Porażka KKS oznacza zakończenie sezonu
2017-03-24 19:00:00(ost. akt: 2017-03-24 19:15:49)
W sobotę o godz.15.30 KKS podejmie AZS UG. Jeśli olsztyńskie koszykarki przegrają, wtedy sezon I ligi się już dla nich skończy.
Przypomnijmy, że w tej fazie rywalizacji drużyny grają ze sobą do dwóch zwycięstw. Wprawdzie podopieczne Alicji i Tomasza Sztąberskich w pierwszym spotkaniu w Gdańsku zostały znokautowane (40:83), ale to jeszcze nie przekreśla ich szans na awans do czołowej czwórki. Historia niekiedy lubi się bowiem powtarzać, a w fazie zasadniczej, po wysokiej wyjazdowej porażce olsztynianek 50:71, mecz rewanżowy u siebie KKS rozstrzygnął na swoją korzyść (65:64). Trzeba jednak obiektywne stwierdzić, że koszykarki z Olsztyna, choć tak jak w każdym meczu nie złożą broni, to faworytkami tego rewanżowego jednak nie są. Rywalki dysponują zdecydowanie mocniejszym składem, mając w swoich szeregach liczną grupę doświadczonych zawodniczek. W tej sytuacji sobotnie spotkane olsztyńskiego zespołu w sali przy ulicy Głowackiego, może okazać się pożegnaniem z sezonem 2016/17.
— Zrobimy wszystko, aby nie był to nasz ostatni mecz w tym sezonie — zapewnia Tomasz Sztąberski, prezes klubu i trener w jednej osobie. — Oczywiście dziewczyny muszą zagrać jeszcze lepiej niż potrafią. Niestety, nie zagramy pełnym składem. Zabraknie dwóch czołowych zmienniczek: juniorki Adrianny Kalinowskiej, która kilkanaście dni temu złamała palec, i kadetki Justyny Różańskiej, która doznała kontuzji zupełnie niedawno. Niepewny był również los Natalii Żukowskiej, która doznała urazu kolana w meczu w Gdańsku i prawie w nim nie grała. Będzie jednak gotowa na to rewanżowe spotkanie. Co będzie, jak Gdańsk nas znów pokona? Drużyna seniorek pożegna się z sezonem, ale to wcale nie oznacza dla naszego klubu wakacji. Przed nami bowiem najważniejsze mecze naszych zespołów młodzieżowych startujących w mistrzostwach Polski. Wkrótce dowiemy się, w jakiej ćwierćfinałowej grupie będą występowały nasze juniorki. Grup, w których zagrają cztery drużyny, będzie pięć, a jedna będzie liczyła tylko trzy zespoły. Z każdej grupy do półfinałów awansują dwie. Jak z tego widać to jeszcze nie będzie koniec koszykarskich emocji w wydaniu naszych zespołów — podkreślił trener Sztąberski.
* Wyniki spotkań play-off: SMS PZKosz Łomianki — MUKS WSG Supravis Sisu Bydgoszcz 70:56, Grot Mobilis Pabianice — Panattoni Europe Lider Pruszków 34:63. Pozostałe rewanżowe mecze 1 rundy play-off (wszystkie 25.03): Supravis Sisu — SMS PZKosz, Panattoni Europe Lider — Grot Mobilis, Politechnika Gdańska — AZS Uniwersytet Warszawski.
Lech Janka
— Zrobimy wszystko, aby nie był to nasz ostatni mecz w tym sezonie — zapewnia Tomasz Sztąberski, prezes klubu i trener w jednej osobie. — Oczywiście dziewczyny muszą zagrać jeszcze lepiej niż potrafią. Niestety, nie zagramy pełnym składem. Zabraknie dwóch czołowych zmienniczek: juniorki Adrianny Kalinowskiej, która kilkanaście dni temu złamała palec, i kadetki Justyny Różańskiej, która doznała kontuzji zupełnie niedawno. Niepewny był również los Natalii Żukowskiej, która doznała urazu kolana w meczu w Gdańsku i prawie w nim nie grała. Będzie jednak gotowa na to rewanżowe spotkanie. Co będzie, jak Gdańsk nas znów pokona? Drużyna seniorek pożegna się z sezonem, ale to wcale nie oznacza dla naszego klubu wakacji. Przed nami bowiem najważniejsze mecze naszych zespołów młodzieżowych startujących w mistrzostwach Polski. Wkrótce dowiemy się, w jakiej ćwierćfinałowej grupie będą występowały nasze juniorki. Grup, w których zagrają cztery drużyny, będzie pięć, a jedna będzie liczyła tylko trzy zespoły. Z każdej grupy do półfinałów awansują dwie. Jak z tego widać to jeszcze nie będzie koniec koszykarskich emocji w wydaniu naszych zespołów — podkreślił trener Sztąberski.
* Wyniki spotkań play-off: SMS PZKosz Łomianki — MUKS WSG Supravis Sisu Bydgoszcz 70:56, Grot Mobilis Pabianice — Panattoni Europe Lider Pruszków 34:63. Pozostałe rewanżowe mecze 1 rundy play-off (wszystkie 25.03): Supravis Sisu — SMS PZKosz, Panattoni Europe Lider — Grot Mobilis, Politechnika Gdańska — AZS Uniwersytet Warszawski.
Lech Janka
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez