GazetaOlsztynska.pl
24 lipca 2025, Czwartek
imieniny: Kingi, Krystyna, Michaliny
  • 20°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Memoriał Andrzeja Biedrzyckiego: Bardzo nam Go brakuje...

2017-06-13 12:47:18(ost. akt: 2017-06-13 12:52:28)
Adam Zejer czarował swoimi zagraniami jak za starych, dobrych czasów

Adam Zejer czarował swoimi zagraniami jak za starych, dobrych czasów

Autor zdjęcia: Paweł Piekutowski

Piłkarze Oldboys Team Olsztyn wygrali I Memoriał Andrzeja Biedrzyckiego. - Brakowało nam tu Andrzeja na boisku, a w życiu też nam Go bardzo brakuje i tak już zostanie na zawsze... - mówił kolega i przyjaciel rodziny Marian Mierzejewski.

Warto przeczytać

  • Olsztyńska perełka odzyskuje blask. Trwa renowacja dawnej...
  • W dwie godziny dookoła świata
  • [WIDEO] Sztuczna inteligencja dla każdego
Jarosław Leśniak i Sławomir Samoraj z Oldboys Team Olsztyn, a także Waldemar Żakowski i Marian Mierzejewski - ci ludzie w niecałe dwa miesiące po przedwczesnej śmierci Andrzeja Biedrzyckiego zorganizowali w Olsztynie turniej piłkarski oldbojów, podczas którego uczczono pamięć legendarnego piłkarza i trenera Stomilu Olsztyn. Były arcypoważne emocje piłkarskie, były licytacje pamiątek piłkarskich, w tym m.in. koszulek Roberta Lewandowskiego (jedna poszła za tysiąc złotych) i Adriana Mierzejewskiego, oraz było dużo wzruszających chwil. Takich jak ta, kiedy już po imprezie, pod flagą z podobizną Andrzeja, kibice Stomilu i wszyscy uczestnicy turnieju skandowali Jego nazwisko.

- Oczywiście, Andrzeja brakowało nam dziś na boisku, ale w życiu też nam Go bardzo brakuje i będzie nam brakowało zawsze - mówił Marian Mierzejewski, kolega z czasów wspólnej gry w Stomilu, a potem przyjaciel rodziny. - Poziom tego turnieju był, w mojej ocenie, znakomity. Nie brałem czynnego udziału w grze, więc mogłem spokojnie i z podziwem przyglądać się formie chłopaków. A już to, co wyprawiał Adam Zejer, to naprawdę czapki z głów - dodał.
I nie była to żadna kurtuazja, bo 54-letni Adam Zejer faktycznie momentami wręcz wprawiał w osłupienie publiczność. No, a serca do gry na pewno mogą mu pozazdrościć piłkarze z młodszego pokolenia. - Porzygam się, ale to wygram - mówił gdy w finałowym meczu z Oldboys Team wynik był remisowy, a przecież Przyjaciele Biedrzy (m.in. z Zejerem w składzie) chcieli za wszelką cenę zdobyć statuetkę za zwycięstwo. Nie zdobyli, ale Zejer zakończył turniej ze statuetką najlepszego piłkarza imprezy.

Przyjaciele Biedrzy zameldowali się na Orliku przy ul. Sybiraków w Olsztynie i okazało się, że ciągle są w świetnej formie - bramkarz Paweł Charbicki, znakomicie dyrygujący defensywą Sławomir Opaliński, a także Ireneusz Waćkowski, Bogdan Michalewski, Czesław Żukowski, Leszek Browarski, Adam Zejer, Piotr Zajączkowski, Tomasz Berent, Mirosław Romanowski, synowie Andrzeja: Igor i Wiktor Biedrzyccy, Marian Mierzejewski oraz Andriej Siniczyn, który przyjechał na memoriał specjalnie z Białorusi, z Mińska.
- Przyjechałem złożyć hołd Andrzejowi, kapitanowi drużyny, w której grałem, no i którą zapamiętam jako najlepszą, w której grałem - powiedział po turnieju Siniczyn. - Czułem się tu, w Olsztynie i ciągle czuję bardzo dobrze. Andrzej był prawdziwym kapitanem: i na boisku, i w życiu. Był szczery, dobry, prawdziwy. Nie miałem wątpliwości, żeby tu przyjechać, poprosiłem w klubie o dwa dni wolnego i jestem - dodał.

W imprezie wzięło udział wielu piłkarzy znanych z boisk Ekstraklasy, a jednym z nich był Sergiusz Wiechowski, m.in. były gracz Legii Warszawa, Ruchu Chorzów i Pogoni Szczecin, a podczas memoriału zawodnik Liberpolu Płońsk. - Rozmawiałem ostatnio o Andrzeju z Piotrkiem Orlińskim, który grał przecież z Nim tu, w Olsztynie i znał Go o wiele lepiej - opowiadał Wiechowski, który z siedmioma golami został królem strzelców turnieju. - Ja Go pamiętam z boiska: Andrzej miał charakter, walkę i determinację we krwi. Teraz się jednocześnie cieszę, bo widzę, że jego dwóch synów gra w piłkę, no i mam nadzieję, że będą kontynuować te tradycje piłkarskie i pograją wyżej. Z drugiej strony: taki to już życiowy paradoks, że się spotykamy dopiero w takich chwilach... Kiedyś miałem trafić do Stomilu, chyba w sezonie 1999/2000 Legia mnie chciała wypożyczyć, więc bym Andrzeja poznał bliżej. Pewnie się jeszcze spotkamy, ale już w innym wymiarze... - zakończył.

Głębokie emocje przeżywała rodzina śp. Andrzeja Biedrzyckiego i to się dało odczuć w rozmowach. - Ja chcę przede wszystkim podziękować wszystkim organizatorom i uczestnikom turnieju za ich pracę i za udział - mówił Igor Biedrzycki. - Dla mnie to jest na pewno wzruszający moment, że mogliśmy uczcić pamięć Taty w towarzystwie Jego przyjaciół i kolegów. Zawsze był z nas zadowolony, dziś pewnie miałby większą radość, bo udało mi się strzelić kilka fajnych goli - dodał Igor, który zdobył 5 bramek.
- W trakcie turnieju było jeszcze OK, ale jak robiliśmy sobie na koniec zdjęcia przy fladze, którą zorganizowali i wywiesili kibice, to było mi naprawdę ciężko - dodał Wiktor Biedrzycki. - Wspomnienia nieustannie wracają. Na pewno gdyby tu dziś Tata był z nami, to by jakimś żartem sypnął, bo taki był. Fajnie, że tylu ludzi o Nim pamięta, myślę, że zawsze będzie w ich sercach, bo wiele dobrego zrobił w życiu - zakończył Wiktor Biedrzycki.
Turniej z uwagą i dużym znawstwem tematu obserwowała także Elżbieta Biedrzycka, żona Andrzeja. - Jest mi ciągle bardzo ciężko... Chcę bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyszli uczcić pamięć Andrzeja. To był dla mnie bardzo trudny dzień, oglądanie synów w takim turnieju to jest bardzo skomplikowana sprawa. Przepraszam, nie mogę mówić, ciągle jeszcze nie mogę uwierzyć, że to się stało...

W I Memoriale Andrzeja Biedrzyckiego wzięło udział 10 zespołów, a w finale spotkały się ekipy Oldboys Team Olsztyn oraz Przyjaciół Biedrzy. Wynik otworzyli Przyjaciele po świetnym strzale Adama Zejera, wyrównał po jeszcze lepszym uderzeniu Marcin Brall (piłkarz z szerokiej kadry ekstraklasowego Stomilu w sezonie 1995/96). A o wszystkim zadecydowały rzuty karne, w których skuteczniejszy był zespół Oldboys Team, grający w składzie: Rafał Wysocki, Dariusz Rzońca, Marcin Kłosowski, Piotr Łotysz, Marcin Brall, Mariusz Radziszewski, Maciej Stryżko, Tomasz Bielecki, Grzegorz Misiura i Jarosław Leśniak.

• Wyniki fazy pucharowej, ćwierćfinały: Oldboys Dobre Miasto - Przyjaciele Biedrzy 0:2, Milwaukee Oldboys Olsztyn - Dyliżans Weteran Olsztyn 4:1, Anra Oldboys Olsztyn - Liberpol Płońsk 2:2 (karne 2:3), Oldboys Team Olsztyn - MZZ Chemik Olsztyn 2:0; półfinały: Oldboys Team - Liberpol 4:1, Milwaukee Oldboys - Przyjaciele Biedrzy 1:3; mecz o 3. miejsce: Liberpol - Milwaukee Oldboys 1:4; finał: Oldboys Team - Przyjaciele Biedrzy 1:1, karne 7:6. zib

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
piłka nożna Memoriał Andrzeja Biedrzyckiego Stomil Olsztyn
PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD