GazetaOlsztynska.pl
18 maja 2025, Niedziela
imieniny: Alicji, Edwina, Eryka
  • 12°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Jeszcze nie czas na koniec sezonu

2016-04-20 08:12:39(ost. akt: 2016-04-20 08:05:07)
Paweł Woicki

Paweł Woicki

Autor zdjęcia: Fot. Grzegorz Czykwin

Nawet nie dopuszczam do siebie takiej myśli — mówi Paweł Woicki z Indykpolu AZS, zapytany o to, czy olsztynian czeka w środę ostatni mecz sezonu. Aby myśleć o 9. miejscu w PlusLidze, AZS musi pokonać dziś Łuczniczkę (g. 18).

Warto przeczytać

  • W Jezioraku utopił się 57-letni mężczyzna z Mazowsza
  • [WIDEO] mgr Juliusz Dumara: — Bardzo ważna jest rozmowa
  • Stefania Drawnel z Kętrzyna świętuje setne urodziny
Siatkarze z Olsztyna zakończyli fazę zasadniczą PlusLigi na dziewiątym miejscu, trafiając w skróconych play-offach na dziesiątą w tabeli Łuczniczkę. Na otwarcie finałowej części sezonu, która niemal dla całej ligowej stawki, poza drużynami z czołowej czwórki, potrwa najwyżej trzy mecze, zespół trenera Andrei Gardiniego wybrał się więc do Bydgoszczy i... był to kolejny nieudany wyjazd Indykpolu AZS w tym sezonie.

Bydgoszczanie wygrali 3:0 (26, 20, 23) i to oni są bliżsi zakończenia rozgrywek na dziewiątej pozycji, bo rywalizacja toczy się tylko do dwóch zwycięskich spotkań. Dzisiaj o godz. 18 w Uranii olsztynianie mają jednak powalczyć o przedłużenie tej rywalizacji do czwartku (ewentualny trzeci pojedynek też zaplanowano na g. 18 w Uranii).

Oto co przed środową konfrontacją z Łuczniczką mówi kapitan i rozgrywający Indykpolu AZS Paweł Woicki, który parę dni temu został — tak jak jego klubowy kolega Bartosz Bednorz — powołany do szerokiej 20-osobowej kadry na Ligę Światową i kwalifikacje olimpijskie w Tokio.

— Gratuluję powołania, choć dla tak doświadczonego zawodnika to pewnie żaden powód do ekscytacji.
— Nie, dlaczego? Zawsze cieszę się z takich historii (uśmiech), bo to jest jakaś forma docenienia moich umiejętności.

— Umiejętności i dobrej postawy w sezonie, który dla całej drużyny jest jednak chyba nieudany...
— Jakoś się nie do końca z tym zgadzam. Myślę, że pierwsza część sezonu była bardzo udana, a w drugiej fakt: już tylko pojedyncze mecze nam wychodziły, na co złożyło się wiele czynników. Czy to był nieudany sezon? Nie wiem, nie mnie to oceniać. Pewnie bardziej media są od oceniania...

— Na pewno przed sezonem nie zakładaliście jednak, że będziecie walczyć tylko o dziewiąte miejsce.
— Ale jak bym miał ocenić sezon, to uważam, że drużyna została bardzo dobrze zbudowana. A że skończyło się tak, jak się skończyło... No cóż, wpłynęło na to także trochę rzeczy pozasportowych. Ogólny pomysł na drużynę jest świetny i dlatego ja się tak dobrze tu czuję, i mogłem się tu realizować. Cały klub i sztab szkoleniowy stworzyli nam bardzo dobre warunki, żebyśmy mogli grać, ale na pewno kontuzja Brama dużo zmieniła (w połowie sezonu ze składu AZS wypadł pierwszy atakujący Bram van den Dries — red.). Aczkolwiek nie zwalałbym wszystkiego na to, że zabrakło nam Brama i przestaliśmy grać. Jednak nie da się ukryć, że to był bardzo ważny zawodnik w tej drużynie.

— Trudno marzyć o czymś więcej, jak się seryjnie przegrywa w obcych halach (12 z 14 meczów — red.)...
— Dokładnie tak. Tak naprawdę z tych ważnych meczów, które mieliśmy wygrać na wyjazdach, to wygraliśmy tylko w Częstochowie. I tyle. Meczu w Bełchatowie bym nie liczył, bo to było spotkanie z zupełnie innej półki... Dlatego to, że gramy o dziewiąte miejsce, to jest na pewno wynik tego, że przegraliśmy w Bielsku, Będzinie czy Kielcach. To dziewięć kluczowych punktów, bo mając te punkty, bylibyśmy w zupełnie innym miejscu.

— A dlaczego przegraliście ostatnio w Bydgoszczy?
— Moim zdaniem, to był zdecydowanie nasz najgorszy mecz w tym sezonie. I to nie było związane z tym, że na przykład zabrakło nam zaangażowania. To nie tak, bo treningi, koncentracja i całe to przygotowanie do meczu wyglądały lepiej niż wtedy, gdy czasami człowiek grał o wyższe pozycje w końcowym rozrachunku. Nie wiem, czym to było spowodowane, że ten mecz tak źle nam poszedł, ale mam nadzieję, że u siebie zagramy dużo lepiej.

— Ten ostatni wysiłek jest potrzebny, bo inaczej już w środę zakończycie sezon.
— Nawet nie dopuszczam do siebie takiej możliwości. Chociaż nie wygrywając takiego meczu, jak ten ostatni w Bydgoszczy, gdzie rywal wcale nie zagrał jakiegoś bardzo dobrego spotkania, a my przegraliśmy to 0:3 — mimo że prowadziliśmy w pierwszym secie 24:20 — sami skazaliśmy się na bardzo ciężką przeprawę. Dlatego na pewno nie będzie łatwo. Mimo że gramy w Uranii, a u siebie przez cały sezon graliśmy dobrze.

— Cała rzecz może się rozegrać w głowach, bo macie na koncie serię aż sześciu porażek z rzędu.
— Fakt, czasami jak się siądzie i pomyśli, kiedy my ostatnio wygraliśmy, to robi się pewien problem (3:0 z Effectorem Kielce z 4 marca — red.). Ale tak naprawdę nie ma czasu o tym myśleć, bo trzeba iść do przodu i koncentrować się na tym, co ma się zrobić, a nie co się już zrobiło...

pes

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Paweł Woicki rozmowa wywiad siatkówka PlusLiga Indykpol AZS Olsztyn
PODZIEL SIĘ

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ja ja ja ja #1979025 | 88.156.*.* 20 kwi 2016 10:40

    czy mogę podawać piłkę na meczu ?

    odpowiedz na ten komentarz

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD