugim i trzecim miejscu).
Tak naprawdę w tej chwili Warmia Traveland ma... dwóch szczypiornistów, bo tylko Damian Przytuła i Sergiusz Dworaczek podpisali dłuższe kontrakty (pozostałym piłkarzom ręcznym umowy wygasły 31 maja).
— W tej chwili prowadzimy rozmowy z zawodnikami — mówi dyrektor klubu Leszek Dublaszewski. — Przedstawiliśmy im nowe propozycje kontraktów, jednak jeszcze nikt ich nie przyjął.
Po rozmowie z dyrektorem Dublaszewskim jest m.in. Marcin Malewski, wicekról strzelców ostatniego sezonu. — Przedstawiłem swoją propozycję i czekam — twierdzi popularny „Maleś”. — Na pewno nie zgodzę się na obniżenie kontraktu o połowę. Jeśli jednak klub się będzie upierał, wtedy poszukam nowego pracodawcy.
Natomiast Karol Królik spotka się z dyrektorem Warmii dopiero w tym tygodniu, jednak wiele sobie po tym spotkaniu nie obiecuje. — Mam już 34 lata, więc w moim przypadku sprawa jest prosta: albo będę grał w Olsztynie, albo nigdzie. Jestem geodetą, pracuję w wodociągach, więc nie mam ochoty na wyjazd do innego klubu, bo to moje życie wywróciłoby do góry nogami. A przecież gra w Warmii też wymagała od nas dużo wyrzeczeń — po pracy wpadałem do domu jedynie na obiad, potem jechałem na trening, a jak wracałem do domu, to moje dzieci już spały. Jeśli więc otrzymam propozycję mniejszą o 50 procent, wtedy zrezygnuję z grania, bo ten czas będę wolał poświęcić rodzinie.
Co będzie, jeśli czołowi zawodnicy nie podpiszą nowych kontraktów? — Za rok Olsztyn będzie miał dwa kluby w II lidze... — przewiduje Karol Królik.
Więcej we wtorkowym wydaniu "Gazety Olsztyńskiej".
ARTUR DRYHYNYCZ
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
fan #2270595 | 217.99.*.* 21 cze 2017 22:07
W Olsztynie nie ma klimatu dla sportu , wszystko umiera . Praca wspaniałych ludzi jest niszczona buldożerem . Wystarczy pojechać do Trójmiasta i woj. pomorskie sport szkolny rozbudowane rozgrywki , sport wyczynowy , stadiony , hale wszystko kwitnie . A w Olsztynie brak boisk , hal , stadionów a może Tuzy naszego miasta pojadą po naukę do Ostródy . W2STYD I ŻENADA ! DZIURA ZABITA DECHAMI !
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
bodzio #2268971 | 176.221.*.* 19 cze 2017 17:58
Czy w Olsztynie liczy się cokolwiek oprócz budowania nowych linii tramwajowych? Każde szanujące się miasto stawia na sport. Wzorowy przykład: Kielce!!! Stadion w Olsztynie - kompromitacja na całą Polskę, Urania - podobnie. Stomil leży i kwiczy, teraz Warmia podobnie. Liczy się tylko AZS. Powód, zapewne mój poprzednik ma rację... Smutne.
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
lopez #2268962 | 89.64.*.* 19 cze 2017 17:32
Niszowa? .... Każda dyscyplina sportowa jest niszowa! i nie mile widziana przez władze miasta. No może poza siatkówką, bo Grzymek musi być miły do Rektora, bo jak straci posadę to gdzie będzie pracował? na Uniwerku... Olsztyn miastem wolnym od sportu wyczynowego! Wstyd i hańba na całą Polskę!
Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz
olsztynianin #2268879 | 88.156.*.* 19 cze 2017 14:28
Kolejny sport zniknie z Olsztyna!!! Gratuluje Panie Prezydencie.Od mojej rodziny zero głosów w następnych wyborach.
Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz
ta #2268810 | 5.172.*.* 19 cze 2017 12:07
Dublaszewski będzie ich trenował, a zarząd grał ;)
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz