GazetaOlsztynska.pl
4 czerwca 2025, środa
imieniny: Christy, Helgi, Karola
  • 26°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Bieg wokół jeziora, czyli szczytny cel w Szczytnie

2017-03-21 19:00:00(ost. akt: 2017-03-22 11:51:38)

Autor zdjęcia: archiwum organizatorów

Aż 2515,40 km przebiegli uczestnicy I Mistrzostw Szczytna w Biegu 12-godzinnym wokół jeziora Domowego Dużego. To mniej więcej tyle, ile wynosi trasa ze Szczytna do Barcelony.

Warto przeczytać

  • Narkotyki, ostra amunicja i kradzione telefony. Poszukiwany...
  • Siatkarz Marcin Możdżonek nowym członkiem Nowej Nadziei...
  • Zapraszał dziewczęta za konsolę. DJ z przyjęć urodzinowych...
Niecodzienną imprezę zorganizował Klub Biegacza Jurund Szczytno i jego przyjaciele, głównie z myślą o małej Julii Buczko, która na co dzień dzielnie zmaga się z poważną chorobą. By realnie wesprzeć małą wojowniczkę w jej walce, potrzebna jest jednak kosztowna rehabilitacja. I tam, gdzie poważne koszta przewyższają finansowe możliwości jednej osoby... pojawiło się aż 168 biegaczy, którzy w szczytnej sprawie przez 12 godzin borykali się raz po raz z blisko 5-kilometrową trasą.
Sygnał do startu wybrzmiał dokładnie o godzinie 6 na plaży miejskiej. Wraz z pierwszymi promieniami słońca ruszyło kilkunastu zawodników. Biegnąca grupa systematycznie się jednak powiększała, chwilami przybierając formę małego tłumu, bo z godziny na godzinę coraz to nowi biegacze meldowali gotowość do ofiarowania choćby kilku lub kilkunastu kilometrów.
— Atmosfera była niesamowicie pozytywna. Spacerujący mieszkańcy pozdrawiali nas na trasie, dopingowali i życzyli jednocześnie powodzenia. Były również przypadki, gdy — widząc nasze zmagania — kibice sami biegli się zarejestrować, by pomóc Julii nie tylko poprzez charytatywną zbiórkę — mówią organizatorzy.
Pomysłodawcą imprezy był Rafał Kot, jeden z najlepszych ultramaratończyków górskich w naszym regionie. I choć jako organizator był wyłączony z walki o medale, to nie zamierzał bezczynnie przyglądać się innym biegaczom, pokonując w wyznaczonym czasie aż... 22 okrążenia, czyli dokładnie 106,90 km. Mając taki wzór pozostali uczestnicy zwyczajnie nie mogli zawieść.
Pierwsze miejsce wśród pań zajęła z 16 okrążeniami (77,70 km w ciągu 10 godzin i 40 minut) Kamila Góreczny, a tuż za nią uplasowały się Magdalena Filipiak (68 km) i Sandra Kęska (48,60 km). Rywalizację mężczyzn na najwyższym stopniu podium ukończył, z 19 okrążeniami (92,30 km w ciągu 11 godzin i 12 minut), Bartosz Kojro. Drugie miejsce przypadło natomiast Pawłowi Chyzińskiemu (82,60 km), a podium domknął Mirosław Dec (63,10 km).
Kwota zebrana z dobrowolnych wpłat wyniosła 2262 zł. Wszyscy mieli jednak świadomość, że owe środki nie będą stanowiły ostatecznej sumy, która wesprze Julię w walce z chorobą. Po oficjalnym podliczeniu wyników okazało się, że uczestnicy z nawiązką sprostali wyzwaniu, które postawiła przed nimi fundacja Biegajmy Razem. Jej przedstawiciele, po potwierdzeniu, iż ustalone wcześniej minimum biegowe zostało wypełnione, dołożyli do zebranej sumy dodatkowe 10 tysięcy złotych.
— Imprezę możemy z czystym sumieniem uznać za sukces. Przyznaję, że nie spodziewałem się aż takiej frekwencji. Biegacze, którzy stawili się w Szczytnie, udowodnili, że mają wielkie serca. Gdyby tylko pogoda była nieco lepsza, to wynik byłby z pewnością jeszcze bardziej imponujący — nie ma wątpliwości Rafał Kot. — Chwilę po oficjalnym podsumowaniu zaczęły napływać do nas pytania o kolejne edycje mistrzostw. Myślę, że to piękna, sportowa idea, dzięki której możemy pomagać również tym, którzy tej pomocy potrzebują najbardziej. Chcielibyśmy wraz z klubem Jurund, by było to cykliczne wydarzenie, które na stałe wpisze się w krajobraz Szczytna. Wiem, że możemy liczyć w tej kwestii na przyjaciół, m.in. na zawsze chętne do pomocy foczki i morsów z klubu Morsy Szczytno #Reset czy gotową do działania ekipę z Wyższej Szkoły Policji. Pewnie nie będzie to łatwe, ale przy wsparciu ze strony lokalnych władz na pewno damy radę uczynić z tego piękną wizytówkę naszego miasta — podsumowuje popularny „Góral z Mazur”.
KAMIL KIERZKOWSKI


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Jurund Szczytno Rafał Kot
PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD