Przymiarki do Euro 2016, debiut Pawła Dawidowicza?

Obie drużyny to finaliści Euro 2016, którzy w eliminacjach wysłali dobre sygnały w Europę — Biało-czerwoni wygrali przecież z mistrzami świata Niemcami, a Islandczycy zostawili w pokonanym polu Holendrów i Turków. Piątkowe spotkanie ma status towarzyskiego, ale dla selekcjonera Adama Nawałki jest to pierwsza część przygotowań do finałów Euro 2016 we Francji. Na zgrupowanie przed meczami z Islandią i Czechami (we wtorek we Wrocławiu) trener Polaków powołał więc aż 28 piłkarzy, przy czym ta ekipa w ogromnej mierze jest oparta na graczach, którzy wywalczyli awans. Choć są też niespodzianki w postaci nominacji np. dla 20-letniego Pawła Dawidowicza, wychowanka Sokoła Ostróda, który na co dzień występuje w rezerwach Benfiki Lizbona.

— Powołania od dawna są przemyślane — wyjaśniał na konferencji Adam Nawałka. — Moim celem jest dążenie do stabilizacji, ale trzeba jednocześnie patrzeć w przyszłość. Na poprzednich zgrupowaniach też było kilku „młodych gniewnych”, a teraz szansę dostanie Paweł Dawidowicz. Jestem w kontakcie z trenerem młodzieżówki Marcinem Dorną, sam oglądałem występy Pawła, a teraz chcę sprawdzić, jakie zrobił postępy od czasów, kiedy był powołany na mecz z Litwą — tłumaczył selekcjoner. A drugi trener Bogdan Zając na innym spotkaniu dodał: "Będziemy chcieli skorzystać ze wszystkich powołanych zawodników, tym bardziej że w obu tych meczach możemy zrobić po sześć zmian".

Z kolei kapitan reprezentacji zapewnił, że to będą gry na sto procent. — Nie ma znaczenia, czy to trening, sparing czy mecz o stawkę — stwierdził Robert Lewandowski. — Bo jeśli wygrana wejdzie ci w krew, to później przychodzi mecz i wiesz, co masz robić. Chcesz wygrać i robisz wszystko, aby zwyciężyć.

• Baraże o Euro 2016, dziś: Bośnia i Hercegowina — Irlandia (20.45); jutro: Ukraina — Słowenia (18), Szwecja — Dania (20.45).