Finał Ligi Mistrzów, czyli Derby Madrytu w Mediolanie
2016-05-28 14:30:15(ost. akt: 2016-05-28 14:31:57)
W sobotę (28.05) na słynnym San Siro w Mediolanie odbędzie się wielki finał Champions League, w którym Real Madryt zmierzy się z Atletico Madryt.
Szósty raz w historii w decydującym meczu zagrają zespoły z tego samego kraju, a po raz drugi zmierzą się w nim ekipy z tego samego miasta. Czeka nas także starcie dwóch filozofii gry.
Piłkarze „Królewskich” opowiadają, że trener Zinedine Zidane nieustannie namawia ich do ofensywy i do tego, żeby „przede wszystkim cieszyli się grą”. Ale Zidane musi tym razem mocno zadbać o wynik, bo dziennik „AS ”spekuluje, że sobotni finał jest dla niego grą o dalszą przyszłość trenerską w tym klubie, albowiem prezes Fiorentino Perez nadzwyczajnie „zachorował” na triumf w tegorocznych rozgrywkach.
A media jeszcze dodatkowo podgrzewają atmosferę, publikując informację, że piłkarze Realu mają ustalone premie za wygranie Ligi Mistrzów i są to kwoty oscylujące wokół 600 tys. euro „na głowę”... W Madrycie przed finałem panowała lekka panika, bo w środku tygodnia lekki uraz gnębił Cristiano Roanldo, ale CR7 już ogłosił, że jest gotowy na finał na maksa, z kolei władze klubu ogłosiły, że są gotowe przedłużyć z Portugalczykiem kontrakt do 2020 roku.
Co ponadto? Obie ekipy startują z kompletnie innego pułapu — Real wygrał Puchar Europy już dziesięć razy, natomiast Atletico dopiero drugi raz zagra w finale. I będzie miało okazję na rewanż za 2014 rok, kiedy to uległo Realowi po dogrywce 1:4. Szkoleniowiec Atletico Diego Simeone w każdym momencie przypomina swoim graczom, że do wielkiego celu dochodzi się jeszcze większą dyscypliną.
— Nie powiem, że chciałbym ten finał wygrać, bo słowa niewiele znaczą — mówi Diego Simeone. — Nie lubię za bardzo wychodzić do przodu, żyję rzeczywistością, chwilą, tym co jest. Oczywiście przygotowujemy się do zwycięstwa, ale to nie będzie zależało od tego, czego ja chcę, tylko od wysiłku, jaki wszyscy włożymy w osiągnięcie celu — dodaje Simeone.
Mecz będzie wielkim widowiskiem, które poprzedzi ceremonia otwarcia z udziałem takich gwiazd jak Andrea Bocelli i Alicia Keys, którzy odśpiewają hymn Ligi Mistrzów.
zib
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez