Szczypiorniści Warmii grają z rezerwami Wisły
2017-05-09 22:00:00(ost. akt: 2017-05-09 22:25:09)
Los nie oszczędza Warmii Traveland: do kontuzjowanych Piotrów Deptuły i Pakulskiego dołączyli Sergiusz Dworaczek i filar zespołu Marcin Malewski. W środę olsztynianie grają w Uranii z Wisłą II; wstęp wolny (g. 18)!
Pierwotnie do rewanżu z rezerwami płockiej Wisły (w pierwszej rundzie warmiacy wygrali w Orlen Arenie 29:21) miało dojść 18 marca, jednak na prośbę rywali (zaangażowanych wówczas w juniorskie mistrzostwa Polski) spotkanie przełożono na 10 maja. Trzy dni później, czyli w sobotę o godz. 17 w Uranii, ekipa trenera Giennadija Kamielina pożegna się w tym sezonie ze swoimi kibicami, już zgodnie z terminarzem podejmując Mazura Sierpc. No i wreszcie w kolejną środę przyjdzie czas na ostatni akcent tego tak trudnego dla Warmii Traveland sezonu: przyspieszone za zgodą obu stron wyjazdowe spotkanie z SMS ZPRP Gdańsk (g. 18).
Innymi słowy: za tydzień walczący jeszcze o trzecie miejsce olsztynianie zakończą rozgrywki I ligi. I jest duża szansa, że zakończą je na „pudle”, bo na tę chwilę tracą do trzeciej w tabeli Pomezanii jedynie dwa punkty. Mając lepszy bilans bezpośrednich spotkań oraz jeszcze trzy mecze do rozegrania, podczas gdy zespół z Malborka czeka już tylko jedna potyczka (w Poznaniu z Grunwaldem). Czyli wystarczy, żeby drużyna trenera Kamielina wygrała dwa z tych trzech spotkań (najlepiej te dwa u siebie), żeby zakończyć rozgrywki tylko za plecami Spójni Gdynia i Stali Gorzów.
Na razie Warmia musi pokonać Wisłę II, co — mimo permanentnych problemów kadrowych — wydaje się możliwe do wykonania. A jak minęło olsztynianom półtora tygodnia przerwy od ostatniego meczu w Wieluniu (25:25)? — Było trochę odpoczynku, poruszaliśmy się też, choć nie możemy za mocno trenować, bo znowu jest nas mniej. Jeszcze mniej niż było ostatnio — informuje kapitan warmiaków Radosław Dzieniszewski. — Nie chcę skłamać, ale skład mamy okrojony bodaj do jednego zawodnika w rezerwie. Dlatego musimy mierzyć siły na zamiary i kalkulować, czyli oszczędnie gospodarować siłami — dodaje.
Wydawało się, że do nieobecnych już w poprzednim meczu Piotra Pakulskiego i Piotra Deptuły teraz dołączy najlepszy snajper Warmii Traveland (i drugi strzelec całej grupy A: 180 bramek w 23 meczach) Marcin Malewski, który trzy ostatnie spotkania ligowe kończył z dorobkiem 12, 13 i 10 trafień! Mimo kontuzji "Maleś" jednak zagra. — Chociaż nie powinienem — przyznaje.
— Z kolei Sergiusz Dworaczek ma jakieś poważne problemy z plecami i też nie nadaje się do grania — wylicza Dzieniszewski. — Za to wróci już chyba Karol Królik. Nie mam pojęcia, z czego wynika tak wielka liczba poważnych kontuzji, jakie nas gnębią w tym sezonie, ale jedno jest pewne: ja sobie nie przypominam drugiego takiego sezonu. A gram w piłkę ręczną nie od wczoraj...
Na środowe spotkanie w Uranii (godz. 18) kibice będą mogli wejść za darmo. I na pewno warto skorzystać z okazji, żeby pokibicować walecznej Warmii, która wygrywając z Wisłą II, wskoczy na trzecie miejsce w tabeli. — Płock jest niewygodnym rywalem, szczególnie na ten moment, kiedy zostaliśmy w tak okrojonym składzie — podkreśla kapitan olsztynian. — To jest młody, bardzo wybiegany zespół, więc przy braku zmienników u nas pojawia się problem zdrowia na boisku. Którego może zabraknąć, jeżeli wdamy się z nimi w wymianę ciosów. Dlatego musimy zagrać mocno fizycznie, ale i spokojnie, ustalając własny rytm gry. Taka jest recepta, a jak to wyjdzie na boisku, zobaczymy.
• Zaległy mecz 18. kolejki: Orlen Wisła II Płock — Sokół Browar Kościerzyna 26:20 (12:13). pes
Innymi słowy: za tydzień walczący jeszcze o trzecie miejsce olsztynianie zakończą rozgrywki I ligi. I jest duża szansa, że zakończą je na „pudle”, bo na tę chwilę tracą do trzeciej w tabeli Pomezanii jedynie dwa punkty. Mając lepszy bilans bezpośrednich spotkań oraz jeszcze trzy mecze do rozegrania, podczas gdy zespół z Malborka czeka już tylko jedna potyczka (w Poznaniu z Grunwaldem). Czyli wystarczy, żeby drużyna trenera Kamielina wygrała dwa z tych trzech spotkań (najlepiej te dwa u siebie), żeby zakończyć rozgrywki tylko za plecami Spójni Gdynia i Stali Gorzów.
Na razie Warmia musi pokonać Wisłę II, co — mimo permanentnych problemów kadrowych — wydaje się możliwe do wykonania. A jak minęło olsztynianom półtora tygodnia przerwy od ostatniego meczu w Wieluniu (25:25)? — Było trochę odpoczynku, poruszaliśmy się też, choć nie możemy za mocno trenować, bo znowu jest nas mniej. Jeszcze mniej niż było ostatnio — informuje kapitan warmiaków Radosław Dzieniszewski. — Nie chcę skłamać, ale skład mamy okrojony bodaj do jednego zawodnika w rezerwie. Dlatego musimy mierzyć siły na zamiary i kalkulować, czyli oszczędnie gospodarować siłami — dodaje.
Wydawało się, że do nieobecnych już w poprzednim meczu Piotra Pakulskiego i Piotra Deptuły teraz dołączy najlepszy snajper Warmii Traveland (i drugi strzelec całej grupy A: 180 bramek w 23 meczach) Marcin Malewski, który trzy ostatnie spotkania ligowe kończył z dorobkiem 12, 13 i 10 trafień! Mimo kontuzji "Maleś" jednak zagra. — Chociaż nie powinienem — przyznaje.
— Z kolei Sergiusz Dworaczek ma jakieś poważne problemy z plecami i też nie nadaje się do grania — wylicza Dzieniszewski. — Za to wróci już chyba Karol Królik. Nie mam pojęcia, z czego wynika tak wielka liczba poważnych kontuzji, jakie nas gnębią w tym sezonie, ale jedno jest pewne: ja sobie nie przypominam drugiego takiego sezonu. A gram w piłkę ręczną nie od wczoraj...
Na środowe spotkanie w Uranii (godz. 18) kibice będą mogli wejść za darmo. I na pewno warto skorzystać z okazji, żeby pokibicować walecznej Warmii, która wygrywając z Wisłą II, wskoczy na trzecie miejsce w tabeli. — Płock jest niewygodnym rywalem, szczególnie na ten moment, kiedy zostaliśmy w tak okrojonym składzie — podkreśla kapitan olsztynian. — To jest młody, bardzo wybiegany zespół, więc przy braku zmienników u nas pojawia się problem zdrowia na boisku. Którego może zabraknąć, jeżeli wdamy się z nimi w wymianę ciosów. Dlatego musimy zagrać mocno fizycznie, ale i spokojnie, ustalając własny rytm gry. Taka jest recepta, a jak to wyjdzie na boisku, zobaczymy.
• Zaległy mecz 18. kolejki: Orlen Wisła II Płock — Sokół Browar Kościerzyna 26:20 (12:13). pes
TABELA I LIGI
1. Stal 24 38 655:560
2. Spójnia 23 37 680:549
3. Pomezania 25 34 681:637
4. Warmia 23 32 640:554
5. Astromal 23 27 570:543
6. Sokół 26 26 644:644
7. Nielba 24 26 705:729
8. Wieluń 24 25 636:621
9. Wisła II 23 20 596:611
10. SMS 24 20 648:685
11. Grunwald 24 16 590:641
12. Żukowo 24 15 613:682
13. Mazur 24 13 552:640
14. Śląsk 25 7 586:700
1. Stal 24 38 655:560
2. Spójnia 23 37 680:549
3. Pomezania 25 34 681:637
4. Warmia 23 32 640:554
5. Astromal 23 27 570:543
6. Sokół 26 26 644:644
7. Nielba 24 26 705:729
8. Wieluń 24 25 636:621
9. Wisła II 23 20 596:611
10. SMS 24 20 648:685
11. Grunwald 24 16 590:641
12. Żukowo 24 15 613:682
13. Mazur 24 13 552:640
14. Śląsk 25 7 586:700
Zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu z rezerwami Wisły pozwoli szczypiornistom Warmii Traveland awansować na trzecie miejsce w tabeli I ligi. A już w sobotę w Olsztynie mecz z Mazurem
Fot. Kamil Foryś
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez